6 BŁĘDÓW, jakie popełniają rodzice, kiedy tylko zaczyna robić się CIEPŁO❗☀️ ❌

napisała 06/05/2025 Post sponsorowany, REKLAMA

Lato to cudowny czas – długie spacery, zabawy w ogrodzie, wyjazdy nad jezioro i morze. Ale to też pora, gdy słońce (a nawet niektóre rośliny) bywają bezlitosne – zwłaszcza dla delikatnej, dziecięcej skóry i oczu. Coś o tym wiem. Część rodziców często nie zdaje sobie sprawy, że ochrona przeciwsłoneczna to nie tylko krem z filtrem. To cały zestaw działań, które pomagają dziecku cieszyć się latem bez ryzyka i sprawią, że dziecko wejdzie w dorosłość bez obciążeń takich jak np. znaczne osłabienie wzroku przez promienie słoneczne czy przebarwienia na skórze, które są zagrożeniem dla naszego zdrowia.

To 6 punktów, które są dla mnie kluczowe w kontekście zdrowotnym moich dzieci wtedy, gdy za oknem pogoda jest już coraz ładniejsza.

1. Krem z filtrem – i to nie tylko na plażę! A nie jak niektórzy uważają, że tylko od święta i gdy temperatura przekracza 30 stopni…

Wielu rodziców sięga po krem z filtrem dopiero wtedy, gdy planują z dziećmi cały dzień na zewnątrz i to najczęściej tylko podczas wakacji nad jakimś wodnym akwenem…  Nie jestem rodzicem, który twierdzi, że w kremie z filtrem UV należy się kąpać cały rok, natomiast warto rozważyć ochronę przeciwsłoneczną nie tylko wtedy, gdy jedziemy nad morze, ale również wtedy, gdy przewidujemy, że ta ekspozycja na promienie słoneczne będzie dłuższa nawet w mieście (gdzie bardzo łatwo o światło odbite…). Swoją drogą  miesiąc temu byłam na wideodermatoskopii skóry i mam kilka zmian, które muszę uważnie monitorować. A jeszcze 2 lata temu ich nie było… To dało mi sygnał, że ze słońcem nie ma żartów.

2. Okulary przeciwsłoneczne to NIE gadżet! To must-have i potwierdzi to każdy okulista dziecięcy. I to z certyfikatami, a nie kupowane na bazarze…

Oczy dziecka są znacznie bardziej wrażliwe na promieniowanie UV niż oczy dorosłych. Aż 80% całkowitej ekspozycji na słońce w ciągu życia przypada właśnie na dzieciństwo! Ponadto w przypadku alergików takich jak ja i mój Starszak  mamy już przetestowane, że okulary przeciwsłoneczne znacznie zmniejszają skutki uczulenia na pyłki traw czy drzew w obrębie spojówek – po prostu ograniczają przedostawanie się alergenów do oczu i dzięki temu nasza alergia nie jest tak dokuczliwa w porach największego pylenia czy np. jazdy na rowerze, gdy tych pyłków dostaje się do oczu znacznie więcej…

Dobre okulary przeciwsłoneczne:

  • mają filtr UV 400 potwierdzony certyfikatem – chronią w 100% przed promieniowaniem UVA, UVB i UVC

  • są wykonane z bezpiecznych dla zdrowia materiałów, wolne od BPA, rtęci czy ftalanów
  • są lekkie i wygodne – dziecko musi chcieć je nosić.

My zawsze w okulary przeciwsłoneczne zaopatrujemy się na stronie www.realshades.pl .

Są na niej dostępne wszystkie marki, które moim zdaniem mają sens jeśli chodzi o ochronę przeciwsłoneczną oczu naszych dzieci. Przetestowaliśmy je już podczas 6 lat i polecam je Wam bez pudła. W tym roku też mam dla Was KOD RABATOWY (znajdziecie go kilka linijek niżej), który znacznie obniża wartość koszyka zakupowego, bo aż o 20%!

