Doskonale pamiętam dyskusję pod jednym z grudniowych postów dotyczących walki z katarem u dziecka, w której to dyskusji powstały dwa obozy dziewczyn. Żaden z nich nie dawał za wygraną! :-) Jedne mamy uznały, że to fanaberia i że żaden z pediatrów im tego nie zalecił. Z kolei druga grupa twierdziła w jednym z komentarzy, że one sobie nie wyobrażają inaczej i że to niemożliwe, że żaden pediatra o tym nie wspomniał.
Jeśli zainteresował Was tytuł tego postu, to jestem niemalże pewna, że przynajmniej raz walczyliście z zatkanym nosem Waszego dziecka i mieliście już (dosłownie i w przenośni) powyżej dziurek w nosie tego kataru, który skutecznie uniemożliwiał Waszemu dziecku bezproblemowe oddychanie.
Dacie wiarę, że rok przedszkolny i szkolny już się zaczął?! Jak te wakacje szybko zleciały! Dzieci w przedszkolach i szkołach właśnie przeżywają wielkie emocje, a rodzice prawdopodobnie przeżywają jeszcze większe emocje od swoich dzieci ;-)