• O mnie
  • Kontakt / Współpraca
  • Archiwum
szczesliva
  • Strona główna
  • Podróżniczo
    • Gdzie jest Tata?
    • Polska też jest fajna!
    • Szczesliva podróżuje
    • Close
  • Uroda
    • #AkcjaDetox
    • Szczesliva dba o skórę
    • Szczesliva jest FIT
    • Close
  • Moda
    • Moda dla dzieci
      • To shop or not to shop
      • Close
    • Moda dla mam
    • Close
  • Kulinarnie
    • COOLinarnie
    • COOLinarnie dla maluchów
    • Koktajlovo
    • Close
  • Moim zdaniem
    • BLOGOSFERA
    • Jak nie zwariować na macierzyńskim
    • Kalejdoskop miesiąca by szczesliva
    • Szczesliva po godzinach
    • Szczesliva w CIĄŻY
    • Close
  • Polecane
    • Aplikacje mobilne
    • Dla dziecka
    • Dla blogera
    • Zdrowie
    • Close

10 rzeczy, które musisz zrobić z [przyszłym] Mężem

napisała szczesliva • 03/03/2014 • Varia

Mam dla Was 10 rzeczy, które z przymrużeniem oka warto/należy/powinno się/wypadałoby zrobić ze swoim wybrankiem zanim powiecie sobie sakramentalne czy niesakramentalne TAK. Każdy z naszych związków ma inną historię, ale każda ma w sobie coś z Monty Pytona, moim skromnym zdaniem ;-) Dlatego bardzo jestem ciekawa, czy któryś z tych punktów miał miejsce na Waszej karuzeli związkowej. Część z poniższych jest poparta moim doświadczeniem, a część doświadczeniem innych doświadczonych ;-)

No to lecimy! ;-)

1. Musicie napić się wina. Duuużo wina. Baaardzo dużo wina. Albo wódki.  A następnie obudzić się koło niego, [ewentualnie lekko skrzywić, jeśli kac mocny] i  spać dalej. I czekać cierpliwie aż zrobi Ci jakieś wydumane śniadanie. Jajecznica też jest ok. Pamiętam jak mój Mąż podczas naszego pierwszego wspólnego poranka zaskoczył mnie pyszną ciabattą z śródziemnomorskimi dodatkami! Zresztą, o tej ciabacie pisałam  już kiedyś TU.

2. Podczas tego upajania się alkoholem punktem kulminacyjnym jest zazwyczaj pogadanka o swoich ex. Jacy to oni byli beznadziejni, jak w ogóle mogliście wchodzić w takie relacje i jak to dobrze, że nareszcie jesteście na dobrej drodze, by uniknąć swojego osobistego upadku. Niby nie chcecie znać tych wszystkich szczegółów, ale drążycie temat z uporem maniaka, bo ciekawość nie daje Wam spokoju. W międzyczasie Twój mąż i Ty stworzycie sobie ten jakże wyraźny obrazek Waszych poprzedników, upewnicie się że byli mniej atrakcyjni / niezaradni / z innej bajki i wypijecie po ostatnim kielonku. Oczywiście: „za Waszą przyszłość, za miłość, która trwać będzie wiecznie” ;-).

3. [wersja hardcorowa] Każecie swojemu przyszłemu Mężowi zrobić sobie test płodności. Zaserwujecie mu kwarantannę u lekarzy wszelkiej maści, zmusicie go mimochodem do oddania nasienia w jednej z obskórnych toalet przychodni i z uśmiechem na ustach powiecie, że Wasze bąbelki będą miały nosek po mamusi a uszko po tatusiu. A biedny Future Husband zrobi to, bo kocha Was szalenie, ale będzie przeklinał tę przychodnię do końca swoich dni.

4. polecicie / pojedziecie na cudowne wakacje, o których marzyliście od momentu poznania się, po czym zapomnicie, że macie tutaj odpocząć i dobrze się bawić, a dłuższą połowę egzotycznego urlopu spędzicie na fochowaniu się i obwinianiu drugiej osoby o to, że śpi do 12.00 w południe, a Ty przecież chciałaś, żeby Ci w tym czasie wsmarowywał olejek w plecy i zadek.

