Czytajcie do samiuchnego końca…
Od razu wiedziałam, że będą z nim kłopoty. Zresztą, to zawsze tak jest, że nasze dzieci przeczuwają, co je czeka. Mają jakby szósty zmysł. Mój Synal nie należy do wyjątków.
Już po drugim śniadaniu patrzył na mnie trochę podejrzliwie. Obchodził mnie dookoła i tymi swoimi wielkimi oczyskami wertował mnie tak, jakby chciał zapytać:
„Mama, czy ja też muszę? Czy jesteś tego pewna?”
Ostrzegłam go, że nie może się teraz ruszać. Nie może biegać, tylko musi siedzieć spokojnie i mi zaufać. Że to będzie trwało tylko chwilę, aż połączę ze sobą te dwa urządzenia i dopiero wtedy będzie mógł odetchnąć.
„Nie ruszaj się teraz, proszę Cię Skarbie.” – powiedziałam.
A mój zuch nie drgnął ani przez moment. Wzięłam do ręki ten biały pasek i włożyłam go między jego koszulkę a bluzę. „Przedostatnia warstwa ubrań, powinno być okay. O tutaj. Tak, prawidłowo. Uff…” – zaczęłam rozmawiać sama ze sobą.
Teraz tylko spojrzałam na telefon i na aplikację, która miała dać mi sygnał, że jego temperatura jest ustabilizowana. „Pomiar temperatury zakończony” – dostałam powiadomienie na telefonie. Dobra, lecimy z tym koksem. Pasek założony. Telefon działa. Założyłam mu czapkę, rękawiczki i kurtkę. Złapałam za rękę i wybiegliśmy z domu, jak to mieliśmy w zwyczaju.
I nagle mój telefon zawibrował. Dostałam powiadomienie od niejakiego „Acti”.
„Pod ubraniem Ivka jest za ciepło!”
I wszystko jasne! Wyszło szydło z worka! Ja, Matka Polka Wiecznie Przegrzewająca swoje dziecko na spacerach, zostałam złapana na gorącym uczynku! Ściągnęłam mu w okolicznej kawiarni bluzę, którą miał pod spodem, i zostawiłam sam shirt z długim rękawem :-)
Mam ogromną przyjemność wspierać polski start-up, który działa prężnie po sąsiedzku w Krakowie i wymyślił takie cudo. Acti – urządzenie mierzące temperaturę pod ubraniem Waszego malucha a także jego wilgotność, czyli to czy przypadkiem się nie spociło. Łączy się z Waszym telefonem poprzez aplikację, do pobrania tutaj. W każdym momencie możecie sprawdzić jak się miewa Wasz mały rozrabiaka. A jeśli zdarzy się, że jest mu za zimno albo za gorąco, to dostaniecie od razu cynk!
Muszę się Wam przyznać, że na początku podeszłam do tego urządzenia z lekką rezerwą. Wiecie jak to jest – nasz rynek zalewają coraz nowsze gadżety i w rezultacie odkładamy je na półkę, bo są albo trudne w użytkowaniu albo nam z nimi zwyczajnie nie po drodze. Sądziłam, że z Acti będzie podobnie. Ale przyznaję bez bicia – pomyliłam się. Dopiero Acti otworzyło mi oczy, że mojemu synowi często jest za gorąco i jest ewidentnie spocony, ale mi o tym nie mówi. A ja przyjęłam, że skoro nie mówi, to problemu nie ma. Biję się w pierś i pokłony składam, bo zarówno appka jak i samo urządzenie – pierwsza klasa. I czuję, że mój Mąż mi podziękuje za Acti, bo on ma z kolei problem z tym, że najchętniej założyłby naszemu starszakowi T-shirt i sandały przy -20’C ;-)
Acti nigdzie nie kupicie. Możecie je natomiast wygrać w konkursie, który organizuje dla Was Actimel, o TUTAJ. Co 20 minut jedno Acti wędruje do konkursowiczów.
