Zima zabiera mi resztki pokładów energetycznych, które skrzętnie magazynowałam przez całe poprzednie lato. Na wakacje w tym miesiącu nie mam co liczyć – powracam na uczelnie po urlopie dziekańskim i pełną parą zamienię się w mola książkowego. Ale …
Zima zabiera mi resztki pokładów energetycznych, które skrzętnie magazynowałam przez całe poprzednie lato. Na wakacje w tym miesiącu nie mam co liczyć – powracam na uczelnie po urlopie dziekańskim i pełną parą zamienię się w mola książkowego. Ale …