Strona realshades.pl to strona oficjalnego dystrybutora naprawdę solidnych marek dziecięcych: Real Shades, Shadez, Mokki i Olivio&Co (tą ostatnią po raz pierwszy zamówiliśmy w zeszłym roku i są genialne!). W tym roku wyszedł świetny model sportowy dla całej rodziny marki Olivio&Co –- nazywa się SPORTS. Pokażę go Wam później na zdjęciach. Noszę go podczas jazdy na rowerze, biegania. Jest lekki, wygodny, świetny! Dzieciaki też go uwielbiają.

Co jest genialne – wiele modeli powyższych marek występuje także w wersji dla dorosłych, więc zamówienie dla całej rodziny ogarniam w jednym miejscu. 😍 Pisałam Wam już wielokrotnie o tych markach i wiele z Was wracało z wiadomościami, że okulary naprawdę się sprawdziły – co mnie ogromnie cieszy! Mam do nich pełne zaufanie – wszystkie mają najwyższy filtr UV400 potwierdzony certyfikatami i badaniami. A to dla mnie absolutny must. Nasza okulistka też bardzo je chwali – pod kątem parametrów technicznych wypadają bardzo dobrze.

Ciekawostka: w zeszłym roku nasza pani okulistka przestrzegła mnie przed okularami z popularnych drogerii. Mimo ładnego wyglądu, ich soczewki często są kiepskiej jakości – z mikropęknięciami czy nierównościami, które mogą bardziej szkodzić niż chronić. Warto na to uważać! O kupowaniu okularów na bazarach czy chińskich platformach nie będę się rozwodzić. Unikać jak ognia  – kropka.

📢 Podrzucam Wam kod rabatowy: 

LATO20

Daje 20% zniżki na wszystkie wspomniane marki – ważny jest do 15 maja 2025 (do godziny 23.59)
Link do sklepu znajdziecie TUTAJ, ale baaardzo proszę – nie czekajcie do ostatniego dnia, bo potem skrzynka zawsze mi się zapełnia pytaniami „czy można przedłużyć kod”… A ja niestety nie mam takiej mocy.

Jeśli chcecie zobaczyć, jak któryś model wygląda w rzeczywistości, to napiszcie mi na Facebooku w komentarzu – mamy ich w domu naprawdę sporo, więc chętnie wrzucę zdjęcie albo filmik i pomierzę je dla Was, jeśli akurat będę miała ten model na stanie. :-)  📸

Na marginesie – są też świetne modele dla nastolatków. Naprawdę jest w czym wybierać. :-)

W tych czterech markach znajdziecie coś na każdą kieszeń – od budżetowych modeli po bardziej „premium” wersje. Oto nasze typy:

  • Real Shades – bardzo przystępne cenowo (sporo modeli za mniej niż 100 zł), lekkie, kolorowe, dzieci je uwielbiają. Wiem, że często kupujecie je dzieciom na obozy wakacyjne i się super sprawdzają: leciutkie, bezpieczne, wiele modeli jest elastycznych, np. rewelacyjne zmieniające kolor Switch. :-)

 

  • Shadezta marka wyróżnia się tym, że wiele modeli jest z polaryzacją. Jeśli więc szukacie słodkich kwiatków czy serc i potrzebujecie ochrony wzroku przed odblaskami słonecznymi, sprawdźcie modele takie jak Diva Heart czy Diva Flower.

 

 

  • Dla maluszków (0–5 lat) rewelacyjna jest marka Mokki – małe, elastyczne, idealnie dopasowane do drobnych buziek, a przy tym bardzo ładne! Model Mokki Click & Change ma szkła najwyższej jakości japońskiej marki Mitsubishi. Mają właściwie niezniszczalne i super giętkie oprawki, które dzieciaki uwielbiają, i są mega wygodne. Świetnie nadają się na prezent – to zawsze strzał w dziesiątkę, bo macie tu przy okazji zestaw akcesoriów i dwie pary szkieł okularowych.

