• O mnie
  • Kontakt / Współpraca
  • Archiwum
szczesliva
  • Strona główna
  • Podróżniczo
    • Gdzie jest Tata?
    • Polska też jest fajna!
    • Szczesliva podróżuje
    • Close
  • Uroda
    • #AkcjaDetox
    • Szczesliva dba o skórę
    • Szczesliva jest FIT
    • Close
  • Moda
    • Moda dla dzieci
      • To shop or not to shop
      • Close
    • Moda dla mam
    • Close
  • Kulinarnie
    • COOLinarnie
    • COOLinarnie dla maluchów
    • Koktajlovo
    • Close
  • Moim zdaniem
    • BLOGOSFERA
    • Jak nie zwariować na macierzyńskim
    • Kalejdoskop miesiąca by szczesliva
    • Szczesliva po godzinach
    • Szczesliva w CIĄŻY
    • Close
  • Polecane
    • Aplikacje mobilne
    • Dla dziecka
    • Dla blogera
    • Zdrowie
    • Close

O kobiecie, która po kryjomu karmiła dziecko słodyczami.

napisała szczesliva • 14/06/2017 • Moim zdaniem, Szczesliva po godzinach

Dawno, dawno temu (a tak naprawdę całkiem niedawno), w epoce ludzi, którym zaczęło się wydawać, że wszystko jest dostępne, zdrowe i smaczne, była sobie kobieta. Owa kobieta miała tyle imion, że trudno byłoby je nam wszystkie zapamiętać.

Toteż kiedy ja napiszę „kobieta”, Wy wstawicie w to miejsce dowolne słowo. Może być: mama, teściowa, babcia, ciocia, sąsiadka. Ba! Możecie nawet wstawić inne słowa, jak np. dziadek, tata, wujek. To doprawdy nie ma większego znaczenia!

Owa kobieta to była uparta istota, aby nie napisać, że w tej swojej upartości była wręcz wk..rwiająca! Nic sobie nie robiła z tego, że ktoś kiedyś z jakiegoś powodu postanowił nie karmić dzieci słodyczami. To znaczy, żebym nie wyszła teraz na tak zwaną cukro-nazi (brzydkie słowo, ale trafne). Słodycze bywają smaczne, potrafią być nawet w niektórych przypadkach w miarę zdrowe. Bywają nawet momenty, w których są pożądane! I ja funduję moim dzieciom słodkie zachcianki, ale w nagrodę lub w wybrane dni, a nie codziennie i w ilościach hurtowych.

Ale kobieta, o której Wam dzisiaj opowiem, odrobinę się zagalopowała. Zaczęło jej się wydawać, że cukier jest zdrowy! Ba, zaczęła ona wręcz myśleć, że owy cukier w postaci cukierków, batoników, ciastek, domowej roboty drożdżówek czy innych słodkości, jest czymś dobrym dla dzieci w dowolnych ilościach! Dlaczego niby jest zdrowy? Ano bo skoro im smakuje, to musi być zdrowy! Tak właśnie myślała kobieta.

Ta kobieta, cholera jedna, niereformowalna istota, zaczęła swoje dzieci, obce dzieci i jeszcze z innej bajki dzieci karmić tym cukrem. Karmiła ich przed obiadem, karmiła ich po obiedzie, karmiła ich bezczelnie nawet wtedy, gdy rodzice na to nie pozwalali! To wyglądało momentami, jakby bawiła się z innymi dorosłymi w kotka i myszkę! W ukryciu dawała im a to cukiereczka, a to ciasteczko, a to lizaczka. Klepała ich po pleckach i szeptała: „Na zdrowie, serdeńko!”

Ja Ci k… dam na zdrowie!

Kobiecie się wydawało, że to będzie tak trwało wiecznie. Na początku miała rację, ale później zaczęło robić się pod górkę. Te dzieci, które karmiła tymi słodkościami, zaczęły rosnąć. I żebyśmy się tutaj dobrze zrozumieli: one zaczęły rosnąć wszerz, zamiast wzdłuż! Zaczęły mieć trudności z bieganiem, z nadążaniem za równieśnikami, z koncentracją. One zaczęły być nerwowe, niespokojne a czasami nawet uzależnione od tego cukru. Przestały im smakować śniadania, obiady, kolacje. Nie skłamię, jeśli powiem, że przyszedł moment, w którym one nie mogły przeżyć dnia bez substancji, która zaczęła ich uzależniać. Przesadzam? Nie! Znam przypadki, gdy dziecko wpada w furię, kiedy odmawia mu się odpowiedniej porcji cukru. Normalnie? Nie sądzę.