5. na wspólne obrączki jeszcze za wcześnie, ale jedno z Was wpadnie na szaleńczy pomysł i kupi Wam wspólną biżuterię. Będzie to albo wisiorek z serduszkiem, albo bransoletka na ręką ze spersonalizowanym grawerowaniem. Coś co pokaże innym samcom/samicom, że on/ona jest już ZA-JĘ-TA i że ma spadać na drzewo prostować banany.

6. Pokłócicie się o głupotę na AMEN. Wizja rozpadu Waszego idealnego związku będzie dla Was bardziej niż realna. Już zaczniecie planować wyprowadzkę z mieszkania i dumanie nad wersją wytłumaczenia otoczeniu, dlaczego Wasz lukrowy związek nie przeszedł próby czasu. Oczywiście, pogodzicie się później [prawdopodobnie po 24 godzinach] zaraz po przebudzeniu / podczas szaleńczego seksu / lub zaraz po awarii drukarki i routera, którego to naprawienia umie dokonać tylko jedno z Was ;-)

7. Nie znam pary, która nie przeszła przez wspólne biegunkowe przewroty. Te dźwięki, które dochodzą z łazienki, są niemożliwe do opanowania. W takich sytuacjach trzeba się pogodzić, że pewne nuty fizjologiczne są nie do stłumienia. Próby odkręcania kranu, głośny kaszel w międzyczasie nie pomogą, sorry. Jednak to Was tylko scementuje ;-D

8. Zawsze lub prawie zawsze jest tak, że jedno z Was przywiązuje mniejszą wagę do łączności ze światem za pomocą telefonu komórkowego. Zamknij teraz oczy. Ty leżysz w łóżku a Twój luby bawi się z kumplem. Obiecał Ci, że będzie trzymał telefon przy dupie, gdybyś miała akurat ochotę zadzwonić i kazać życzyć sobie dobrej [samotnej] nocy. Ale jak to bywa w takich sytuacjach, on tego telefonu nie usłyszy, bo w tej dziurze, gdzie piją z kumplem, nie ma zasięgu. Albo w knajpie jest tak głośno, że Twój przyszły mąż ledwo słyszy treść żali wylewanych przez kumpla, a co dopiero gdyby miał usłyszeć dzwonek telefonu. Mijają 3 godziny od kiedy rozpoczęłaś próby łączności. Ty już drżysz, masz przed oczami jakąś męską bijatykę albo jego drzemkę pod mostem. Tymczasem on puka do drzwi z maślanymi oczami, chce Cię namiętnie pocałować i powiedzieć jak bardzo Cię kocha. Ty chrzanisz to. Idziesz to łóżka i udajesz, że śpisz. Rano rzucisz się na niego z krzykiem i pazurami, albo zrobisz to od razu i wygarniesz mu wszystkiw grzechy od samego początku Waszego związku.

9. Zaczniecie rozmowy i podpytywanie siebie nazwajem o wspólne potomstwo. Ty zdradzisz mu, że obawiasz się swojej bezpłodności. On Cię pocieszy. Wspomni nieśmiało o córeczce. Później o synku. Tobie przed oczami przemknie Twoje powiększające się ciało, płacz dziecka i zabawy autkami na dywanie. Sielanka, co nie? Przytulicie się i dojdziecie do wniosku, że czas planować ślub ;-)

10. Poznacie swoich teściów. Niektórzy przedstawiają wybranka już po tygodniu znajomości, a niektórzy czekają na ten moment kilka lat z drżeniem rąk i konwulsjami całego ciała. Ubierzecie się schludnie, może upieczecie jakieś ciacho i zjawicie się w progu o miękkich nogach i ze spoconymi dłońmi. Zaczniecie poruszać dziwne, neutralne tematy. O pogodzie, o polityce [żal], o kuchni polskiej bądź uprawie ziół. I oczywiście na wszystko będziecie kiwać potakująco głową. Nagle polubicie rosół z pietruszką, smażone buraczki i wątróbkę z cebulą. Nie wspomnicie ani słowem o tym, że nie jecie mięsa. Co najwyżej wykręcicie się niestrawnościami.