 

 

  • No i największe odkrycie z ostatniego sezonu– marka Olivio&Co. Gdy pierwszy raz trafiły w moje ręce zeszłej wiosny, to od razu wiedziałam, że to będzie strzał w dziesiątkę. Są świetnie wykonane, eleganckie, mają piękne dodatki. Model Creative D dostajecie razem z wysokiej jakości skórzanym futerałem, apaszką i karabińczykiem. Część modeli dla starszaków (powyżej 3 roku życia) mają charmsy – zabawne ozdobne elementy, dzięki którym ochrona zmienia się też w dobrą zabawę. Meeeega! Na stronie w galerii macie pokazane, co zawiera dany zestaw. Świetnie sprawdzą się też jako prezent – np. na Dzień Dziecka, komunię czy urodziny. Z kolei model Sports przychodzi razem z tzw. nerką/torebką, w której możecie schować okulary. Bardzo poręczne rozwiązanie. 

 

 

📌 Mój Starszak od zeszłego roku nosi model Creative D – i powiem Wam, że pilnuje ich bardziej niż ja telefonu. 😅

📌 W tym roku testujemy nowy model marki Sports od Olivio&Co – genialny jest! Świetne do aktywności na świeżym powietrzu. Rower, gra w kosza, tenisa, bieganie, wędrówki górskie. Moim zdaniem to będzie hit dla dzieci i dorosłych, którzy dużo czasu spędzają na świeżym powietrzu i są aktywni.

 

📌 Model Switch od Real Shades – który zmienia kolor pod wpływem promieniowania UV – to z kolei hit sezonu wśród dzieci. Czysta magia! Podczas ekspozycji słonecznej zmieniają barwę i dzieciaki to uwielbiają, a dzięki temu też chętniej je noszą. :-) Uwierzcie mi, że to “sposób” też na młodsze dzieci, które nie miały jeszcze okularów: z tych będą naprawdę dumne!

3. Czapka lub kapelusz z daszkiem – obowiązkowo! A nie tylko wtedy, gdy sobie przypomnimy…

Głowa dziecka to jedno z pierwszych miejsc, które się przegrzewa. Czapka z daszkiem albo kapelusz z rondem chronią nie tylko przed udarem słonecznym, ale też osłaniają oczy i twarz.

Co ja robię?

  • Wybieram dla dzieci lekkie, przewiewne tkaniny,

  • Stawiam na jasne kolory, które odbijają promienie,

  • Warto rozważyć modele z troczkami – nie spadną przy pierwszym podmuchu wiatru.

Wiem, że mogą się pojawić pytania, czy czapka może posłużyć zamiast okularów. Odpowiedź brzmi: nie! Czapka w żaden sposób nie chroni przed promieniami odbijającymi się np. od wody – która działa jak lustro i wszystko wpada do oczu dziecka. Czapka – zdecydowanie w zestawie z okularami.

4. Ubiór z filtrem UV – nie tylko na plażę. Warto to rozważyć szczególnie wtedy, gdy dziecko ma bardzo jasną karnację i tendencję do przebarwień. Odzież z filtrem to nie widzi-mi-się. Już za kilka lat się o tym przekonamy również w Polsce – świadomość ochrony UV rośnie. I słusznie.

Coraz więcej ubrań dla dzieci zawiera w sobie filtrowanie UV – i to nie tylko stroje kąpielowe. T-shirty, spodenki czy body z ochroną UV 50+ to idealna opcja na letnie dni. Zwykła bawełna, szczególnie mokra, przepuszcza promienie UV! Szukajcie oznaczeń UPF 50+ na metkach – to gwarancja, że ubranie rzeczywiście chroni. W przypadku mojego Teośka, który ma baaardzo jasną karnację, większość jego garderoby to ubrania z filtrem UPF.