Również i ja mam dla Was fajną niespodziankę. Udało mi się wynegocjować dla Was aż dwa takie urządzenia, i jeszcze jedno na moim Instagramie [klik] Możecie je wygrać tutaj na blogu, kciukując ten post i zostawiając poniżej komentarz odpowiadając na pytanie:
Dlaczego Acti ma być Twoje? :-)
Pozdrawiam Was serdecznie,
Matka Polka Już Nie Przegrzewająca ;-)
73 komentarze
O boziu, cudo! Ja też zawsze na cebulę ubieram, a co tam, że 13 stopni na dworze i słońce jak szalone świeci. Rajty, spodnie (oczywiście te grube, śniegowce), bluzeczka, bluza i puchowa kurtka. Jak to piszę, aż mi wstyd i pot wstępuje na czoło na samą myśl… Dobra, sprawa jest prosta. Potrzebujemy ACTI, bo inaczej przeżyjemy wakacje w zimowcach i swetrze wydziergany przez Prababcię (bo przecież wieczorem zimno w lipcu, co nie?). Aaaa,no i czapa obowiązkowo, byle nie za cienka :-P
Oooo to coś dla ruchliwego dwuletniego Mieszka :)
Temperatura pod kontrolą to mama szczesliva :*
Dlaczego? Może w końcu uda mi się przekonać „życzliwe” Panie starszej daty, że „nie, mojej córce nie jest za zimno!”
Tego mi właśnie brakuje!! W naszej rodzinie: matka – „O rany, ale tu jest gorąco!!!”, ojciec – „Podaj mi jeszcze ten 15 kocyk…” jest to gadżet wysoce niezbędny, aby raz na zawsze utrzeć nosa teściowej „Załóż mu jeszcze rajstopy, przecież ciągnie od podłogi” (gdy ja chodzę boso). albo przyjść ze zwieszoną głową przyznając rację, że to tylko ja mam problem z własnym przegrzewaniem.. ;)) Bardzo dobry pomysł!
Jako początkująca mama nie mam doświadczenia i zawsze mam z tym problem: czy za grubo czy za cienko. Póki co ON jeszcze leży w wózku i się tyle nie rusza, a co to będzie jak zacznie biegać? Chyba osiwieję…I na noc takie #Acti też byłoby super rozwiązaniem, nie uważasz? ☺
ja chce ja chce! :) dla mojego 6 miesięcznego Filipka, który nie powie mamie jeszcze, że jest mu za gorąco.
Powinno do mnie trafić bo chyba notorycznie przegrzewam swoje dzieci.?
Aaaa :) Ostatnio na spacerze, z moim mężem rozmawialiśĶy o tym, że niedługo dzieci będą miały wszczepione czipy, które będą informowały o ich temperaturze i czy nie jest im za ciepło/za zimno. A tu proszę, to już się dzieje :D
o matko to chyba moje marzenie…codziennie slysze od tesciowe j” Ubierz go cieplej”,”matko on nie ma rekawiczek”.. dobrze byloby zyc wspaniale z babcia…teraz mialabym dowod na to ze mu naprawde jest cieplo lub zimno…najgorsze ze na Islandii nie ma Actimela…=(…Pozdrawiam i zycze innym mamom Powodzenia =))
I ja i ja też chcę, moja święta trójca (chłopak+chlopak+panna) ma kompletnie inne odczucia temperatury, jednemu jest zimno, drugiemu ok, a trzeciej wiecznie gorącoooo i co ja mam zrobić???
