• O mnie
  • Kontakt / Współpraca
  • Archiwum
szczesliva
  • Strona główna
  • Podróżniczo
    • Gdzie jest Tata?
    • Polska też jest fajna!
    • Szczesliva podróżuje
    • Close
  • Uroda
    • #AkcjaDetox
    • Szczesliva dba o skórę
    • Szczesliva jest FIT
    • Close
  • Moda
    • Moda dla dzieci
      • To shop or not to shop
      • Close
    • Moda dla mam
    • Close
  • Kulinarnie
    • COOLinarnie
    • COOLinarnie dla maluchów
    • Koktajlovo
    • Close
  • Moim zdaniem
    • BLOGOSFERA
    • Jak nie zwariować na macierzyńskim
    • Kalejdoskop miesiąca by szczesliva
    • Szczesliva po godzinach
    • Szczesliva w CIĄŻY
    • Close
  • Polecane
    • Aplikacje mobilne
    • Dla dziecka
    • Dla blogera
    • Zdrowie
    • Close

Jak bezpiecznie położyć dziecko spać?

napisała szczesliva • 27/11/2016 • Moim zdaniem, Szczesliva po godzinach

Pierwszy raz przeczytałam o tym na forum rodzicielskim, którego jestem członkiem. A przypomniałam sobie o nim przed kilkoma dniami, gdy mój M. wrócił z Australii i zrelacjonował mi rozmowę ze swoją znajomą.

Wymieniali się ze znajomą doświadczeniami i historiami związanymi z wychowaniem dzieci. Temat jakoś naturalnie zszedł na ich usypianie. Swoją drogą jeden z bardziej burzliwych i intrygujących tematów dla rodziców dzieci w wieku 0-3 ;-)

Mój M. był bardzo zaskoczony pewną informacją, którą przekazała mu znajoma, choć to podaję tylko jako dygresję. Otóż w Australii kategorycznie zabrania się spania razem z dzieckiem w łóżku. Jest to podyktowane jego bezpieczeństwem podczas snu. Jest nawet specjalny organ, który tego przestrzega i sprawdza czy w domu dziecko posiada własne łóżeczko. Zresztą, amerykańskie prawo w wielu stanach jest równie restrykcyjne.

W Polsce nie ma aż tylu regulacji w tej kwestii. Wielu rodziców śpi z dziećmi w łożku. My obecnie również śpimy ze swoimi maluchami. Ja jednak dzisiaj nie o tym!

Jest pewna bardzo istotna informacja, o której wspomniałam na początku a którą warto podzielić się z nowo upieczonymi rodzicami. Ja przed ponad trzema laty, gdy zostałam mamą, nie miałam o niej pojęcia, a zdecydowanie dotyczyła też nas, ponieważ mój pierworodny do trzeciego miesiąca spał w swoim łóżeczku. Dopiero później spał razem z nami.

Jeśli maluch śpi w swoim łóżeczku i ma mniej niż rok [ze szczególnym naciskiem na pierwsze półrocze] warto pamiętać o pewnej bardzo ważnej zasadzie dotyczącej ułożenia dziecka w łóżeczku. Przestrzeganie tej zasady zabezpieczy nasze dziecko przed ewentualnym uduszeniem, co niestety może mieć miejsce, gdy maluch jeszcze nie potrafi sam się obrócić, nie ma do końca skoordynowanych ruchów i często nie wydaje dźwięków ostrzegawczych, że coś jest nie tak. Niestety większość rodziców o tym niuansie nie pamięta, bądź nie wie, a ja byłam do niedawna jednym z nich. Nie jesteśmy we wszystkim obcykani i nie ma szans być wychowawczym omnibusem. Ja to doskonale rozumiem. W tym przypadku to często nie jest informacja przekazywana nam z pokolenia na pokolenie, ani wykładana w szkołach rodzenia. Moja babcia i mama również o tym nie wiedziały, choć razem przyznały, że to jest bardzo ważne i  warto to podać dalej.

Dojdę do meritum.

1. Jeśli nasze maleństwo śpi w swoim łóżeczku i przykrywamy je kołderką, kocykiem bądź innymi tekstyliami, nie układajmy jego ciała w górnej części łóżeczka. W każdej chwili może ono nam pod tę kołderką zanurkować i mieć ograniczony dopływ powietrza. W takim ułożeniu nic nie ogranicza jego nóżek dlatego ma ono nadmierną swobodę ruchów.

