Nareszcie mamy wiosnę! To jest zdecydowanie moja ulubiona pora roku. Nie tylko dlatego, że cała przyroda (w tym ja! :P) budzi się do życia, ale również dlatego, że wiosna kojarzy mi się z pojawieniem nowalijek od lokalnych ogrodników na krakowskich targach, z których uwielbiam korzystać w trakcie gotowania.
Nie zapeszając – coś czuję, że w tym roku wiosna szybko powita nas dużym ciepłem! Swoją drogą – my jesteśmy już o krok od „uruchomienia” naszego tarasu, który jak co roku zamienimy w mały ogródek ze świeżymi ziołami i pomidorkami. Będziemy mieli co dodawać do sałatek i innych dań. Moje dzieci uwielbiają zrywanie ich z naszych tarasowych donic i chrupanie po kryjomu. :-)
A dzisiaj jak obiecałam przychodzę do Was z trzema przepisami, które ostatnio pokochały nasze dzieci. Jeden w formie dania obiadowego, drugi w formie zupy a dokładniej rosołu gotowego w 15 minut (tak, tak!) a trzeci na słodko, ale „zdrowo-słodko”, jak to określamy razem z dziećmi, i często zajadamy się tym daniem w ciągu tygodnia. Uwielbiamy je!
Każde z tych dań przygotowałam z pomocą Cook4me Touch – genialnego urządzenia marki Tefal. Miałam możliwość testować je przedpremierowo w Polsce i … totalnie przepadłam! Ale, że ja się zakochałam w tym urządzeniu to było raczej do przewidzenia, bo ja nie znoszę wielogodzinnego gotowania w kuchni. Jestem typem zadaniowca i 15-45 minut to dla mnie taki max., jaki chcę spędzać w kuchni. Dłuższe gotowanie mnie „męczy”. :D I ja dzięki temu kombajnowi gotuję obiad jakieś 15 minut. :D
Ale nie sądziłam, że mój M. totalnie zakocha się w tym urządzeniu! On już codziennie w nim pichci. A widok gotującego faceta to dla mnie spełnienie marzeń. :D
Musicie wiedzieć, że mamy w domu raczej większość zaawansowanych urządzeń do gotowania. Żadne z nich nie robi tego, co robi Cook4me Touch od marki Tefal. To jest totalne odkrycie i jeśli szukacie czegoś, co pozwoli Wam skrócić czas gotowania do 15-30 minut dziennie, a jednocześnie ma mnóstwo wbudowanych przepisów i można dodawać do niego również swoje przepisy, to już możecie zakończyć Wasze poszukiwania, bo znaleźliście to, czego szukaliście.
Nie mam zamiaru fundować Wam tutaj reklamowej gadki, jaką często można zobaczyć w telewizji w blokach reklamowych. Mam ochotę tak po prostu, jak moim dobrym znajomym, powiedzieć że to „coś” to jest moje absolutne odkrycie. Innowacyjny, zaawansowany technologicznie i nowoczesny.
Za jednym kliknięciem możecie włączyć funkcję gotowania pod ciśnieniem, funkcję podsmażania, gotowania na parze czy przegryzania smaków (idealna do np. robienia bigosu, który uwielbiają moje dzieci.) W jednym urządzeniu macie tyle funkcji i przepisów, że spokojnie można na dłuższy czas zapomnieć o korzystaniu z tradycyjnej kuchenki. Myślę sobie nawet, że śmiało będziemy zabierać ze sobą Cook4me Touch na nasze wakacje, wtedy gdy wynajmiemy domek nad jeziorem ze znajomymi i ich dziećmi, i będzie nam zależało na szybkim przygotowaniu posiłków dla całej naszej gromady. Tym bardziej, że urządzenie zajmuje zaledwie tyle miejsca, co większa piłka do koszykówki – jest super kompaktowe i ustawne.
