Tydzień temu mój Starszak dostał nową parę butów na jesień. Nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie fakt, że w pełni świadomie zdecydowałam się na dość ryzykowny krok – dostał parę sznurowanych butów, a nie takich jak zwykle, czyli na rzepy!
Tydzień temu mój Starszak dostał nową parę butów na jesień. Nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie fakt, że w pełni świadomie zdecydowałam się na dość ryzykowny krok – dostał parę sznurowanych butów, a nie takich jak zwykle, czyli na rzepy!