
Nie uważacie przypadkiem, że część społeczeństwa odrobinę się zagalopowała? Ja co prawda dupę mam twardą i durne aluzje spływają po mnie jak po kaczce, ale pewnie jestem wyjątkiem. Widzę jednak, że ofiarą padają niewinne kobiety, które mają nikłe szanse obrony, bo są atakowane znienacka i bez powodu a łudzą się, że świat jest życzliwy…