2. Najlepszym rozwiązaniem byłoby korzystanie z dobrze dopasowanego śpiworka z rękawkami i dekoltem, bądź ułożenie dziecka w dolnej części łóżeczka, co jest właśnie rekomendowane. Dzięki takiemu ułożeniu ciała uniemożliwiamy dziecku schowanie się pod kołderką, bo jego stopy są wtedy ograniczone dolną częścią łóżeczka. Co więcej, nie przykrywajmy takiego maluszka po samą szyję, a zostawmy kołderkę w połowie klatki piersiowej,  i rączki ułóżmy na jej wierzch. Można zewnętrzne krańce kołderki wsunąć do szczelin łóżeczka, aby pościel nam nie migrowała. Próbowałam zademonstrować to na poniższej grafice, co mi się mam nadzieję udało ;-)

jak-bezpiecznie-polozyc-dziecko-do-spania

3. Warto pamiętać o tym, aby w łóżeczku dziecka nie znajdowały się tysiące maskotek czy poduszek a jedynie elementy niezbędne do spokojnego snu malucha. Znam przypadek, gdy noworodek spał z kilkunastoma maskotkami wypełniającymi łóżeczko po brzegi, co już mogłoby się wydawać alarmujące.

4. Najbardziej rekomendowaną pozycją do spania w pierwszym roku życia dziecka jest spanie na plecach lub stabilnie na boku. Ja nie jestem jej sztywnym zwolennikiem. Moje dzieci spały przy mnie również na brzuszku tylko czuwałam przy nich, aby nie spały twarzą w materacyku. Jeśli natomiast dziecko śpi z nami, co np. my czynimy, to warto, aby miało ono swoją własną pościel. To będzie bezpieczniejsze rozwiązanie niż korzystanie z tej samej, gdyż pod wspólną mogłoby ono się niebezpiecznie zbyt głęboko chować. Ja mam bardzo czujny sen, ale mimo wszystko stosuję zasadę ograniczonego zaufania i posiłkujemy się dodatkową kołderką dla mojego juniora.

Muszę tutaj rzucić pewną uwagą: abyśmy się w tym bezpieczeństwie nie zagolopowali i zamiast cieszyć się rodzicielstwem będziemy na wiecznej straży w poszukiwaniu czynników zagrażających. Przede wszystkim zdrowy rozsądek powinien nas uratować. Minimalizowanie ryzyka jest oczywiście na miejscu, pamiętajmy jednak, aby w tej minimalizacji się nie zatracić i mieć uszy i oczy otwarte! :-)

Spokojnego snu dla dzieci przede wszystkim! Z doświadczenia wiem, że jak dziecko śpi [byle do samego rana i bez pobudek, marzenie ściętej głowy! ;-)] to i rodzice dobrze śpią!

Piąteczka!

P.S. Jeśli udało się Wam zobaczyć dzisiejszy post, zostawcie po sobie ślad na Facebooku czy w komentarzu  ❤ Możecie też go podać dalej. Dziękuję :*

jak bezpiecznie położyć dziecko do spaniajak położyć dziecko do spaniajak uśpić dzieckojak usypiać dziecko
10 sposobów na zmęczenie i świeży wygląd po nieprzespanej nocy
Jestem mamą, która kocha, przytula i nosi! Bo jak nie teraz, to kiedy?!

Podobne wpisy

  • 5 rzeczy, dzięki którym moje DZIECI nie mają co chwilę KATARU❗🤧 ❌

  • 4 rzeczy, jakich PRAGNIE każda matka (ale codzienność rzadko na nie pozwala). 😜

  • TWOJE zmęczenie NIE JEST większe niż MOJE, a moje większe niż Twoje, MATKO❗

  • Żadnemu dziecku NIC się nie stało od ZJEDZENIA PARÓWKI, ale matce od ciągłego jej oceniania i owszem❗

12 komentarzy

  • Reply Joanna Abelska 27/11/2016 at 19:52

    Nieświadomie córkę zawsze układałam (i nadal układam) przynajmniej w połowie łóżeczka. Teraz trochę już wyżej bo urosła więc wiadomo. Robiłam tak dlatego, że ona wędruje po całym łóżeczku, a że nie ma ochraniacza w łóżeczku to nie chciałam by obijała główką o szczebelki i dlatego kładłam ją niżej. Teraz wiem, że robiłam dobrze i przy drugim dziecku też tak nadal będę robić. Jednak to prawda ta informacja znikąd nie płynie do młodych rodziców.

