Powiedziałabym nawet więcej! I jestem pewna, że się ze mną zgodzicie, że jest to prawdopodobnie jedyna substancja zaraz po tej najważniejszej, czyli dawce matczynej miłości, którą jako matki możemy podawać naszym dzieciom nie musząc się obawiać, że ją kiedykolwiek przedawkujemy.