Fajna sprawa :) My jesteśmy wyznawcami zimnego chowu, aczkolwiek przydałoby się takie urządzonko, żeby pokazać babci że nie mrozimy dziecka :-)
jeju jeju jak nasze mamy i babcie i prababcie i pra pra… nie ważne sobie bez tego radziły? ah może zamiast kłapać dziobem przez cały spacer do telefonu poświęcały czas dziecku? nie może być prawda? Jak to na spacerze mówić do dziecka, sprawdzać czy ma suchą szyjkę i ciepłe ręce? Po co? Komputer sprawdzi czy najedzone, ciepłe i wysikane, a resztę załatwi Tv… może generalizuje ale jak widzę kolejna „mamuśkę” kótra na spacerze z dzieckiem trajkocze do Srajfona zamiast tłumaczyć dwulatkowi że ” to jest robaczek, a to jest piesek…” to mnie szlag trafia, Potem te dzieci maja wszystkie możliwe dysfunkcje(grafie, leksje) bo na etapie wczesnego dzieciństwa matka wolała pogadać z kumpela o butach, torebce i romansie w Mjakmiłość… wrrr
Bardzo przydałby mi się ten wspaniały gadżet :) W końcu moja mama uwierzy, że nie trzeba zakładać 30 warstw ubrań przy temperaturze +10 stopni :) Córeczka będzie zdrowa, skończą się niepotrzebne dyskusje a atmosfera w rodzinie stanie się o wiele milsza :)
Super urządzenie dla każdej Mamy :)
Ja niestety nigdy nie wiem :( czy mojej córce jest za czy za gorąco ,czy za zimno (bo sama oczywiście nie powie)…
Oj jakby mi się przydało takie urządzenie ;)
Czytam test OjcuTegoChłopca i oboje- Hihihi czego to nie wymyślą? A komu takie wynalazki w ogóle potrzebne?
Sekund siedem później (tyle podróżuje informacja w mym mózgu) ja: Ciekawe gdzie się toto kupuje!
Oj i Babcia, by głosu nie miała ;) Że Mama znowu źle wnusia ubrała ;) Marzy mi się takie cudo magiczne :)Praktyczne, wyjątkowe, a do tego śliczne :)
Więc jeszcze raz!!:) przydałoby mi się bardzo zakie urządzenie do mierzenia temp. Bo jestem bardzo przewrażliwioną mamą – ponoć aż za bardzo eh.. Przed wyjściem na spacer zastanawiam sie czy rajtuzki założyć i spodnie a może skarpetki?? Czy na koszulkę z dł.rekawem jeszcze sweterek?? A no może jeszcze rękawiczki ? Było tak nawet dzisiaj :) dziękuję.
A ja myślę, że zbyt lekko ubieram moje dzieciaki… Może stąd te choroby :(
Acti ma być moje, żebyśmy wiecznie nie siedzieli w szpitalu :)
bo ochroni Dzieci moje! ?
I, że to działa? Tak na serio? Póki się nie przekonam to nie uwierzę :) tak już mam;) ale Leon zapewne byłby zadowolony, gdybym przestała mu wreszcie nakładać tyle ubrań na każdy spacer ;) często kończacy się płaczem, bo nie chce w wózku leżeć.. Może mu za ciepło…? Nigdy nic nie wygrałam, może jednak da się to gdzieś kupić?
Ehh i przez Actimel nie mogę wziąć udziału bo nie mam polskiego nr telefonu:/ instagramu też nie posiadam :( przepadłam
Szkoda, że urządzenie to nie jest w sprzedaży, bo naprawdę bardzo by mi się przydało, ponieważ mieszkamy w Szwecji i jak już zaczyna trochę wiać to najchętniej nie wychodziła bym z Fabianem (2lata) z domu, bo nigdy nie wiem czy jest mu ciepło, czy nie jest czasami spocony i boję się że go zawieje i choroba gotowa, a tutaj ciężko z lekarzem bo języka nie znam :) (co nie znaczy, że bym nie poszła jakby mi dziecko zachorowało- co to, to nie!) no i też dlatego żeby mój M. sam zaczął ubierać naszego syna na dwór gdyż zawsze ma z tym problem („bo ja nie wiem czy mu nie będzie za zimno”) i najlepiej zawołać matkę niech ubierze, a jak synu będzie się smarkał to na mamuśke zgonić, że to ja go źle ubrałam- (no tak, najlepiej!!!) i ciche dni gwarantowane ?
Pozdrawiam wszystkie przewrazliwione mamusie ?
