Przeglądasz Tag

Wrocław @pl

Ahoj, przygodo! – przystanek WROCŁAW

napisała 04/07/2021 Polska też jest fajna!, Szczesliva podróżuje

Wrocław na zawsze będzie w moim sercu. Skrycie liczę na to, że kiedyś wrócę do niego i zamiast za nim tęsknić, będę mogła się nim delektować. ;-) Podczas naszych wakacyjnych wojaży nie mogło zabraknąć go na naszym szlaku. ;-)

Chciałam zobaczyć moje rodzinne miasto oczami, którymi patrzyłam na nie kilka lat wstecz. Moim celem było odwiedzenie małej knajpki na placu Solnym, w której za dawnych czasów często śniadaniowałam ze znajomymi. Blue Bar był miejscem, w którym zaczynałam swój dzień. Tam budziłam się do życia podwójnym espresso macchiatto. Tam zamawiałam ogromną porcję śniadaniową w wersji fit. 

 

ahoj przygodo_Wrocław (1)

Zamiast Blue baru wpadliśmy na naprawdę dobre jedzenie do starej, dobrej Novocainy. Chętnie powtórzę zestaw, który wybraliśmy: dobra pizza pollo + sałatka z wołowiną i owocami. Kawa tamże niestety pozostawia wiele do życzenia.

ahoj przygodo_Wrocław (8)

ahoj przygodo_Wrocław (2)

ahoj przygodo_Wrocław (3)

Kolejnym celem było wpaść kilka razy podeszwą buta pomiędzy rynkową kostkę. Przejść się kilkukrotnie po płycie Rynku i zakląć jak za dawnych czasów z powodu wpadnięcia buta w jedną z wielu brukowych luk. Tak jest, Wrocławianie zapewne wiedzą co mam na myśli.

Więcej celów nie pamiętam ;-). Żałuję tylko, że wcześniej nie wiedziałam o Nowych Horyzontach, z pewnością wybralibyśmy się na kilka ciekawych seansów…

ahoj przygodo_Wrocław (5)

ahoj przygodo_Wrocław (4)

Jeszcze tam wrócimy!

Wpis powstał przy współpracy z Miastem Wrocław.

Podobne wpisy

Rzuciłam Wrocław dla Krakowa. Czy żałuję?

napisała 28/09/2014 Moim zdaniem, Szczesliva po godzinach

Rzuciłam Wrocławm dla Krakowa, czy żałuję? We Wrocławiu spędziłam dwie piękne dekady. Tam się wychowywałam. Tam dorastałam. Tam się bawiłam i tam dostawałam po tyłku. Jak każdy, kto próbuje dorosnąć zbyt szybko i na własną rękę.

Czytaj dalej

Podobne wpisy

Mój Wrocław

napisała 06/07/2014 Szczesliva podróżuje

Wrocław jawi mi się w głowie jako moja osobista, ogromna chmura tagów. Nasza ostatnia, wyjątkowo krótka wycieczka odświeżyła mi w głowie  tę chmurę haseł bardzo bliskich mojemu sercu.

Czytaj dalej

Podobne wpisy