Dodatkowo – ekran dotykowy, połączenie z WiFi i appka mobilna sprawiają, że chce się z tego korzystać – wszystko jest przejrzyste, dobrze zaprojektowane i mega użyteczne. A jeśli pomocne są dla Was przepisy kulinarne krok po kroku w formacie video, to taka funkcja też jest w tym urządzeniu. Dla mnie jest ona bardzo przydatna. W urządzeniu jest kilkaset świetnych przepisów i można dodawać do bazy również własne. A co dla mnie super ważne – misa ma 6 litrów, czyli nareszcie obiad dla naszej 5-osobowej rodziny, nawet na dwa dni w końcu będzie w zasięgu ręki! Wszystko dzieje się w jednym naczyniu, bez tysiąca przystawek. A przy tym to urządzenie zajmuje naprawdę mało miejsca, w sam raz do naszej kuchni, która nie jest ustawna. Może kiedyś dorobię się większej. :P
Ale do brzegu! Czas na przepisy!
Mam nadzieję, że uda mi się Wam odrobinę zainspirować. I skrycie liczę na Wasze przepisowe sugestie, bo my nadal z dziećmi jesteśmy na etapie poszukiwania smaków, które podpasują wszystkim. I nie jest to łatwa sztuka. :P
- Ryż gotowany i podpiekany z warzywami.
To jest jedno z ulubionych dań moich dzieci.
Do koszyczka do gotowania na parze wrzucam warzywa, na jakie moje dzieci mają akurat ochotę. Zazwyczaj są to: brokuły, marchew, groszek, fasolka. Mogą być świeże albo mrożone. I włączam program do gotowania na parze pod ciśnieniem. Po kilku minutach są gotowe. Wyciągam koszyczek, wsypuję do misy urządzenia 1 szklankę opłukanego ryżu basmati, dodaję 1 szklankę wody i sól do smaku. Pamiętajcie, że ryż wchłonie całą wodę, więc i całą sól. Dlatego posólcie ryż z umiarem, wg Waszych upodobań. Ja dodaję pół łyżeczki soli. Nastawiam na 9 minut. (czas gotowania ryżu zależy od jego rodzaju i możecie sobie to wybrać w opcjach)
Jeśli lubicie ryż typu: fried rice, czyli podsmażany, to wtedy do misy z ryżem dorzucam ugotowane wcześniej na parze warzywa, dodaję 1 łyżkę oliwy z oliwek i nastawiam smażenie na 2-3 minuty co jakiś czas mieszając.
I gotowe! 10-15 minut gotowania. :D Rozumiecie? :D Wszystko w jednym garnku, bez kombinacji. A kiedy mój M. wróci później, to nie muszę mu dodatkowo tego podgrzewać, bo po zakończeniu gotowania nastawiam funkcję utrzymywania temperatury i obiad ciepły czeka na niego. :-)
- Ryż z jabłkami
Do tej pory ryż z jabłkami i cynamonem robiłam najpierw gotując ryż, a następnie podpiekając go w piekarniku, co łącznie zajmowało mi ok. godziny. Niby nie tak długo, ale jednak nagrzewanie piekarnika zawsze zajmowało sporo czasu i kojarzyło mi się z ogromnym poborem energii. Ostatnio przeszłam na robienie ryżu z jabłkami w Cook4me Touch i po 13-15 minutach mam gotowe danie. Ryż gotuję w wodzie i mleku, aby był delikatniejszy. :-)
Potrzebujecie:
– 3 szklanki ryżu
– 1,5 szklanki wody
– 1,5 szklanki mleka
– odrobina soli
– łyżka cukru
Nastawiamy na 9 minut i gotujemy do odparowania. Następnie dodajemy uprzednio obrane i starte na tarce w paski 3 jabłka z 1/2 łyżeczki mielonego cynamonu. Dodajemy do ryżu, mieszamy i podsmażamy 4-6 minut.
