Sytuacja miała miejsce prawie trzy i pół roku temu. Mój starszak miał niespełna pół roku. Mieszkaliśmy wtedy jeszcze w maleńkiej kawalerce z mikrym przedpokojem i łazienką niespełna dwa metry na dwa.
Zacznę bez owijania w bawełnę. Temat przemocy damsko-męskiej jest mi dobrze znany z Waszych wiadomości. Przy czytaniu każdego takiego maila zaciskam pięści i nie mogę poradzić sobie z buzującymi we mnie emocjami.