Wszystkie zdarzenia i sytuacje opisane w powyższym tekście są prawie przypadkowe ;-)

Co dopisalibyście do tej listy? ;-D

zdjęcie: boredpanda.com

co robić z narzeczonymjak poznać mężajak wyjść za mąż
PROJEKT 26 by szczesliva - Odcinek 4/26
Chcesz być taka jak Twoja mama i babcia?

Podobne wpisy

  • Zabawne dialogi moich dzieci (część 1) – WRZESIEŃ 2023

  • 5 moich ODKRYĆ na wrzesień 2022❗✨ (kosmetyki, farmaceutyki, książki, aplikacje, podcasty etc.)

  • Najskuteczniejszy LEK na KOBIECE LIBIDO💊, o którym zapominają MĘŻCZYŹNI❗

  • 7 faktów o mnie (DZIWACTW!), które niektórym trudno ZAAKCEPTOWAĆ❗ 🙈 😜

30 komentarzy

  • Reply Lucy eS 03/03/2014 at 17:56

    ach, co za zamierzchłe czasy ;)

    • Reply szczesliva 04/03/2014 at 19:00

      ;-)

  • Reply Budująca Mama 04/03/2014 at 08:22

    Ja z Menżem chyba przeszłam to wszystko. A w biegunkach najgorsza jest walka o toaletę i uporczywe wyczekiwanie, jak ten pierwszy skończy ;) Co my jeszcze zrobiliśmy? Zorganizowaliśmy SAMI własny ślub i wesele. To był taki hard core, że gdybyśmy się naprawdę nie kochali, to byśmy się rozstali… ostatnie dwa miesiące, to sajgon, a ostatnie dwa tygodnie przed, to nawet nie pamiętasz gdzie jest łóżko :) (sami robiliśmy dekoracje, szykowaliśmy stoły itp. z pomocą teścia, brata i znajomego). I wiesz, co było tym dowodem, że będzie dobrze? Ślub i wesele było 40 km od Poznania, gdzie mieszkaliśmy, codziennie wracaliśmy się wyspać do domu. Dzień przed wróciliśmy o 23:55, nie zdążyliśmy zamówić pizzy, a mój bohater znalazł w zamrażarce mielone i zrobił spaghetti :D

    • Reply szczesliva 04/03/2014 at 19:01

      Skądś znam tę cudowną satysfakcję ze zorganizowania własnego ślubu! :-)

      Takie doświadczenia scalają!

  • Reply magdanazimno 06/03/2014 at 16:29

    Po pół roku znajomości mam jakby wszystko za sobą. Łał.

    • Reply szczesliva 06/03/2014 at 16:31

      Wymiatasz! Będzie ŁEDING! Mówię Ci!:-D

  • Reply MamaTataOno 20/03/2014 at 16:41

    przypomniałaś mi fajne czasy tym wpisem… :-)

    • Reply szczesliva 20/03/2014 at 16:58

      ja też sobie co nieco powspominałam pisząc ten post! :-)

  • Reply MagdaBem 21/03/2014 at 12:40

    no a seks?????aaa zbyt banalne, ok.

    • Reply szczesliva 21/03/2014 at 13:48

      Magda, seks był następstwem tego wina i wódeczki ;-D

  • Reply Sylwkaaaa 24/07/2014 at 18:40

    Trafione w 100%! Aż mordka sama się cieszy ;)

  • Reply Blog Ojciec 28/08/2014 at 20:27

    Oj szósty punkt… :) Na szczęście to godzenie się po, wszystko wynagradza :)

  • Reply Magda 29/08/2014 at 20:10

    My w sumie w niecały rok od poznania się hajtnęliśmy :D nic z tej listy nie zrobiliśmy, ale teraz już po ślubie wszystko przed nami :D Adamie Wyszłabym za Ciebie jeszcze milion razy :D haha na każdym przyjęciu poślubnym bylby bigos, pieczone kurze nogi i wojskowe mundury <3

  • Reply Gburrek 14/02/2015 at 15:21

    A ja z każdym z moich poważnych facetów i narzeczonych wszystkie te punkty przeszłam i łedingu nie ma. Szczesliva klamie! ;) A nie, nie było wspólnej biżuterii ani testu płodności, choć przy aktualnym związku nie był on potrzebny co widać na zdjęciu profilowym.