Tutaj … Dzieci chodzą bez czapek , skarpet , rękawiczek i kurtek poprzez co moja pimpusia wygląda jak Eskimosek ! Wielokrotnie zadaje sobie pytanie czy aby nie za ciepło ją ubrałam ;)
A mi się zawsze obrywa po uszach od męża, który najchętniej przy +5 stopniach zakładał by dzieciom kombinezony! Może taki sprzęt przekonał by go, że moja racja jest mojsza (byle nie okazało się odwrotnie) ;)
Dlaczego? Hmm no może dlatego, że mój prawie 6miesieczny cudowny syn jest strasznym atopowcem co najprawdopodobniej jest reakcją uczuleniową na mleko :( ciągle bidulek się drapie i alergolog kazał go nie przegrzewac a ja młoda matka bez doświadczenia nigdy nie wiem jak go ubrać żeby było ciepło ale nie za ciepło co nie potegowałoby jego dolegliwości. Takie urządzenie byłoby zbawieniem. No cóż może uda się wygrać. ..
Jestem matką zmarzluchem (przy niedoczynnosci tarczycy moja normalna temp. to max 35°C, bardzo czesto w okolicach 34,6) i normą jest ze po powrocie ze spaceru mlody 1,5 roczny jest albo zgrzany albo spocony. Moze Acti nauczylby mnie jak prawidlowo ubierac dziecko, adekwatnie do pogody :
ilona.wietrzyk@wp.pl
Dlaczego ma być moje? Bo chcę być najlepszą ciocią na świecie, która nie przegrzewa ani nie wychładza swojego siostrzeńca ani siostrzenicy <3 A spędzam z nimi naprawdę dużo czasu (moja siostra jest lekarzem w trakcie specjalizacji) – robie to z wielka przyjemnoscia a z racji tego ze i tak pracuje z dziecmi, udaje mi sie tak zorganizowac prace, ze sa pod moja opieka wiekszosc dnia :) Kocham te dzieciaki i chce dla nich wszystkiego co najlepsze :)
Mega! Czuję, że to będzie hit;) wyzwolenie dla setek tysięcy dzieci skrywanych w kombinezonach, wełnianych czapkach i śpiworkach jednocześnie… Musi być moje! Dam koleżance, która zawsze zakłada jedną czy dwie warstwy za dużo „tak na wszelki wypadek”.
Acti musi być moje, ponieważ nie mam termometru zaokiennego, a moje dziecko gdy wracamy ze spaceru wiecznie jest mokre. Taka sauna w jego ukochanej gondoli ;)
Mieszkam w tej części kraju, o której mówi się że za oknem chodzą niedźwiedzie☺i mam wrażenie, że zimy są u nas zimniejsze niż w innych rejonach. Mam 2 Dzieci (7 i 3 lata) i starszy Syn w przedszkolu bardzo dużo chorował, w zasadzie na trzy lata uczęszczania chodził tylko 1,5 roku, drugie tyle przechorował. Dlatego teraz wszyscy panicznie bojąc się choroby notorycznie Je przegrzewają. Ale żebym miała takie cudo skończyłyby się dylematy czy pod spodnie wkładać rajstopy, na bluzkę drugą bluzkę i czy przy temp. plus 5 st. wystarczą jeansy czy już może nakładać narciarskie ☺
Oj mi też przydałoby się takie cudo tym bardziej że mieszkamy na wygwizdowiu gdzie psy dupami szczekaja i nigdy niewiem jak ubrać swego brzdaca mimo że mu jest zawsze ciepło i chętnie biegalby na golasa
A ja mam jeszcze jedną funkcję dla Acti, która bardzo sprawdzi się w naszej rodzinie. Bardzo by się nam przydało jako rozjemca małżeńskich waśni rozgrywających się codziennie rano podczas ubierania córci do wyjścia:)
M: Znów ją za ciepło ubrałaś! To nie Arktyka!-krzyczy co rano mąż
Ja:Mnie jest zimno, nie chce by Olka zmarzła!-odkrzykuję
M: Tobie zawsze jest zimno! A tego dziecka nie widać spod tej sterty ubrań. Ledwie oczy widać!
Ja: A jak dostanie zapalenia płuc?
M: Prędzej się udusi od tych dwóch szalików!
