Przeglądasz Tag

rodzeństwo

Czekałam na to całe 4 lata! I się doczekałam!

napisała 16/10/2017 Moim zdaniem, Szczesliva po godzinach

Dla kogoś postronnego to nic. To pestka. To jak ja to nazywam „zwykłostka”. Nic szczególnego. Wielkie halo z wielkiego nic. A dla mnie to przełom! Przełom pomieszany z radością, momentami ze wzruszeniem połączony z wycieraniem policzków od kapiących ukradkiem łez.

Czytaj dalej

Podobne wpisy

Jak mój dwulatek radzi sobie z narodzinami młodszego brata…

napisała 16/09/2015 Moim zdaniem, Szczesliva po godzinach

Wiem z Waszych maili i komentarzy, że część z Was albo już ma za sobą to ciekawe wyzwanie jakim jest pojawienie się na świecie rodzeństwa dla Waszych maluchów i wiecie z czym to się je, albo to doświadczenie jest dopiero przed Wami i tak jak ja obgryzaliście pazury z tego powodu [no choć odrobinę, przyznajcie się ;-)].

Czytaj dalej

Podobne wpisy