Ifcio, gdybyś Ty wiedział, że Tata leciał do tej Australii bite 48 godziny, to byś go z domu nie wypuścił, daję słowo! Ano! Leciał tam dwa dni…! Szaleństwo. Przystanek w Monachium, później Beijing, a na końcu Syndey. Ufff. Teraz jest w Brisbane, i pomalutku będzie wracał na nasz europejski ląd, zresztą ku mojej uciesze!
Powróćmy jednak do tej Australii. Pokazywałam Ci niedawno kangura, w jednej z Twoich biało-czarnych książeczek. Wyjątkowe stworzenie. Podobne trochę do Twojej Mamy, ale tylko z okresu, gdy miałam Ciebie w brzuszku :-) Te kangurki, tak jak i ja, mają w brzuszku taki specjalny schowek-torbę, w którym strzegą swojego potomstwa. Dlatego też nazywane są torbaczami. Ciekawe, prawda? Niestety uprzedzę Twoje pytanie – nie, Tatuś niestety nie będzie mógł Ci przywieźć prawdziwego kangura, ale może następnym razem poprosimy go o maskotkę w postaci takiego właśnie torbacza? Decyzja należy do Ciebie.
W Australii żyje także jeszcze jedno bardzo interesujące zwierzę, jest nim dziobak. Zahaczam o temat dziobaka, nie tylko dlatego aby pokazać Ci kolejne zwierzątko z australijskiej krainy. Twój Tata nazywał mnie swojego czasu Dziobakiem – dasz wiarę, że ja takiego przypominam? Eghm… wg naszego Tatusia ja jestem właśnie takim dziobakiem, który swoim noso-dziobem wszędzie węszy i ma bardzo wyostrzone niektóre zmysły. Pewnie się o tym przekonasz, nie przeczę, gdy znajdę kiedyś przez Ciebie schowany między książkami papierek od batonika ;-) Gdybyś chciał kiedyś rywalizować z kimś o to jak najlepiej schować papierki od cukierków i innych słodkości, to śmiało uderz do Cioci M. – ona jest mistrzynią w tej konkurencji :-)
Wróćmy do tego dziobaka – co jest w nim takiego niezwykłego? Otóż dziobak jest ssakiem jajorodnym! Jego pyszczek zakończony jest dziobem. Przypomina trochę z zachowania wydrę, ale wydrze daleko do takiego dziobaka, uwierz mi! Jego spłaszczony ogon pomaga mu w sterowaniu w wodzie podczas pływania. Co więcej – dziobak jest jadowitym ssakiem! Czyżby Tata szukał w tej cesze jakiejś analogii przy porównywaniu mnie do tego zwierzątka?
Skarbie, tymczasem dobrej nocy Ci życzę, buziak w czółko i do jutra! Pamiętaj, że bardzo Cię z Tatą kochamy :-*
Brak komentarzy