Przepis na pasztet z cukinii i marchewki dostałam od mojej znajomej, którą zawsze nazywam Królową Pasztetów! ;-) Pasztet z cukinii i marchwi od Ani jest nie tylko pyszny i zdrowy, ale sami zobaczycie, jak się go robi, że jest też szybki w wykonaniu! :-)
Ja robię ten pasztet zazwyczaj wtedy, gdy moja „wyspa warzyw”, którą mam po weekendzie na blacie, nie została w 100% zjedzona i kombinuję, jak tutaj te warzywa wykorzystać, aby się nie zmarnowały. Prawda jest też taka, że odrobinę modyfikując przepis i dodając do niego resztki warzyw, które nam zostały, też wychodzi pyszny!
Moim dzieciom nie mówię, że to jest pasztet. Zawsze mówię, że „mama zrobiła nowe ciasto” :-) Czasami się na to łapią, a czasami nie ;-) W głównej mierze zależy to od stopnia ich burczenia w brzuchu ;-)
Składniki na pasztet z cukinii i marchewki:
- 3 średnie cukinie
- 1 marchewka
- 1 cebula (ja wybieram czerwoną, ale niektórzy wolą tradycyjną)
- 4 łyżki oliwy
- 3 ząbki czosnku
- 3/4 szklanki bułki tartej
- 5 łyżek kaszy manny
- 3-4 łyżki posiekanej natki pietruszki
- 4 jajka
- pieprz
- sól
- 1 łyżeczka suszonego oregano
- 1 łyżeczka papryki w proszku
- 1 łyżeczka kurkumy
Przyda Wam się forma keksowa średniej wielkości.
Jak się robi pasztet z cukinii i marchewki?
- Cukinię myjemy dokładnie, odcinamy końcówki z dwóch końców, i ścieramy na tarce o dużych oczkach.
- Cebulę obieramy i też ścinamy na tarce, ale tym razem o małych oczkach
- Cebulę i cukinię przekładamy do dużej miski, dodajemy 1 płaską łyżkę soli i mieszamy dokładnie. W tym czasie cukinia puszcza soki przez jakieś 30 minut. Odlewamy te soki, które cukinia puściła i jeszcze rękami mocno dociskamy i odsączamy nadmiar soku, który można albo wylać z miski albo odsączyć papierem kuchennym. To ważna czynność, do której należy się przyłożyć ;-)
- Do już odciśniętej cukinii dodajemy startą marchewkę, przeciśnięty przez praskę czosnek, oliwę, bułkę tartą, kaszę manną, jajka i natkę pietruszki. Doprawiamy tę masę pieprzem, kurkumą, papryką i oregano. Bardzo dokładnie wszystko mieszamy.
- Piekarnik z termoobiegiem nagrzewamy do 180 stopni C a w tym czasie masę, którą mamy w misce wykładamy do keksówki uprzednio wyłożonej papierem do pieczenia. Wszystko wyrównujemy łyżką i wstawiamy do piekarnika.
- Pieczemy ok. 1 godzinę i 20 minut aż się zarumieni. Czasami może być 5-10 minut dłużej.
Po ostudzeniu możemy się zajadać! :* Mój Mąż dla przykładu nie używa tego pasztetu do smarowania kanapek, tylko kroi sobie kawałek i je jak kanapkę ;-) Czasami nawet pomidora sobie nałoży, ketchupem posmaruje. Kreatywna dusza ;-)
Smacznego!
P.S. Jeśli udało się Wam zobaczyć dzisiejszy przepis, zostawcie po sobie ślad na Facebooku czy w komentarzu ❤ Możecie też go podać dalej udostępniając go na swojej tablicy, dzięki czemu przepis się Wam nie zgubi :-)
4 komentarze
Alleluja! Uratowałaś mnie i mój jadłospis na ten tydzień! 😍
yeahhh! ;D <3
Jak nie mam termoobiegu to można góra dół?
Tak :)