  • Reply Martyna Boczula 27/11/2016 at 20:34

    Mnie położna strasznie ochrzaniła gdy zobaczyła, że kładę maluszka na plecach! Podobno przez pierwsze miesiące mały człowiek ma spać wyłącznie na boczku w razie ewentualnego ulania lub wymiotów. Nie wiem sama co o tym myśleć, ale fakt, że po tej uwadze położnej moja córka spała wyłącznie na boku.

    • Reply Gonia 28/11/2016 at 00:44

      5 lat temu rodziłam pierwsze dziecko – wszyscy równo twierdzili, ze należy układać dziecko na boczku, tak też czyniłam. Wydawało mi się to dosyć logiczne. W tym roku urodziłam drugie dziecko, kladę je w szpitalu na boczku, podchodzi położna i mówi, że dziecko należy kłaść na plecach bo tak jest bezpieczniej, pytam się lekarza w szpitalu o co chodzi no i sie okazuje, ze są nowe standardy :) Wg Amerykańskiej Akademii Pediatrii – to chyba jakaś wyrocznia w środowisku położnych – należy dziecko kłaść na pleckach. Ten standard już nie jest dla mnie taki oczywisty, widziałam co prawda jak mojemu dziecku na pleckach się „ulało” przez sen i automatycznie odwrócił głowkę na bok i mleko bez większych komplikacji się wylało buźką, jednak w dalszym ciągu nie jestem przekonana. Na szkoleniach BHP ratownicy zawsze wspominają, żeby człowieka, który się dławi kłaść na boku ponieważ na plecach sie dławi i to wydaje mi się bardziej naturalne. Ale nie jestem specem, mogę czegoś nie wiedzieć, być może niemowlaki mają jakieś specjalne odruchy i Akademia Pediatrii wie co mówi, chociaż co parę lat ich opinia w tych sprawach się jednak zmienia :) Najważniejszy zdrowy rozsądek z dodatkiem intuicji ;)

  • Reply GabaKo 27/11/2016 at 22:26

    W Stanach i Australii to chyba chodzi o otyłość, która jest przeciwskazaniem do współspania

  • Reply Vingi 27/11/2016 at 23:16

    Synka zawsze ukladalam do spania na boczku i nigdy nie nakrywalam go kolderkaani kocykami, poki nie nauczyl sie wygrzebywac i zdejmowac sobie np koc z buzi. Tez z poczatku spal w lozeczku..pozniej ze mna, zawsze w rozku lub spiworku.. a teraz kolderke ma swoja?

  • Reply Mum 28/11/2016 at 07:56

    Polecam też monitor oddechu! Ja przy bliźniakach miałam dwa. To podobne urządzenie do tych w szpitalu.

  • Reply Pola 28/11/2016 at 08:48

    Kladac w dole lozeczka nym musiala miec o polowe mniejsza kolderke bo tym bardziej by sobie zarzucilo na twarz.

    • Reply Patka 17/02/2017 at 00:19

      Ja wkładałam reszte kołderki pod materac w łóżeczku. Dzieki temu nie bylo mozliwosci ze wciagnie sobie na buzie, tym bardziej, że mój synek bardzo nóżkami potrafił wierzgać. ;)

  • Reply Iza 28/11/2016 at 10:13

    Ja również klasę dzieci na boku, zawsze bije się zachlysniecia, zdecydowanie bardziej niż uduszenia kocykiem czy kołderką.

  • Reply Haker w spódnicy 29/11/2016 at 00:09

    U nas córa spała w otulaczu do prawie 3-ego miesiąca, bo tak lubiła (była w stanie zaakceptować plecy lub boczek). Za dnia i po tym okresie to tylko na brzuszku, bo to jej ulubiona pozycja – od samego urodzenia…

  • Reply Ewelina 02/02/2017 at 16:08

    Kurde ja mieszkałam w Australii prawie 4 lata, tam przyszła na świat moja córeczka i nie spotkałam się z żadnym organem, który by to nadzorował :). Owszem położne w szpitalu oraz położne środowiskowe przestrzegają i doradzają żeby dziecko uczyć spać samodzielnie. Położna środowiskowa na pierwszej wizycie sprawdziła kołyską Małej, pod względem materaca i stabilności, ale to by było na tyle… Także albo koleżanka z innego stanu albo przykoloryzowała :). W Victorii nic takiego nie ma miejsca.