  • Reply dk 14/02/2015 at 18:30

    Hah usmialam sie :D te nuty z kibelka :D moj k zaczal puszczac baki juz na drugiej randce, a ze ja nie wrazliwa to mielismy z tego nie zly ubaw :p

  • Reply Kasia 21/11/2015 at 21:50

    4 punkty już przerobione :D

  • Reply Anja Mazureq 21/11/2015 at 23:28

    Przy punkcie 10. nasze zdenerwowanie sięgało zenitu. Przygotowaliśmy fajfokloka dla rodziców i mieliśmy listę tematów do rozmowy na kartce… i przewidywaliśmy szybką kawkę, więc umówiliśmy się ze znajomymi na 8smą na planszówki.
    Ok godz. 22 wysyłaliśmy spod stołu smsy, że dziś do nich nie przyjdziemy. Nasi rodzice nadal siedzieli i plotkowali w najlepsze, traktując nas jedynie jak kelnerów, do dolewania napojów ciepłych i zimnych…
    Tak że ten tego… Jak dziś słyszę, że idą razem w czwórkę na pizzę to się nawet staram nie okazywać zaskoczenia. :P

  • Reply natalia 21/11/2015 at 23:38

    Moim zdaniem przed ślubem warto ze sobą pomieszkac, tylko wtedy możemy sprawdzić czy pasuje nam bycie że sobą czasem nawet 24h

  • Reply Hordubal 21/11/2015 at 23:41

    Hardcore do punku 7,wspólna biegunka i wymioty,razem z dwójką dzieci i z babcią,która przyjechała z pomocą:-)

  • Reply Hordubal 21/11/2015 at 23:45

    Kurczę a wstrzymywanie bąków przed przyszłym mężem?

  • Reply Paulina Rafał Dziadosz 24/11/2015 at 14:47

    Ja dopisze u siebie jeszcze kategoryczny zakaz kontaktowania się z byłymi partnerami. U nas właśnie tak było a skończyło się na tym, żę to ja odbiłam mu takową kumpele :) Pozdrawiam Ania jak czytasz :)

  • Reply Karolina 19/07/2016 at 19:46

    Do mnie nic nie pasuje ;p niemożliwe ale prawdziwe

  • Reply tarapatka 19/07/2016 at 21:03

    Teraz nic mi nie przychodzi do głowy nowego, ale niektóre z powyższych punktów faktycznie przerabialiśmy :P

  • Reply bezimienna 19/07/2016 at 21:24

    dodałabym udział w zlocie motocyklowym i spanie na materacu bez powietrza a pod nim szyszki;),powrót w strugach deszczu

  • Reply Monika Raus 19/07/2016 at 21:25

    Wszystkie punkty zaliczone ;) dodała bym jeszcze, zdobycie zaufania jego kumpli, to buduje szacunek i dumę w oczach faceta.

  • Reply Jadwiga Gryglicka 24/07/2016 at 10:16

    A co jeżeli była dalej jest w naszym życiu ??

  • Reply dżejn 24/07/2016 at 12:55

    Amen. Wszystkie punkty zaliczone

  • Reply The corp girl 24/07/2016 at 20:08

    Przy punkcie 8 umarłam ze śmiechu. :)))
    9/10, uznaję za zaliczone!

  • Reply Kejt Jagłowska 23/10/2016 at 14:03

    Coz, ja do dzs nie zalatwiam sie, jezeli w domu jest min Chlop. No nie moge jakos, bo to straszny wariat i boje sie, ze wpadnie mi do lazienki, zeby np. obejrzec jak wyglada moj stolec :D
    Nasza najwieksza klotnia jaka pamietam bylo o to, ze chcialam wejsc na cmentarz z hot dogiem. Poszlismy na grob jego babci, ja w ciazy dostalam naglego napadu glodu, a ze obok cmentarza jest stacja paliw, no to dawaj cos pozywnego z oferty :D skonczylo sie tak, ze sie obrazilam i poszlam do domu. I cale szczescie, bo jak sie okazalo jego zamkneli na tym cmentarzu i musial skakac przez brame ?

  • Reply randkiswatki 31/10/2016 at 13:14

    Fajny tekst i zdjęcie…

Odpowiedz Anuluj odpowiedź

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.

