Urodziło się! Nie do końca w to wierzę, że już jest z nami! Nie do końca dochodzi do mnie, że ten długi proces dobiegł końca i … nareszcie mogę Wam pokazać moje nowe „maleństwo”!
Chociaż na jego prawdziwą premierę musicie poczekać jeszcze parę dni, ale wierzę, że dacie radę! :-)
Jak to mówi mój Mąż od paru dni:
– No, pierwsze narodziny tego roku masz już za sobą! Teraz tylko zaciskaj nogi, żeby te najważniejsze grudniowe narodziny były w terminie! ;-)
Z kolei znajomi żartują sobie i mówią:
– Miała być dziewczynka, a jest jednak chłopak! ;-)
Kochani! To prawda, „chłopaczysko” będzie pierwsze, bo już tuż-tuż, niebawem, za parę dni! A moją kochaną dziewuchę urodzę dopiero pod koniec grudnia! Co więcej, „chłopaka”, którego pokażę światu w ciągu kilku dni każdy z Was będzie mógł dotknąć, pomacać, postawić w swojej kuchni, na biurku, pod szafką, na ścianie. Gdziekolwiek tylko będziecie chcieli! Nazywam go moim dzieckiem, bo to było moje oczko w głowie w ostatnich miesiącach. Coś, co pochłaniało mnóstwo energii, ale i dodawało mega powera.
Jestem mega szczęśliwa! :-)
Po wielu mailach od Was z sugestiami, drobnymi aluzjami, że Wy chcielibyście mieć memy od Szczęślivej w domu i że mam coś z tym w końcu zrobić, bo inaczej Wy to zrobicie za mnie, UDAŁO SIĘ! Po wielu miesiącach pracy wielu wspaniałych ludzi, udało się! Mężu Ty mój, Marzenko i Mariuszu, Pani Ulo, wszyscy drodzy, którzy pomagaliście w tym procesie i czuwaliście nad tym, którzy kibicowaliście, wspieraliście, zarywaliście noce, dyskutowaliście ze mną, analizowaliście, zastanawialiście się, co spodoba się czytelnikom najbardziej – dziękuję! Po stokroć ściskam i dziękuję! :*
Udało się urodzić chłopca, którego imię to … KALENDARZ 2018! Z memami Szczęślivej, które doskonale znacie!
Będzie zarówno wersja biurkowa jak i na ścianę.
Już za parę dni kalendarz pojawi się w sprzedaży na www.szczesliva.pl. Starałam się, by wystarczyło dla wszystkich, jednak ze względu na koszty druku ilość jest jednak ograniczona. Dlatego jeśli nie chcecie jego przegapić, to koniecznie ustawcie sobie powiadomienia na Facebooku i przestawcie sobie je na tryb: „Wyświetlaj najpierw”. Jako pierwsi o godzinie sprzedaży dowiedzą się fani na moim FB i Instagramie.
A proces „produkcyjny” wyglądał tak, jak na niektórych poniższych zdjęciach. Drukarnia wyglądała, jak statek kosmiczny. Chłopcy mogliby tam zamieszkać! :D
Kalendarz będzie w bardzo dobrej cenie, która ma za zadanie być na kieszeń każdego, a do tego do końca roku robię Mega Promocję i wysyłka kurierem do każdego zakątku Polski będzie DARMOWA! Robiliśmy, co mogliśmy, i udało się! Nie zapłacicie za wysyłkę ani grosza. Zależało nam, żeby kalendarz mógł się pojawić u każdego, kto ma ochotę go posiadać!
Zapytacie, jak ustawić tryb na FB „Wyświetlaj najpierw”, dzięki któremu nie przegapicie dokładnej godziny wypustu kalendarza. To cały, krótki proces. „Bułka z maśłem”, jakby to powiedział mój starszy syn ;-)
Jaki będzie Kalendarz Szczęślivej 2018?
Będzie kolorowy, zabawny, jedyny w swoim rodzaju, z grafikami, które ja pokochałam od pierwszego wejrzenia! :-) Na każdy miesiąc przygotowaliśmy dla Was grafikę, która mam nadzieję sprawi, że na Waszych twarzach uśmiech od ucha do ucha nie zejdzie ani na moment! Bo ten kalendarz ma za zadanie nie tylko w przyjazny sposób pokazywać Wam, co jest na tapecie każdego miesiąca, ale mam wielką nadzieję, że w trakcie gotowania albo pracy Wy zerkając na stronice tego kalendarza będziecie mieli same pozytywne emocje! :-) My podczas jego tworzenia tych emocji mieliśmy co niemiara!
Włożyłam w przygotowanie tego kalendarza ogrom serducha. Jaram się wręcz jak cukinia na grillu, że już za parę dni będziemy mogli zacząć jego wysyłkę! Mam ogromną nadzieję, że Wam się spodoba tak samo jak i mnie, bo to była naprawdę wielka frajda móc przygotować coś specjalnie dla Was! :*
Także UFF! Pierwsze narodziny tego roku mam już za sobą!
Powąchałam stronice, dotknęłam papieru, postawiłam go na stole i w kuchni, i jest moc! Nie mogę się doczekać na styczeń, żeby odpalić na wierzchu kalendarzowy STYCZEŃ! :-D
A teraz tylko trzymajcie kciuki, żebym dotrwała jak najdłużej w dwupaku do tych najważniejszych narodzin! Młoda kopie mnie w żebra tak, że oddechu brakuje, i coś mi się wydaje, że temperament to będzie miała po swojej matuli! ;-)
Do kalendarzowego zobaczenia w następnym tygodniu! Stay tuned! Nie przegapcie premiery! :-)
Uściski!
Magda
6 komentarzy
Myślałam że urodzilas że jednak chłopak ? hehe pięknie piszesz ?
Zamawiam 2 :)))
Jesteś szalona!!! ? Wiedziałam że szykujesz coś Wielkiego, ale że aż tak? Brawo! ???
Mam nadzieję, że otrzymam egzemplarz z dedykacją ? Będzie taka możliwość? ??????
Ja to chcę…
Super:) ja uwielbiam kalendarze :) bardzo polubiłam te że zdjęciami moich dzieci :)
Szkoda że nie ma więcej miejsca w kalendarzu do zapisywania np. ważnych spotkań, szczepień itd. Taki rodzinny kalendarz do robienia notatek.