  • Reply Iwona Magdalena Rusin 03/02/2017 at 10:01

    przez pierwsze 3 m córkę układałam na boku ze względu na jej ulewanie się.

Odpowiedz Anuluj odpowiedź

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.

Wpadnij do mnie też tutaj:

Wyszukiwarka

Archiwum

SZCZESLIVA.PL to blog afirmujący życie. Lekko parentingowy, lifestylowy, z podróżami w tle. Tutaj zobaczysz nasz rodzinny kalejdoskop, nasz miejski lifestyle i zwiedzisz z nami ciekawe miejsca.
Magda

FACEBOOK

FACEBOOK

Najnowsze wpisy

  • 5 rzeczy, dzięki którym moje DZIECI nie mają co chwilę KATARU❗🤧 ❌

    24/11/2023
  • 4 rzeczy, jakich PRAGNIE każda matka (ale codzienność rzadko na nie pozwala). 😜

    10/11/2023
  • TWOJE zmęczenie NIE JEST większe niż MOJE, a moje większe niż Twoje, MATKO❗

    02/11/2023
  • Żadnemu dziecku NIC się nie stało od ZJEDZENIA PARÓWKI, ale matce od ciągłego jej oceniania i owszem❗

    09/10/2023
  • 5 rzeczy, które potrafi ODRÓŻNIĆ (prawie) każda MATKA❗ Z ojcami bywa różnie❗ 😜

    07/10/2023
  • A co Ty byś zrobiła, gdyby Twój partner zadał Ci takie pytanie?

    28/09/2023
  • 🏆 „METODA drewnianych PATYCZKÓW”, którą stosuję u moich dzieci z powodzeniem❗💪

    26/09/2023
  • Przetrwałam wrzesień! 😅 🙈

    25/09/2023

Popularne posty

20 zabobonów na temat dzieci, od których włos jeży się na głowie.

24/05/2017
01

Jak nazwiemy nasze trzecie dziecko?

10/08/2017
02

Mit dotyczący skóry małego dziecka, w który rodzice nie powinni wierzyć.

14/03/2018
03

Tagi

aplikacje dla rodziców bajki dla dzieci blogi parentingowe blog parentingowy chłopiec ciąża dzieci dziecko gdzie jest tata jak zrobić płyn antybakteryjny karmienie piersią Kraków macierzyństwo małżeństwo najlepsze blogi parentingowe podróże z dzieckiem poród post sponsorowany projekt 52 przepis reklama szczesliva Tata podróżuje Trochę Ciążowej Prywaty WSPÓŁPRACA

Najnowsze komentarze

  • Asia Joasia - 4 rzeczy, jakich PRAGNIE każda matka (ale codzienność rzadko na nie pozwala). 😜
  • anna - Chipsy z marchewki 🥕 – szybki i prosty przepis dla całej rodziny
  • Pan Marko - 5 rzeczy, które potrafi ODRÓŻNIĆ (prawie) każda MATKA❗ Z ojcami bywa różnie❗ 😜
  • Mama Marcysi - Obłędnie puszyste i mięciutkie drożdżówki
  • Magda Szczesliva - Obłędnie puszyste i mięciutkie drożdżówki
Ta strona korzysta z plików cookie ("ciasteczka"). Pozostając na niej, wyrażasz zgodę na korzystanie z cookies.

Ostatnie wpisy

  • 5 rzeczy, dzięki którym moje DZIECI nie mają co chwilę KATARU❗🤧 ❌
  • Frytki z cukinii – przepis na szybkie i zdrowe frytki z cukinii, które uzależniają.
  • 3 rzeczy, które przepisał moim dzieciom PEDIATRA👩‍⚕️, żeby NIE CHOROWAŁY❗🤧
  • Szyszki z ryżu preparowanego – paluchy lizać!
  • Pieróg biłgorajski – idealne śniadanie dla całej rodziny

WAŻNY KOMUNIKAT

Wszystkie treści opublikowane na www.szczesliva.pl mają wartość wyłącznie informacyjną. W żadnym wypadku nie mogą zastąpić indywidualnej porady lekarskiej, psychologicznej, prawniczej ani też żadnej innej.
Facebook Twitter Instagram

COPYRIGHT © 2023 szczesliva.pl Strona wykorzystuje pliki cookies. Korzystanie z witryny oznacza zgodę na ich zapis lub odczyt zgodnie z ustawieniami przeglądarki. Jeśli nie zgadzasz się na wykorzystanie plików - zmień ustawienia przeglądarki. - Polityka Prywatności
»
«