Wpadnij do mnie też tutaj:

Wyszukiwarka

Archiwum

SZCZESLIVA.PL to blog afirmujący życie. Lekko parentingowy, lifestylowy, z podróżami w tle. Tutaj zobaczysz nasz rodzinny kalejdoskop, nasz miejski lifestyle i zwiedzisz z nami ciekawe miejsca.
Magda

FACEBOOK

FACEBOOK

Najnowsze wpisy

  • 5 rzeczy, dzięki którym moje DZIECI nie mają co chwilę KATARU❗🤧 ❌

    24/11/2023
  • 4 rzeczy, jakich PRAGNIE każda matka (ale codzienność rzadko na nie pozwala). 😜

    10/11/2023
  • TWOJE zmęczenie NIE JEST większe niż MOJE, a moje większe niż Twoje, MATKO❗

    02/11/2023
  • Żadnemu dziecku NIC się nie stało od ZJEDZENIA PARÓWKI, ale matce od ciągłego jej oceniania i owszem❗

    09/10/2023
  • 5 rzeczy, które potrafi ODRÓŻNIĆ (prawie) każda MATKA❗ Z ojcami bywa różnie❗ 😜

    07/10/2023
  • A co Ty byś zrobiła, gdyby Twój partner zadał Ci takie pytanie?

    28/09/2023
  • 🏆 „METODA drewnianych PATYCZKÓW”, którą stosuję u moich dzieci z powodzeniem❗💪

    26/09/2023
  • Przetrwałam wrzesień! 😅 🙈

    25/09/2023

Popularne posty

20 zabobonów na temat dzieci, od których włos jeży się na głowie.

24/05/2017
01

Jak nazwiemy nasze trzecie dziecko?

10/08/2017
02

Mit dotyczący skóry małego dziecka, w który rodzice nie powinni wierzyć.

14/03/2018
03

Tagi

aplikacje dla rodziców bajki dla dzieci blogi parentingowe blog parentingowy chłopiec ciąża dzieci dziecko gdzie jest tata jak zrobić płyn antybakteryjny karmienie piersią Kraków macierzyństwo małżeństwo najlepsze blogi parentingowe podróże z dzieckiem poród post sponsorowany projekt 52 przepis reklama szczesliva Tata podróżuje Trochę Ciążowej Prywaty WSPÓŁPRACA

Najnowsze komentarze

  • Asia Joasia - 4 rzeczy, jakich PRAGNIE każda matka (ale codzienność rzadko na nie pozwala). 😜
  • anna - Chipsy z marchewki 🥕 – szybki i prosty przepis dla całej rodziny
  • Pan Marko - 5 rzeczy, które potrafi ODRÓŻNIĆ (prawie) każda MATKA❗ Z ojcami bywa różnie❗ 😜
  • Mama Marcysi - Obłędnie puszyste i mięciutkie drożdżówki
  • Magda Szczesliva - Obłędnie puszyste i mięciutkie drożdżówki
Ta strona korzysta z plików cookie ("ciasteczka"). Pozostając na niej, wyrażasz zgodę na korzystanie z cookies.

Ostatnie wpisy

  • Pierniczki – przepis na ostatnią chwilę!
  • 5 rzeczy, dzięki którym moje DZIECI nie mają co chwilę KATARU❗🤧 ❌
  • Frytki z cukinii – przepis na szybkie i zdrowe frytki z cukinii, które uzależniają.
  • 3 rzeczy, które przepisał moim dzieciom PEDIATRA👩‍⚕️, żeby NIE CHOROWAŁY❗🤧
  • Szyszki z ryżu preparowanego – paluchy lizać!

WAŻNY KOMUNIKAT

Wszystkie treści opublikowane na www.szczesliva.pl mają wartość wyłącznie informacyjną. W żadnym wypadku nie mogą zastąpić indywidualnej porady lekarskiej, psychologicznej, prawniczej ani też żadnej innej.
Facebook Twitter Instagram

COPYRIGHT © 2023 szczesliva.pl Strona wykorzystuje pliki cookies. Korzystanie z witryny oznacza zgodę na ich zapis lub odczyt zgodnie z ustawieniami przeglądarki. Jeśli nie zgadzasz się na wykorzystanie plików - zmień ustawienia przeglądarki. - Polityka Prywatności
»
«