W ostatnich latach omija mnie to całe okołokomunijne szaleństwo. Większość moich znajomych i część rodziny zdecydowało albo zupełnie zrezygnować z tego sakramentu z racji swoich przekonań, albo odroczyć go w czasie, by sprawdzić, czy dziecko jest gotowe przyjąć ten sakrament.
post archiwalny maj 2017
Wczorajszy dzień spędziliśmy co prawda na domowych porządkach, bo M. wrócił ze swoich zagranicznych wojaży, ale udało mi się wyjść na chwilę z domu, aby chociaż odrobinę uszczknąć tej majowej i komunijnej atmosfery.