Targ Śniadaniowy. Niedziela w Krakowie.

napisała 22/09/2014 Rodzinnie, Z dzieckiem wśród ludzi

Dlaczego tak późno wpadliśmy na tak ciekawe wydarzenie na mapie Krakowa?!

Targ Śniadaniowy w Krakowie zaskoczył mnie nie tylko mnogością pysznych niespodzianek, jak francuskie, bezglutenowe macarons albo tatar śledziowy, ale także ufundował nam naprawdę miło spędzony czas pomiędzy jedną burzą a drugą, które nawiedziły Kraków w minioną niedzielę.

To na targu znajdziecie ekologiczny pyłek pszczeli, tam zjecie pyszną sałatkę śledziową z pestkami dyni i żurawiną [pychota!] i tam zrobicie pierogowy zapas na cały tydzień. Idea targu jest prosta: ma to być miejsce spotkań ludzi zainteresowanych dobrym i zdrowym jedzeniem.

Z targu wróciłam z pełnym brzuchem.

Napiłam się dobrego espresso macchiato prosto z kawowego cofee-wozu.

Zjadłam świeżutkie macarons z dynią, kawą i różą. Pyszne prażone kasztany.

Po czym ponownie zatopiłam usta w zielonej herbacie, aby zaraz wszamać śledziowego tatara. Mix nieprzeciętny ;-)

Nasza trzyosobowa rodzina chyba nie wpasowuje się w klasyczne standardy. Rzadko zdarza nam się spędzić aktywną niedzielę w Krakowie. Zazwyczaj spędzamy ten czas zupełnie poza  małopolską.

Po genialnym Targu Śniadaniowym, wpadliśmy na krakowski Rynek, gdzie stragany kusiły starociami i biżuterią. Urzekł mnie rózowy gramofon ze zdjęcia – jednak przypomniałam sobie w porę moje minimalistyczne plany i opuściłam  tę mini-giełdę bez żadnych łupów. Mój mały sukces! ;-) Kusiła mnie także srebrna biżuteria łączona z półprzezroczystym materiałem. Majstersztyk!

Dzień zakończyliśmy w czeskiej piwiarni z kuflem Holby w dłoni!

Czy w Waszych rejonach także odbywają się podobne inicjatywy jak krakowski Targ Śniadaniowy i giełdy staroci? Dajcie znać gdzie uderzać. Często podróżujemy i chętnie zawitamy w polecane miejsca:-)

Targ Śniadaniowy Kraków Rynek Krakowski (15)

Targ Śniadaniowy Kraków Rynek Krakowski (13)

Targ Śniadaniowy Kraków Rynek Krakowski (8)

Targ Śniadaniowy Kraków Rynek Krakowski (35)

Targ Śniadaniowy Kraków Rynek Krakowski

Targ Śniadaniowy Kraków Rynek Krakowski (12)

Targ Śniadaniowy Kraków Rynek Krakowski (34)

Targ Śniadaniowy Kraków Rynek Krakowski (33)

Targ Śniadaniowy Kraków Rynek Krakowski (2)

Targ Śniadaniowy Kraków Rynek Krakowski (9)

Targ Śniadaniowy Kraków Rynek Krakowski (1)

Targ Śniadaniowy Kraków Rynek Krakowski (7)

Targ Śniadaniowy Kraków Rynek Krakowski (11)

Targ Śniadaniowy Kraków Rynek Krakowski (10)

Targ Śniadaniowy Kraków Rynek Krakowski (4)

Targ Śniadaniowy Kraków Rynek Krakowski (32)

Targ Śniadaniowy Kraków Rynek Krakowski (30)

Targ Śniadaniowy Kraków Rynek Krakowski (29)

Targ Śniadaniowy Kraków Rynek Krakowski (31)

Targ Śniadaniowy Kraków Rynek Krakowski (16)

Targ Śniadaniowy Kraków Rynek Krakowski (17)

Targ Śniadaniowy Kraków Rynek Krakowski (22)

Targ Śniadaniowy Kraków Rynek Krakowski (25)

Targ Śniadaniowy Kraków Rynek Krakowski (28)

Targ Śniadaniowy Kraków Rynek Krakowski (26)

Targ Śniadaniowy Kraków Rynek Krakowski (19)

Targ Śniadaniowy Kraków Rynek Krakowski (27)

Targ Śniadaniowy Kraków Rynek Krakowski (23)

Targ Śniadaniowy Kraków Rynek Krakowski (24)

Feel free to read this post in ENGLISH [click]

Ten wpis możesz przeczytać także po ANGIELSKU [click]

Podobne wpisy

17 komentarzy

  • Reply LadyoftheHouse.pl 22/09/2014 at 20:38

    o rety! Przecież to był jakiś raj dla mojego podniebienia ;((( kasztany pieczone-afrodyzjak!!!

  • Reply Agnieszka Borkowska 22/09/2014 at 20:50

    Zielona Góra i Winobranie. Korowód można sobie odpuścić, ale kiermaszy z lokalnymi trunkami i wyrobami – absolutnie nie. W tym roku udało mi się trafić i pomimo również postanowienia mininalistycznego, butelka lokalnego Pinot’a wróciła już z nami do domu.:)

    • Reply Magda Szczesliva 22/09/2014 at 22:26

      O, Agnieszka! Tego Pinot’a to też bym sobie nie odmówiła! ;-)

  • Reply Diana 23/09/2014 at 09:06

    Ale różowego gramofon bym sobie nie odmówiła,bez względu na minimaliz jaki miałby zaistnieć w moim domu :-)

    • Reply Magda Szczesliva 24/09/2014 at 00:01

      Diana, nie załamuj mnie ;-))) Ja sobie tego gramofonu darować nie mogę ;-) Ale już jeden w domu mam. O tyle dobrze ;-)

  • Reply matkapolka 23/09/2014 at 13:51

    Wybieram się tam już którąś sobotę/niedzielę z kolei i wciąż nie mogę dotrzeć :/ Ale słyszałam wiele dobrych opinii ! :)

    • Reply Magda Szczesliva 24/09/2014 at 00:01

      Koniecznie tam zajrzyj! O ile pogoda dopisze warto się tam pojawić! :-)

  • Reply Tekstualna 23/09/2014 at 13:53

    a ja przeczytałam ,,pan kaszanka” ;) czas na kawę chyba… :)

    • Reply Magda Szczesliva 24/09/2014 at 00:02

      haha! :-D swoją drogą, ten chłopak i kaszankę by mi wcisnął ;-)

  • Reply Księżniczka w kaloszach 23/09/2014 at 21:17

    Makaroniki! Zazdraszczam!

  • Reply Pani Fanaberia 23/09/2014 at 22:19

    Uwielbiam takie targi!:)

  • Reply kobieta w eleganckim wieku 24/09/2014 at 09:52

    Jestem pod wielllkim wrazeniem…zatkalo mnie, jeszcze raz musze przejrzec te niezwykla przygode obrazkowa, zeby wyrazic slowami swoj podziw. Teraz siedze z otwartym dziobem i opadnieta szczeka :)))

  • Reply kaszubkowo 17/02/2015 at 21:13

    No nie mogę! Mieszkam w Kraku, a nie wiedziałam. W niedzielę namiętnie chodzę „na żyda”, a tu takie coś:)

    • Reply Magda Szczesliva 21/02/2015 at 18:32

      Słuchaj, Teraz ten targ przenoszą chyba w rejony dworca ;-)

Odpowiedz

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.