Kiedy jakiś czas temu przeczytałam poniższy tekst, to coś mnie ukłuło. Jedne z Was ukłuje mocniej, inne słabiej, jeszcze inne przejdą koło tego tekstu w ogóle bez mrugnięcia okiem. Którejś z Was kapnie łza po policzku, jeszcze inna się rozmarzy.
Kiedy jakiś czas temu przeczytałam poniższy tekst, to coś mnie ukłuło. Jedne z Was ukłuje mocniej, inne słabiej, jeszcze inne przejdą koło tego tekstu w ogóle bez mrugnięcia okiem. Którejś z Was kapnie łza po policzku, jeszcze inna się rozmarzy.