Ten deser z nasion chia chodził za mną kilka dobrych miesięcy. Po pierwsze, myślałam, że ten pudding to jakaś wyższa szkoła deserowej jazdy i powinnam sobie odpuścić. Kiedy doczytałam jakie składniki są potrzebne, to wpadła mi do głowy myśl, że [cholera] to jakieś okołoazjatyckie czary-mary i więcej z tym babrania niż to warte.