Ja: To jest jeden szalik tylko grubszy! Ej! Co Ty robisz? Nie zdejmuj jej tego!
M: Ratuję dzieciaka przed uduszeniem. Po co jej jeszcze ten kocyk? Przecież tylko do samochodu idziemy!
J: No właśnie, w każdej chwili może przewiać mi dziecko i przeziębienie gotowe. A potem ja z nią latam po lekarzach…
M: Litości! Idę z Olą, bo w życiu nie wyjdziemy-mąż mówi wychodząc
J: Stój! A czapeczka?-krzyczę w panice i biegnę z czapeczką ratować dziecko przed zamrożeniem uszu, gdy na dworze 10 stopni:)
Każde z nas obstaje przy swoim: ja ubieram, mąż rozbiera. On twierdzi, że jestem przewrażliwiona i przesadzam z warstwami odzieży. Ja zaś twierdzę, że to mąż musiał mieć w przodkach jakiegoś pingwina, bo najchętniej dziecko w samej koszulce by puścił na dwór, albo i bez jakby nie chciało mu się jej zakładać:) Dlatego Acti musi być moje:) Bo kręćka dostanę od tego sprawdzania co 5 minut na spacerach czy na pewno moje dziecko nie jest za zimno ubrane? (A może założyć jeszcze pod kurteczkę te bluzę, którą targam w torbie na wszelki wypadek? Albo było założyć na rajstopki i spodenki jeszcze legginsy?) No i wreszcie przekonam się z mężem KTO wie lepiej? To przegrzewam (jak twierdzi mąż) czy dziecko marznie (jak mnie się wydaje)? Acti w mig rozsądzi, a zamiast natrętnych myśli o stan ubioru będę cieszyć się wreszcie spacerem z mym dzieckiem. Moja obsesja jest straszna. Mąż mówi, że mam fioła na tym punkcie. Heeelp! Zatem mnie baaaardzo baaardzo jest potrzebny! Ależ życie wtedy byłoby łatwe! Ach:)
Bardzo chciałabym sprawdzić w Norwegii jak działa to urządzenie, bo ciągle zmienna pogoda. A dzieci zawsze wychodzą na zewnątrz ☺☺☺☺
Wkoncu bym wiedziala czy synkowi jest cieplo czy zimno ;-) Oboje bylibysmy zadowoleni :-)
Chciałabym dla nas Acti, bo ostatnio pogoda jest tak szalona, ciepło-zimna i niewiadoma jaka, że sama już głupieję i nie wiem, czy rękaw krótki czy długi, może jeszcze bluzę, a może czas kurtkę na lżejsza zmienić… Raz niby ciepło, ale jakiś wiatr taki zimny, albo niby mrozi, a na słońcu grzeje, ze hej… no i nie wiadomo, co wybrać.
Miałabym wkońcu postawę do negocjacji z babciami, ciotkami, wujkami i kilkorgiem przechodniow ktorzy nas mijaja na spaceach, że mam racje jeski chodzi o ubranie moich dzieci. Oni zawsze wiedzą lepiej czy moim dzieciom jest zimno czy gorąco…
Dlaczego acti ma być moje? Hmmm bo jestem matką wariatka ;) lubię by młodemu było ciepło, lubię gdy się dobrze bawi, i chcę wiedzieć że nie biega zapocony jak świnka tylko że się świetnie bawi w dobrze dobranej ilości odzieży. Chcę mieć pewność że jak wskoczył w kałuże to ma mokre tylko nogawki a nie jeszcze plecy i na koniec chcę wiedzieć ze bawi się i jest mu komfortowo bo kto z nas chciałby się bawić na imprezie czy iść na spacer ubrany po zęby i spocony jak w saunie, dlatego też chętnie sprawdzę czy mój syn się nie przegrzewa :)
Chciałabym aby Acti bylo moje, ponieważ niedługo na świecie pojawi się nasze pierwsze dziecko- nasza córeczka ja niczego , nienauczonanieswiadomanienauczonagromną pomoc jak takiego maluszka nie słuchając „dobrych rad” tesciowej, szwierki typu nie ztesciowejszwagierkisasiadki nie za gorąco dzidziusiowi?! A jestem osobą, która ma swoje zdanie i na swoich błędach chce wychowywać moje! Dziecko :-) Pozdrawiam