I gotowe! Przekładam do miseczek i podaję z odrobiną bitej śmietany.
- Rosół w 30 minut!
W tygodniu staram się robić rosół bezmięsny i jest to zazwyczaj taki rosół do picia, jako dodatek do drugiego dania. To z pomocą Cook4me Touch rosół warzywny robię w 15 minut. :-) Z kolei w weekendy robię rosół mięsny. Jest on wtedy bardziej aromatyczny i to taki stawia na nogi w trakcie przeziębienia.
Do zrobienia rosołu w 30 minut potrzebujecie:
– 3 marchewki
– 2 pietruszki
– pół selera
– 1 por
– udko z indyka
– skrzydełko z kurczaka
– szponder
– sól i pieprz, ziele angielskie i liść laurowy, ja dodaję również dużo świeżego albo suszonego lubczyku.
– 3,5l wody
Myję mięso, myję i obieram warzywa (tzn. robię to zazwyczaj mój M. :P) umyj mięso. Wlewamy wodę i dodajemy wszystkie składniki. Gotujemy i po 30 minutach jest gotowy! A ja kiedyś potrafiłam gotować rosół cały dzień. I smakował on tak samo jak ten, który gotuję teraz w tym urządzeniu. :D
Majstersztykiem w tym urządzeniu jest funkcja: „w mojej lodówce”, gdzie zaznaczacie, co macie w domu a inteligentny algorytm urządzenia szuka wśród wbudowanych przepisów, co możecie ugotować pysznego z tego, co już macie w domu. :-) To jest funkcja ratująca życie, dosłownie! Szczególnie, gdy mamy mało czasu, w lodówce niby pusto, a my głodni. :-)
Kolejną genialną funkcją jest możliwość wybierania przepisów biorąc pod uwagę czas, jakim dysponujecie. I możecie wybrać wśród przepisów gotowych w 10, 20, 30 minut. Są też różne kategorie typu: dania główne, deser, przystawki.
Ja bardzo często korzystam też z funkcji podgrzewania potraw, a także utrzymywania ich ciepła. Starszak już samodzielnie nakłada sobie obiad, kiedy wraca ze szkoły. Bałam się pozwalać mu korzystać z kuchenki gazowej, bo to jednak kontakt z ogniem. Swoją drogą – ostatnio z wiadomych względów ograniczam maksymalnie korzystanie z gazu.
Za 2 tygodnie urodziny mojego Starszaka i przyznam, że mam mniejszy stres przed tym, czy zdążę wszystko przygotować. Zaplanowałam sobie 5 różnych dań, z czego 2 na słodko i wg moich obliczeń, powinnam się ze wszystkim wyrobić w 2,5 godziny! :-)
Koniecznie podzielcie się ze mną Waszymi sprawdzonymi przepisami na dania, które uwielbiają Wasze dzieci a Wam również smakują. :-) Mam plan stworzyć taką listę przepisów, które są pewniakami, i myślę, że uda mi się je dodatkowo podrasować pod względem czasu wykonania przy pomocy Cook4me Touch. :P Długo czekałam na takie urządzenie i chyba prośby mojego męża o to, bym częściej pichciła w kuchni, zostały w końcu wysłuchane. :P
Tefal – robicie to dobrze! Bo takiego urządzenia na polskim rynku jeszcze nie było, a ja nieźle jestem obeznana w temacie. ;-)
P.S. Jeśli Facebook pokazał Wam dzisiejszy post – zostawcie kciuk albo serducho na moim Fanpage’u. Dziękuję! :*
Post powstał przy współpracy z marką Tefal.
3 komentarze
15 minut i obiad gotowy? To chyba marzenie każdego… :) A funkcja trzymania ciepła jest idealna, gdy ma się dużą rodzinę.
To prawda. Ta funkcja baaardzo ułatwia codzienność szczególnie z dziećmi, które są głodne o różnych porach. :-)))
ryż z jabłkami!