Nigdy nie sądziłam, że moim problemem będzie zasypianie i budzenie się w środku nocy, a czasami nawet bezsenność. Raczej nie miewałam trudności w tej materii. Zasypianie przychodziło mi szybko a budziłam się zazwyczaj późnym rankiem.
Dopiero odkąd mam dzieci, moja doba jest wręcz szarpana na kawałki i nie można mówić o jakiejkolwiek regularności dnia i nocy, o dobrym i długim śnie nie wspominając ;-) Stres też nie sprzyja wysypianiu się. Nie to, że narzekam. Tylko z maleńką tęsknotą czasami wspominam te ciche noce i długie leniwe poranki ;-)
Nie działały na mnie nigdy tabletki nasenne, o których zresztą można zapomnieć karmiąc piersią, jak ja teraz. A właściwie inaczej – one działały w pierwszej fazie snu, po czym i tak budziłam się po północy i liczyłam barany, zasypiając w rezultacie około czwartej nad ranem.
Pamiętam, że kiedyś zwierzyłam się mojej cioci, że pomału nie ogarniam tych moich maluchów, bo w dzień energii do życia brakuje, kiedy spało się 3-4 godziny nocą. Na co moja ciocia powiedziała w ripoście:
– Magda, a piłaś już napój z banana? Nie piłaś?! To spróbuj! Działa cuda! Kiedy wujek przychodził z nocnej zmiany, to ja mu zawsze taki robiłam i spał jak dziecko!
Okay, pomyślałam. Domowy napój na dobry sen, ułatwiający zasypianie i poprawiający jakość snu. W dodatku niemalże w 100% z banana i z dodatkiem kojącego cynamonu, który uwielbiam! Lecę z tym koksem!
Co prawda co nieco zmodyfikowałam ten przepis tak, aby wycisnąć jak najwięcej z tego banana. Magnez obecny w bananach korzystnie wpływa na funkcjonowanie układu nerwowego. Potas, którego w bananie jest mega dużo, jest jednym z minerałów, który odpowiada za spokojny sen. Potas i magnez razem pomagają podobno w rozluźnieniu mięśni niwelując negatywny wpływ kortyzolu, czyli hormonu odpowiedzialnego za stres. Banany są też źródłem aminokwasów, które z kolei podnoszą poziom serotoniny, której odpowiedni poziom jest ważny dla regularnego snu. A cynamon, to istna bomba olejków eterycznych, które uspokajają.
A co do mleka, to łagodnie wpływa ono na układ nerwowy, za pomocą peptydów z grupy kazomorfin. Po drugie, w sytuacji gdy mleko jest świeże, niepasteryzowane, występuje w nim, wśród grupy białek serwatkowych, alfalaktoalbumina (główna frakcja mleka kobiecego), bogata w tryptofan. Z tryptofanu w wyniku przemiany enzymatycznej powstaje serotonina i melatonina. Powyższe cechy wpływają na uczucie spokoju w następstwie spożytego mleka.
A teraz przepis na napój nasenny, który w tym wszystkim jest najważniejszy, przecież! :-) Moja ciocia banana zagotowywała w litrze wody. On się we wrzątku rozdrabniał. A następnie gotowy napój przelewała do szklanki i opruszała cynamonem. Ja z kolei nie gotuję banana, bo szkoda mi w nim tych witamin. Robię z nim inne czary-mary ;-)
Potrzebujecie do zrobienia tego napoju:
- 1 banana
- szklankę mleka [niekoniecznie krowiego, choć ja te lubię najbardziej; może być owsiane, ryżowe bądź kokosowe]
- szczyptę cynamonu [ja uwielbiam, ale niektórzy mogą pominąć, jeśli nie lubią]
- łyżeczkę miodu [lipowego najlepiej] – miód zawiera tryptofan, który reguluje produkcję serotoniny, również odpowiedzialnej za dobry sen
Jak zrobić ten napój?
Banana rozdrabniam widelcem. Dodaję mleko i łyżeczkę miodu. Blenduję. Lekko podgrzewam i oprószam cynamonem. Wszystko trwa dosłownie 5 minut! I gotowe do wypicia na 30 minut przed snem. Na wieczór warto wziąć ciepłą kąpiel bądź gorący prysznic i zmniejszyć porcję kolacji, aby nie czuć ciężkości na żołądku.
Dobrej nocy! Ja zaraz robię moją miksturę! :*
4 komentarze
Czy stwierdzono jak działa taki magiczny napój na półtoraroczne dziecię? Mam jedno takie, co ze snem ma na bakier ;-)
O moja półroczna córa też spać nie chce ;) Trzeba spróbować tej mikstury.
I jak działa?
Wspomniane aminokwasy to tryptofan, który jest niezbędny do wytarzania melatoniny tzw. „hormonu ciemności”. Faktycznie banan jest ich bogatym źródłem dlatego świetnie sprawdzi się w takim koktajlu na sen ;) Cynamon to też super pomysł, bo pomaga regulować stężenie glukozy we krwi więc jest to idealna para dla banana! Jestem już po kolacji ale narobiłaś mi apetytu tym koktajlem!