Chciałabym, aby Acti bylo moje, ponieważ niedługo na świecie pojawi się nasze pierwsze dziecko- nasza córeczka a ja niczego nie nauczona, nie świadoma miałabym ogromną pomoc jak takiego maluszka odpowiednio ubrać nie słuchając „dobrych rad” , teściowej, szwierki i sąsiadki.. typu nie nie za zimno/gorąco jest dzidziusiowi?! A jestem osobą, która ma swoje zdanie i na swoich błędach chce wychowywać swoje! Dziecko :-) Pozdrawiam z poprawkami :-)
Baaardzo by mi się przydał taki super sprzęcik! A dlaczego? Dlatego, że ja też zawsze zakładam swojemu Iwkowi dodatkową bluzę, myśląc, że będzie mu cieplej, a jak cieplej to i lepiej, a przecież to tak wcale nie działa. Może być tak, że go przegrzewam, ale nie dowiem się tego bez Acti, dlatego myślę, że jest on niezbędny w moim domu:) Pozdrawiam
Ja pragnę tego magicznego urządzenia będąc w pracy będę mogła kontrolować babcię która oczywiście wie najlepiej i ubiera Mi dziecko jak Eskimosa oczywiście oszukując mnie ze miał cienka bluzeczkę na spacerze…(przyłapana na gorącym uczynku a zawsze wie przecież lepiej bo mnie wychowała i nie ugotowała …)
Świetna sprawa taki sprzęt!:) zawsze jak ubieram moją 4-letnią już córę to się zastanawiam czy nie przesadziłam w jedną albo drugą stronę. Teraz, gdy już druga córeczka w drodze (przywitamy się za nie cały miesiąc) to tym bardziej by mi pasowało pozbyć się tych maminych wątpliwości :). Z tego powodu właśnie chciałabym wygrać Acti.
Pozdrawiam :)
Ojjjjj przydałoby się :) nigdy nie wiem, czy Synowi ubrać rajstopki czy same skarpety. Czy ubrać bluzę cienką, grubą a może wcale? Chustka czy ciepły komin? Idziemy do auta- kurcze w drodze do auta zmarznie, w aucie sie spoci- jak będzie idealnie? Codzienny problem, do głowy można dostać ;) a wiadomo, dobro dziecka, jego zdrowie i komfort NAJWAŻNIEJSZE! :)
Żeby mi wreszcie dali spokój czy aby Antek nie za lekko ubrany, by wreszcie wyszło na MOJE :-)
jak każda mama martwię się..nie musiała bym sobie zadawać co chwile pytania a czy na pewno jest dobrze ubrana?!Niestety córeczka ma astmę i każde przeziębienie kończy się zapaleniem oskrzeli..Więc zadaje sobie codziennie pytanie czy oby na pewno jest dobrze ubrana?Więc to jest naprawdę super przydatny gadżet :)
Żeby babcia się uspokoiła i nie skakało jej ciśnienie z nerw, ze dziecko źle ubrane!!
Żeby Tesciowej pokazać że mój synek jest odpowiednio ubrany a nie za lekko ;) i przy okazji Szwagierce dać na próbę by zobaczyła ze jednak możliwe jest ze przegrzewa swoje dzieci ;)
Przydałby się i nam, ponieważ nawet będąc w mieszkaniu które wynajmujemy nie wiem czy jest dobra temperatura gdyż mamy wysokie mieszkanie sufit na wysokości 3 metrów i nieprzystosowane grzejniki do tego mieszkania i często trudno mi utrzymać odpowiednią temperaturę w mieszkaniu. No i na spacerach bardzo nam się sprawdzi gdyż często się zastanawiam czy dobrze ubrałam swoją 4,5 miesięczną córkę. Także korzystały byśmy z niego i w domu i na dworze :) liczymy i mamy nadzieję, że nam się uda ???
