Dacie wiarę, że te drożdżówki były moim pierwszym drożdżowym wypiekiem ever, nie licząc pizzy i chleba? Do tej pory wszystkie moje słodkie wypieki nie miały w swoim składzie drożdży a ja pozbawiałam się tym samym tego jakże pięknego rytuału jakim jest oczekiwanie, aż ciasto pięknie podwoi albo potroi swoją objętość!
Uwielbiam to oczekiwanie na jego wzrastanie, doglądanie go i kukanie czy to już-już-już ten moment, że mogę zabrać się do roboty i dokańczać pyszne dzieło ;-) W sumie nie będę ukrywać, że odkąd zaczęłam piec te drożdżowe bułeczki, to marzy mi się pieczenie ich codziennie i pakowanie ich Ivkowi w ramach drugiego śniadania, które zabierałby do szkoły ;-) Wiem, „trochę” wybiegam w przyszłość, ale strasznie mnie kręci ta wizja pieczenia czegoś dla mojego dziecka a później pakowania mu tego pachnącego, mięciutkiego do szkolnej śniadaniówki. Jakoś wytrzymam jeszcze te 4 lata! ;-)
Moje dzieci uwielbiają te drożdżówki bez żadnego nadzienia. Ja jednak połowę robię wg ich życzenia, a do drugiej połowy dodaję różne „wsady” pod mój smakowy gust. Zazwyczaj jest to konfitura truskawkowa domowej roboty, której zrobienia podjęłam się niespełna 3 tygodnie temu [palce lizać!] albo czekolada. Do każdej bułeczki wkładam po 3 kostki miękkiej, dobrej mlecznej czekolady. Ekhem, gdyby tylko ciasto wytrzymało więcej to i po tabliczce bym do każdej drożdżówki spakowała! ;-)
Do wykonania ok. 8 bułeczek potrzebujecie:
- pół szklanki mleka [letniego]
- 60 g miękkiego masła
- 2-3 łyżki cukru
- 1 jajko
- duża szczypta soli
- 6 gramów suchych drożdży
- 2 szklanki mąki tortowej
Sposób wykonania:
Mąkę mieszam z drożdżami, cukrem i solą. Następnie dodaję masło, letnie mleko i roztrzepane jajko. Wyrabiam z uzyskanej masy ciasto. Ja używam do tego maszynki do chleba, gdyż należę do leniuchów w kwestii żmudnego wyrabiania ciasta ;-) Możecie pokusić się o jego ręczne wyrabianie, aż masa będzie jednolita. Zajmie to ok. 15-20 minut. Albo za pomocą przystawki miksera do ciasta drożdżowego.
Ciasto przykrywamy, pozostawiamy w ciepłym miejscu aż podwoi swoją objętość. Następnie formujemy bułeczki. Jeśli dodajemy do nich nadzienie, to lekko je spłaszczamy, nakładamy nadzienie na środek i zalepiamy je ciastem, które jest po bokach. Odstawiamy raz jeszcze w ciepłe miejsce i czekamy aż podwoją swoją objętość, co zazwyczaj zajmuje ok. 30-45 minut.
Tuż przed włożeniem do piekarnika smarujemy za pomocą pędzla wierzch bułeczek roztrzepanym jajkiem albo mlekiem. Dzięki temu będą one pięknie rumiane i błyszczące.
I wstawiamy je do nagrzanego piekarnika i pieczemy przez 20-25 minut w 175 stopniach. Po ok.12-15 minutach przykrywam wierzch bułeczek folią aluminiową, aby nie były nazbyt rumiane i nie spaliły się.
Smacznego!
P.S. Zbrodnią byłoby niewypicie mleka w towarzystwie tych ciepłych bułeczek! :-D Łasuchy świata łączmy się! ;-)
25 komentarzy
Ale pyyycha! Pamiętam, że moja Babcia piekła dla mnie podobne. Niestety przez panującą w domu alergię na wszystko co mleczne i jajaczne, na naszym stole drożdżówki już nie goszczą. Ale te są takie piękne, że chociaż oczy nacieszę :-)
moja babcia też piekła! ach! robilam też takie bez mleka i jaj, ale to jednak nie to samo :(
Rewelacyjne! Zrobiłam od razu z podwójnej porcji i miałam zamiar zrobić zdjęcia, tak pięknie wyszły. Niestety nie zdążyłam;-) Zniknęły w tajemniczych okolicznościach jak tylko maż i syn wrócili do domu ;-) Dzięki za przepis :-)
czy zamiast suchych drozdzy mozna dac zwykle? jesli tak to jak postepowac dalej? robic rozczyn?
7g suchych to chyba 20g normalnych, ja bym tak zastąpiła i zrobiła rozczyn, ale bez rosniecia rozczynu. Tak to nie chałke.
Ja dodaję zwykłe drożdże, czasem robię na słodko a czasem na słono, wszyscy je uwielbiają.
Ja zajadam bez mleka, wolę kawę imię ;)
Drozdze suche pakowane sa po 7 g. Czy moge dodac cala torebke?
Chciałam zapytać ile sztuk wychodzi, tak się zapatrzyłam na te zdjęcia że nie zauważyłam że 8 :)
Pani Magdo – dziękuję za przepis, wczoraj piekłam razem z synkiem i dzisiaj dumny i szczęśliwy zaniósł je do przedszkola :-) pozdrawiam serdecznie! https://uploads.disquscdn.com/images/a19b47199846222987d8569297d55c96ceade108aececd01e323528d0118fa33.jpg
ale cuda!!!
Drozdze suche pakowane sa po 7 g. Mige dodac cala torebke?
Mozesz
Nabrałam takiego apetytu, że drożdże już kupiłam i dziś piekę z córą wieczorem :-)
A jezeli mam zwykle drozdze nie suche to ile ich powinnam dac ?
7 gram drożdży instant to 25 gram drożdży świeżych ;) więc 6 gram to będzie około 22 gram drożdży świeżych.
jak dobrze, że mam drożdże w domu… mmmmm ;D
Podejrzanie mam wszystkie składniki w domu. Czyżby to był znak?
Dodam tylko,że mi szkoda całego jaja tylko do smarowania więc zamiast jaja smaruje mlekiem, wychodzi równie rumiane .
Proste do zrobienia i pyszne :) kolejne będę robić już z nadzieniami :)
https://uploads.disquscdn.com/images/096776e073fd9315c2537f767ed99843bc54043846269653683025ade2c28e33.jpg
Ja dałam całe opakowanie suchych. Obłędne to mało powiedziane. Dla nas jak drożdżówka to z kruszonka. To będą nasze ulubione bułeczki! Dzięki wielkie :) https://uploads.disquscdn.com/images/4e82f26dfb147621ed750fedb5a38da516a82aba44ea9699432f9e593c4d56d6.jpg
cudne Ci wyszły! <3
Zrobiłam właśnie ☺️ połowy już nie ma ? do środka dałam dżem wiśniowy, nutelle oraz banana. Pycha ? polecam
No właśnie mi rosną zobaczymy co wyjdzie :-)
A jaki dżem trzeba użyć żeby nie wypłynął ?
Wczoraj zrobiłam dwie porcje i co? I już prawie nie ma :D zostało 5 bułeczek, ale były pyyyyszneeeeee