Co więcej: one zaczęły chorować! Czyli, że niby cukier miałby osłabiać ich odporność?! Ano właśnie tak! Przez to, że dzieciaki zamiast sięgnąć po jabłko czy pomidora, wolały zassać się w lizaku i batoniku, to ich zbilansowaną dietę szlag trafił! Wiadomka – zbilansowana dieta, to jeden z punktów gwarantujących gotowość organizmu w walce z drobnoustrojami.

Czyli żebyśmy sobie wyjaśnili pewną kwestią – kobieta, którą mam ochotę nazwać „wredną pipą” futrowała dzieciaki substancją, która wg wielu źródeł ( m.i.n tych, i wielu wielu innych naukowych – potwierdzone info!) usypia nasz system odpornościowy i rozleniwia go, nie tylko fundując mu przy okazji otyłość, ale upośledzając go w wielu aspektach.

Na co mam teraz ochotę? Mam teraz nieodpartą ochotę udusić ową kobietę. Albo chociaż mocno nią wstrząsnąć! Czy znam takie osobiście? Dobre pytanie! Ja znam takich na pęczki! Wszystkie z dobrego serca, wszystkie w imię miłości. Karmią dzieciaka ciastem, gdy do obiadu zostały dwa kwadranse. Doprowadzić ją do porządku i przemówić do rozsądku:

– Ogarnij się, babo! Jeśli naprawdę troszczysz się o dziecko, to trzymaj łapki przy sobie. Lepiej żeby Tobie weszło w tyłek, niż dziecku weszło w krew.

Piąteczka!

cukiercukier a odpornośćcukier dla dziecicukier osłabia odpornośćczy cukier jest zdrowydzieci a cukier
10 faktów o mnie, o których wie tylko mój Mąż.
Macierzyństwo przestało mnie wykańczać, odkąd zrozumiałam jedną bardzo ważną zasadę.

Podobne wpisy

  • 5 rzeczy, dzięki którym moje DZIECI nie mają co chwilę KATARU❗🤧 ❌

  • 4 rzeczy, jakich PRAGNIE każda matka (ale codzienność rzadko na nie pozwala). 😜

  • TWOJE zmęczenie NIE JEST większe niż MOJE, a moje większe niż Twoje, MATKO❗

  • Żadnemu dziecku NIC się nie stało od ZJEDZENIA PARÓWKI, ale matce od ciągłego jej oceniania i owszem❗

2 komentarze

  • Reply Vinylovaa 17/06/2017 at 16:54

    Po pierwsze – nie przemówisz do rozsądku, nie trać energii na nerwy :) Po drugie – dużo się mówi o tym, że akurat dawanie dzieciom słodyczy w nagrodę nie jest dobre, bo przyzwyczaja je do słodkiego jako do czegoś ważnego, istotnego, bardzo dobrego, więc zachęca do jedzenia. Ale to tak informacyjnie :))

  • Reply Aga 01/07/2017 at 17:37

    Walka z wiatrakami… jak to się kończy u mnie? Odseparowaniem córki od „wrednych pip” których wkoło niestety mam sporo. Mało tego – swoje grono „mamuśkowych” koleżanek dobieram wg ich sposobu karmienia dzieci. Bo jeśli mam iść na takie mamuśkowo-dzieciakowe spotkanie na ploty, podczas którego dzieci zajadają się kinderkami, milkami, lizakami a na widok marchewki albo jabłka dostają szału albo – co chyba gorsze – nie wiedzą, co to – to wole sobie takie spotkanie towarzyskie odpuścić… szkoda moich nerwów, pilnowania mojego dziecka i tłumaczenia wszechwiedzącym matkom, jak bardzo krzywdzą swoje dzieci, bo to i tak skończy się obrazą i zakończeniem znajomości ;)

Odpowiedz Anuluj odpowiedź

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.