Podaruje Szwagierce w prezencie, która przy trójce dzieci nie zawsze pamięta, że mniej warstw ubrań znaczy więcej dla ich zdrowia :) mama Marta hartujaca i ducha i dzieci :)
AAAAAA Genialne :D Wracam w niedzielę z Norwegii – na stałe z moimi dwoma szkrabami. Przyzwyczajona do tutejszych warunków i zimnego chowu, będę miała niezłą zagwozdkę jak udowodnić wszystkim że moje dzieci nie marzną.
Ponieważ bym skończyła odwieczna walkę z mężem i teściowa którzy za każdym razem by dziecko ubrali jak na Sybir kiedy temperatura zbliża się 0 i nie musiałabym dzień w dzień tłumaczyć ze przecież jest ciepło i krzywdy jej nie robię. A po za tym wracam zaraz do pracy i boję się o dziecko które zostanie z babcia. Pewnie ja ugotuje; )
A nam przydałby się Acti ponieważ Moja Julcia ciągle chodzi spocona. Czy jest 20 stopni na dworze czy -20C. I nigdy nie wiem czy jest jej gorąco czy po prostu „taka już potliwa jest”. A z Acti miałabym pewność że jest ubrana odpowiednio do swoich zapotrzebowan :-)
Mnie przydałoby się ponieważ właśnie prowadzimy „zimny” wychów naszej córki. Ma azs i musi w miarę możliwości być w warunkach chłodnych i czasem ciężko tak wycyrklować.
Czy to zima czy to lato, acti zawsze dobry na to, by malucha nie przegrzewać i by dobrze go ubierać. Acti zawsze da Ci znać, czy rozebrać, czy też ubrać.
Przydałoby się nam! Mam synka z zespołem Downa, a z wadą wiążą się z problemy z termoregulacją i niską odpornością :( Acti uratowałby nas pewnie przed nie jedną infekcją!
Pozdrawiamy Kamila z Olisiem
Wracam do pracy, zostawiam moją córcię pani opiekunce. Ogólnie boję się i mam stres, czuję go w brzuchu. Dzięki acti miaabym o jeden powód mniej do myślenia
Mnie … a właściwie mojej córce bardzo by się przydał …. a dlaczego właśnie My.. córka często choruje jak się okazuje ostatnio zapalenie płuc właśnie złapała właśnie z źle dobieranej garderoby. Niestety z racji tego, że pracuję a córka często choruje wiec zamiast w przedszkolu częściej z dziadkami (choroba -antybiotyk- izolacja do nabrania odporności) a może właśnie gdyby była odpowiednio ubierana mniej by chorowała….
Dlaczego Acti ma być moje? Ano w ramach profilaktyki. Profilaktyki choroby wrzodowej oraz nervicy i ku*vicy, które mnie łapią, gdy się codziennie zastanawiam, w co ubrać moje dziecię przy tak cudownie zmieniającej się pogodzie i temperaturze, a potem już na spacerze stresuję się, czy to marudzonko to „za zimno”, „za gorąco”, „nudzi mi się”, czy „kupa” :)
No i jeszcze przydałoby się do kulturalnego dialogu z panią Czemuonniemaczapeczki, panią Przecieżsięprzeziębi i babcią Czółkopowinnobyćzakryte, czyli żeby przy napotkaniu wyżej wspomnianych po prostu spojrzeć na apkę i pokazać im ze słowami „Widzi pani, wszystko jest w porządku” :) I patrzeć na tę minę… :D
Justyna, wygrałaś Acti!
Czekam na Twoje dane teleadresowe na: kontakt@szczesliva.pl :)
Gdybym wygrała Acti to oddałabym je Pani Kamili która ma synka z zespołem Downa. Mi Acti nie jest potrzebne. Mam na tyle duże dzieci że już potrafią powiedzieć czy im zimno czy ciepło. Wiem ze Pani Kamili na pewno by się przydał bardziej niż mi. Pozdro Szczesliva
Dalczego miał by być mój? Bo mój Mały Staś przyjdzie na świat w marcu, a ja juz teraz obawiam się, że ubiorę zbyt ciepło lub będzie mu za zimno :)
O! mi by pomogło zażegnać zawsze toczące sie spory z mężem który wg mnie ubiera dzieci za lekko a wg niego ja za ciepło. I nijak nie możemy sporu zażegnać bo brak nam obiektywnego pomiaru :-)
Adriana, wygrałaś Acti!
