Miałam nie komentować tej sprawy, bo wydawała mi się ona oczywista. Gdyby nie dwa maile od Moniki i Elizy z pytaniem, co ja o tym sądzę, pewnie zupełnie nie podjęłabym się tematu, choć przyznam szczerze, że w moim odczuciu należy on do czarno-białych.