Dacie wiarę, że te drożdżówki były moim pierwszym drożdżowym wypiekiem ever, nie licząc pizzy i chleba? Do tej pory wszystkie moje słodkie wypieki nie miały w swoim składzie drożdży a ja pozbawiałam się tym samym tego jakże pięknego rytuału jakim jest oczekiwanie, aż ciasto pięknie podwoi albo potroi swoją objętość!