Czekam na Twoje dane teleadresowe na: kontakt@szczesliva.pl :)
Z Acti podczas przede wszystkim zimowych spacerów z moją niespełna 3-latką mogłabym:
1. sprawdzić się jako mama, czy abym na pewno dotychczas miała nosa co do ubioru,
2. obiecać poprawę jakby się zdarzyło, że jednak przesadzałam ;)
3. nauczyć się jak to teraz robić aby zdrowe i szczęśliwe dziecko było,
……..i podała dalej, żeby inne mamy mogły się z Acti przetestować! :)
Ja bym korzystała, spacery nie spacery, dzień noc! Ja nigdy nie wiem jak „grubo ” ubrać Jasiule! Albo jest cały zimny albo pot cieknie po nim jak oszalały :) przyda mi się również wtedy, kiedy dziadkowie opiekują się moją dzieciną! Mama ma tendencję do przegrzewania bo sama jest ogromnym zmarźluchem, a dzięki acti zawsze dostanę cynk na apkę i reprymenda sama się mamie wyśle ” wnuk przegrzany!”. Cudo, cacko, gadżet idealny!
Dlaczego Acti ma być moje? Bo jestem: A-aktywna,C-cierpliwa,T-troskliwa i I- idealna jak to urządzenie :)
Gdyż byloby to doskonale rozwiązanie sporów małżeńskich dotyczących ubierania
naszych pociech a przede wszystkim tym wlasnie pociechom owe urządzenie pomogłby zapewnić komfort i zdrowy start…w nadchodzącą wiosnę:)
Chcialabym nim sprawic przyjemnosc mojej przyjaciolce ktora wlasnie urodzila synka :-)
Dziękuję wszystkim za udział w konkursie. Wyniki pojawią się w tym poście, w poniedziałek do godz.18.00
Wielkie gratulacje dla Justyny Nowińskiej – Justyna! Przy okazji pozdrów od nas Panie: Czemuonniemaczapeczki, Przecieżsięprzeziębi i babcię Czółkopowinnobyćzakryte! :-D
oraz Adriany Osuchowskiej! Adriana mam nadzieję, że obiektywizm pomiaru zażegna teraz małżeńskie spory! :-)
Czekam na Wasze dane teleadresowe na: kontakt@szczesliva.pl :)
Magda
Ooo, dziękuję bardzo! :-) Teraz dołączę do elitarnej społeczności Matek Nieprzegrzewających :-)
Panie C. i P. oraz babcię C. oczywiście pozdrowię ;-) Choć nie czekam z utęsknieniem na spotkanie z nimi :-)
Jak dobrze wejść na Twojego bloga i odkryć coś co ułatwi funkcjonowanie każdej matki! Ja od samego rana jak wstaniemy sprawdzam temperature, wychodzę na dwór w bluzce aby być pewna czy body na długi rekaw to za mało a może by tak sweterek tylko który? Ten z futerkiem czy ten bawełniany ?
Każde nasze wyjscie jest takie same bo później sprawdzasz czy nie za gorąco czy nie za zimno…
Dlaczego chciałabym mieć takie urządzenie? Bo ulatwiloby mi przygotowanie ubrań na spacer a przede wszystkim mój synek czulby się zawsze komfortowo ?
Pozdrawiam serdecznie ???
Ja mam natomiast odmienne zdanie. Urządzenie samo w sobie jest super, sama bym takie chciała mieć żeby nie przegrzewać dziecka… ale tutaj jest haczyk, który trzeba mieć na uwadze. Wszelkie urządzenia tego typu łączą się z innymi urządzeniami poprzez fale elektromagnetyczne, które są bardzo niebezpieczne dla zdrowia dorosłego człowieka, a tym bardziej dziecka!