Dzisiejszy tekst będzie inspirowany w głównej mierze mailem od Magdy, która trochę z niepokojem, odrobiną żalu, pierwiastkiem wkurzenia i niezrozumienia, jakiś czas temu napisała w wiadomości do mnie, że zaobserwowała, że koledzy jej faceta jej nie znoszą. „Z niewiadomego w sumie powodu.” – cytuję.