5. Sprawdzaj codziennie indeks UV – to tylko chwila! 📱Nie udawajmy, że indeks UV jest tylko dla naukowców. Obecnie nawet młodzież bardzo mocno zwraca na to uwagę. 

Twój telefon również może Ci powiedzieć, kiedy słońce jest naprawdę groźne.

Indeks UV to wartość określająca siłę promieniowania ultrafioletowego danego dnia. Warto sprawdzać go codziennie – np. w aplikacji pogodowej w telefonie (np. Pogoda na iPhone, Google Weather, UVLens, Weather & Radar albo AccuWeather).

🔹 UV 0–2 – bezpiecznie, ale warto zadbać o bazową ochronę (okulary, czapka)
🔹 UV 3–5 – umiarkowane ryzyko, konieczne okulary z filtrem, warto również stosować krem z filtrem
🔹 UV 6–7 i więcejwysokie zagrożenie, unikaj słońca w godzinach szczytu, pełna ochrona obowiązkowa

To prosty nawyk, który naprawdę pomaga zaplanować dzień – i lepiej chronić dzieci (i siebie!) przed nieświadomą ekspozycją na słońce.

6. Zrób przegląd w ogrodzie warto uważać na rośliny, które mogą poparzyć skórę dziecka – i zagrozić oczom! 🌿😬

Latem dzieci spędzają dużo czasu w ogrodzie – bawią się, dotykają liści, zrywają kwiaty. Niestety, niektóre popularne rośliny ozdobne i zioła ogrodowe mogą w połączeniu ze słońcem wywołać silne podrażnienia skóry, a nawet uszkodzić wzrok, jeśli ich sok dostanie się do oczu. Dzieci są szczególnie narażone, bo ich skóra jest cieńsza i delikatniejsza, a podczas zabawy mogą nieświadomie dotknąć twarzy czy oczu brudnymi rękami.

🔍 Rośliny, na które trzeba szczególnie uważać w przydomowym ogrodzie:

  • Ruta zwyczajna – zioło ozdobne, bardzo silnie fotouczulające; może powodować pęcherze i przebarwienia

  • Dziurawiec – ładnie kwitnie, ale jego sok w połączeniu z UV to gotowe poparzenie

  • Lubczyk i seler (naciowy) – zioła kuchenne, ale ich sok może podrażniać skórę przy słońcu

  • Nagietek – u niektórych dzieci może wywołać reakcję fotouczuleniową

  • Barszcz zwyczajny – występuje też jako dzika roślina przy płotach – lepiej unikać

  • Sok z cytrusów (np. limonka, pomarańcza) – pozostałość na dłoniach może wywołać tzw. „lime burn” – groźne oparzenie po kontakcie ze słońcem

👁️‍🗨️ UWAGA NA OCZY!
Sok niektórych roślin (np. ruta, seler, barszcz) może poważnie uszkodzić wzrok, jeśli dziecko potrze oczy ręką, którą dotykało rośliny. Objawy to pieczenie, łzawienie, a nawet światłowstręt. Znam historię sprzed roku, mojej Czytelniczki Ani, której dwuletnia córeczka poparzyła skórę twarzy rutą zwyczajną. Pisałam Wam zresztą o tym w zeszłym roku. Jedynymi miejscami na twarzy, które nie były poparzone i to cud jakiś, to były okolice oka i spojówki! Mała Jagódka miała na sobie wtedy okulary przeciwsłoneczne, które ochroniły jej oczka.

Ja Wam życzę pięknego i bezpiecznego lata! :-)

P.S. Kod rabatowy: LATO20 ważny jest tylko do 15 maja 2025 (do godziny 23:59) Link do sklepu znajdziecie TU.

Partnerem reklamowym postu jest www.realshades.pl oficjalny dystrybutor marek: Real Shades, Shadez, Mokki i Olivio&Co.

Podobne wpisy

Brak komentarzy

    Odpowiedz

    WP Facebook Like Send & Open Graph Meta powered by TutsKid.com.