Wpadnij do mnie też tutaj:

Wyszukiwarka

Archiwum

SZCZESLIVA.PL to blog afirmujący życie. Lekko parentingowy, lifestylowy, z podróżami w tle. Tutaj zobaczysz nasz rodzinny kalejdoskop, nasz miejski lifestyle i zwiedzisz z nami ciekawe miejsca.
Magda

FACEBOOK

FACEBOOK

Najnowsze wpisy

  • 5 rzeczy, dzięki którym moje DZIECI nie mają co chwilę KATARU❗🤧 ❌

    24/11/2023
  • 4 rzeczy, jakich PRAGNIE każda matka (ale codzienność rzadko na nie pozwala). 😜

    10/11/2023
  • TWOJE zmęczenie NIE JEST większe niż MOJE, a moje większe niż Twoje, MATKO❗

    02/11/2023
  • Żadnemu dziecku NIC się nie stało od ZJEDZENIA PARÓWKI, ale matce od ciągłego jej oceniania i owszem❗

    09/10/2023
  • 5 rzeczy, które potrafi ODRÓŻNIĆ (prawie) każda MATKA❗ Z ojcami bywa różnie❗ 😜

    07/10/2023
  • A co Ty byś zrobiła, gdyby Twój partner zadał Ci takie pytanie?

    28/09/2023
  • 🏆 „METODA drewnianych PATYCZKÓW”, którą stosuję u moich dzieci z powodzeniem❗💪

    26/09/2023
  • Przetrwałam wrzesień! 😅 🙈

    25/09/2023

Popularne posty

20 zabobonów na temat dzieci, od których włos jeży się na głowie.

24/05/2017
01

Jak nazwiemy nasze trzecie dziecko?

10/08/2017
02

Mit dotyczący skóry małego dziecka, w który rodzice nie powinni wierzyć.

14/03/2018
03

Tagi

aplikacje dla rodziców bajki dla dzieci blogi parentingowe blog parentingowy chłopiec ciąża dzieci dziecko gdzie jest tata jak zrobić płyn antybakteryjny karmienie piersią Kraków macierzyństwo małżeństwo najlepsze blogi parentingowe podróże z dzieckiem poród post sponsorowany projekt 52 przepis reklama szczesliva Tata podróżuje Trochę Ciążowej Prywaty WSPÓŁPRACA

Najnowsze komentarze

  • Asia Joasia - 4 rzeczy, jakich PRAGNIE każda matka (ale codzienność rzadko na nie pozwala). 😜
  • anna - Chipsy z marchewki 🥕 – szybki i prosty przepis dla całej rodziny
  • Pan Marko - 5 rzeczy, które potrafi ODRÓŻNIĆ (prawie) każda MATKA❗ Z ojcami bywa różnie❗ 😜
  • Mama Marcysi - Obłędnie puszyste i mięciutkie drożdżówki
  • Magda Szczesliva - Obłędnie puszyste i mięciutkie drożdżówki
Ta strona korzysta z plików cookie ("ciasteczka"). Pozostając na niej, wyrażasz zgodę na korzystanie z cookies.

Ostatnie wpisy

  • Pierniczki – przepis na ostatnią chwilę!
  • 5 rzeczy, dzięki którym moje DZIECI nie mają co chwilę KATARU❗🤧 ❌
  • Frytki z cukinii – przepis na szybkie i zdrowe frytki z cukinii, które uzależniają.
  • 3 rzeczy, które przepisał moim dzieciom PEDIATRA👩‍⚕️, żeby NIE CHOROWAŁY❗🤧
  • Szyszki z ryżu preparowanego – paluchy lizać!

WAŻNY KOMUNIKAT

Wszystkie treści opublikowane na www.szczesliva.pl mają wartość wyłącznie informacyjną. W żadnym wypadku nie mogą zastąpić indywidualnej porady lekarskiej, psychologicznej, prawniczej ani też żadnej innej.
Facebook Twitter Instagram

COPYRIGHT © 2023 szczesliva.pl Strona wykorzystuje pliki cookies. Korzystanie z witryny oznacza zgodę na ich zapis lub odczyt zgodnie z ustawieniami przeglądarki. Jeśli nie zgadzasz się na wykorzystanie plików - zmień ustawienia przeglądarki. - Polityka Prywatności
»
«