Nie macie przypadkiem podobnego odczucia do mojego, że kalarepę przysposobiliśmy sobie w Polsce na jedną modłę? To znaczy obieramy ją i jemy na surowo?
Nie macie przypadkiem podobnego odczucia do mojego, że kalarepę przysposobiliśmy sobie w Polsce na jedną modłę? To znaczy obieramy ją i jemy na surowo?