Ivek rośnie jak na drożdżach. Ponad 8 miesięcy temu przyszedł na świat i efektywnie zawojował w naszym życiu. Teraz, mając prawie 9 kg na koncie, zupełnie nie przypomina tej chudzinki z kwietnia 2013. Niespełna 2,5 kilogramowy szkrab zmienił mnie na dzień dobry tysiąckroć bardziej niż wieczorowy makijaż. Przejrzał mnie chłopak na wskroś i pozmieniał w matce wszystko, co mogło stanąć na jego drodze.
Nie rzucam mięsem, myślę logicznie, dbam o harmonię i rodzinny ład, omijam szerokim łukiem skupiska dziwnych osób, ubieram ciepłe skarpety i noszę szalik, łykam regularnie witaminy i nie latam po mieszkaniu z mokrą głową. I mogłabym tak wymieniać i przykładami zmian sypać z rękawa.
Tymczasem łapkę ma dwa razy większą, szkita rośnie mu niemałych rozmiarów, już patrzy rozumnie, spod byka – gdy trzeba. I wie co lubi. Wie także czego nie lubi. Już pierwsze sylaby wyrzuca głośno. Na dniach zacznie raczkować. Bawi się swoją ręką na ścianę rzucając jej cień. Żegna się z gracją robiąc „papa” i piątki przybija z uśmiechem na twarzy.
I pewnie myśli chłopak głośno: „A gdybym tak miał braciszka? Pompki bym ćwiczył na nim, piątki przybijał celnie do czoła. „A może siostrzyczkę? – za włosy bym ciągnął, uderzał klockami, faaajnie by było… a ja tymczasem sam siedzę i monologi uprawiam…”
Będąc siostrą wspaniałych trzech osób wiem, że świadomość posiadania cudownego rodzeństwa, jest niezwykle cenna. To kształtuje, buduje, hartuje.
Studia o comeback się dopominają. Powrót do pracy w głowie zatacza ósemki.
… ?
“There comes a time when the world gets quiet and the only thing left is your own heart. So you’d better learn the sound of it. Otherwise you’ll never understand what it’s saying.” ― Sarah Dessen
16 komentarzy
„A siblings love
is like no other bond,
it is for life
and goes far and beyond.
Any other love
that you will ever find,
a siblings love
is one of a kind.
When sibling love grows
they will always gain,
a love thats forever
and will always remain”
Robert Arthur Miller
Piękne, a co najważniejsze – prawdziwe!
Mam podobnie:) i widzę, że nasze maluchy w podobnym wieku:) tylko, że moj z marca:)
:Zapewne biegasz bez ustanku całymi dniami za swoim po całym mieszkaniu, jak ja? :-))
Dokładnie:) a jak na chwilę wyjdę to zaraz gdzieś włazi, albo pod krzesłem go znajduje, albo pod łózkiem:) zapraszam do mnie, własnie o tym pisałam:)
Już pędzę! :-)
Przystojniak :-) Właśnie czekam/y, ale na dziewczynkę :-)
Dumny Tata
Wspaniale! Gratulacje! Trzymajcie się dzielnie i uważajcie na siebie :-)
Nam to by się przydała jeszcze dziewczynka, właśnie ;-)
Hej ! Zajrzałam tu do Ciebie bo zauważyłam ze twój synek ma tak samo na imię jak mój no i też miał urodzić się w kwietniu:-)
Będę częściej zaglądać bo ciekawie piszesz;-)
Uściski dla współimiennika! :-) i zapraszam!
Madzik….dzieci sa fajne:)))) a mysl o powiekszeniu rodziny calkiem calkiem:)))) przeciez Ivo nie bedzie nosil rozowych spineczek i slodkich balerinek….
sciskam mocno z moim maluszkiem
Asha! przyznaj się, że Ty swojemu Diabełkowi też chcesz sprawić rodzeństwo ;-P
Będąc mamą jedynka nawet nie sądziłam jaką moc ma rodzeństwo. Dziś Alex ma 3,5 latek a Asia 5m i aż serce ściska jaką radość mają z siebie nawzajem:)
zazdroszczę Wam tej dwójeczki! Jak Alex zareagował na młodszą siorę?
P.S. skrycie liczę na powiększenie rodziny do 2015 ;-P
ja właśnie czekam na trzecie :)
Mam trzy dziewczynki rok po roku :) jak dla mnie różnica idealna najstarsza 2,5 potem 1,5 roczku i najmłodsza 7 miesięcy – kilka lat temu nie spodziewałam się że może być tak pięknie, sama jestem jedynaczką i troszkę już im „zazdroszczę” w pozytywnym sensie tego że mają siebie, z taką różnicą wieku nie ma problemu zazdrości że mama jest tylko dla młodszego bawią się razem pięknie a najmłodsza jak widzi starsze to aż do nich „pieje” :) polecam wszystkim :)