• O mnie
  • Kontakt / Współpraca
  • Archiwum
szczesliva
  • Strona główna
  • Podróżniczo
    • Gdzie jest Tata?
    • Polska też jest fajna!
    • Szczesliva podróżuje
    • Close
  • Uroda
    • #AkcjaDetox
    • Szczesliva dba o skórę
    • Szczesliva jest FIT
    • Close
  • Moda
    • Moda dla dzieci
      • To shop or not to shop
      • Close
    • Moda dla mam
    • Close
  • Kulinarnie
    • COOLinarnie
    • COOLinarnie dla maluchów
    • Koktajlovo
    • Close
  • Moim zdaniem
    • BLOGOSFERA
    • Jak nie zwariować na macierzyńskim
    • Kalejdoskop miesiąca by szczesliva
    • Szczesliva po godzinach
    • Szczesliva w CIĄŻY
    • Close
  • Polecane
    • Aplikacje mobilne
    • Dla dziecka
    • Dla blogera
    • Zdrowie
    • Close

Termometr dla dziecka – jaki wybrać?

napisała szczesliva • 01/05/2017 • Moim zdaniem, Szczesliva po godzinach

Gdybym miała wymienić pięć najbardziej przydatnych przedmiotów dla dziecka od jego narodzin do czwartego roku życia, z których najczęściej korzystaliśmy, to termometr dla dziecka bezapelacyjnie znalazłby się w pierwszej piątce.

Kiedy urodził się nasz pierwszy Syn termometr nie znalazł się na naszej liście wyprawkowej. Dlaczego? Doszliśmy wspólnie z mężem do wniosku, że dzieci w pierwszym półroczu raczej nie chorują, a przecież zakup termometru to kwestia chwili. Przecież jedziesz do sklepu i kupujesz, albo zamawiasz przez internet i czekasz aż kurier zapuka do Twoich drzwi. Gdybym miała poradzić coś w tej kwestii świeżo upieczonym rodzicom, to nie posłuchałabym siebie sprzed czterech lat. Po poczynieniu odpowiedniego „researchu”, czyli poczytaniu opinii w sieci, kupiłabym ten termometr, aby nie musieć się w środku nocy martwić, czy moje dziecko ma 37.8 czy może już 39,5. Jak mówi jedno z praw Murphy’ego:

Jeśli myślisz, że coś się nie stanie, to na pewno się stanie.

Czyli pierwsza ostra infekcja wydarzy się zapewne znienacka i w środku nocy i panika w oczach gwawantowana, co miało miejsce w naszym przypadku.

Pierwszą infekcję mój pierworodny zaliczył przed ukończeniem pierwszego roku życia. Jeśli dobrze pamiętam to było to zapalenie ucha, podczas którego totalnie spanikowałam. Wyciągnęłam z szuflady jakiś gratisowy termometr dołączony chyba do szpitalnej wyprawki i kiedy spróbowałam go odpalić, okazało się, że ….. [kuuufa…] bateria nie działa. No miodzio.

Po tym incydencie mój M. wziął sprawę w swoje ręce i zdecydował, że kupimy termometr na podczerwień służący już nam parę lat.

Założę się, że i Wy kiedyś stanęliście przed tego typu dylematem. Jaki wybrać termometr dla dziecka? Co warto wziąć pod uwagę wybierając pierwszy termometr dla dzieci? Jakimi kryteriami powinniśmy się kierować? Czy lepszy będzie termometr elektroniczny czy może bezdotykowy na podczerwień? A może ten douszny?! Na rynku są jeszcze termometry paskowe i termometry cyfrowe do ucha. Można zwariować! Nie dziwię się, że wielu rodziców polega na opiniach znajomych, bo wybranie właściwego wcale nie jest takie łatwe.

Termometry elektroniczne

Termometry elektroniczne nie należą do moich faworytów. Dlaczego? Kilkukrotnie się na nich zawiodłam, bo wtedy kiedy miały działać okazywało się, że wyświetlacz się wysypał. Nie jestem ich fanką ze względu na złe doświadczenia i zawodność. Poza tym pomiar tym termometrem trwa ok. 1 minuty w ustach i 2 minut pod pachą. To nie jest dobra metoda dla tak ruchliwych dzieci jak moje ;-) Czy te termometry mają jakieś plusy? Zajmują mało miejsca w podróżnej apteczce i ich ewentualne zniszczenie czy zalanie nas „nie zaboli”. Niektórzy je lubią i są z nich zadowoleni. Te termometry kosztują od 5 do 15 złotych i to jest ich niewątpliwą zaletą.

Termometry cyfrowe do ucha

Termometry douszne są często używane w niektórych szpitalach. Niektórzy je sobie chwalą. Tego rodzaju termometry są mega dokładne, nawet do 0,1 stopnia i mają wymienne kapturki. Czy ja bym wybrała tego typu termometr dla moich dzieci? Raczej nie. Na chwilę obecną moje dzieci nawet nie lubią, gdy dotykam ich zewnętrznej części ucha podczas mycia, dlatego raczej nie wyobrażam sobie ich stosowania podczas infekcji, gdy dziecko jest jeszcze bardziej drażliwe.

Pewnie nie sprawdzają się również w sytuacjach, gdy dziecko ma np. zapalenie ucha, bo mogę sobie tylko wyobrazić, że włożenie czegokolwiek do ucha podczas infekcji ucha może graniczyć z cudem i jest bolesne. Dla dorosłych tego typu opcja termometru myślę, że jest bardzo ok.

To już droższa opcja i tego typu urządzenia kosztują od 100 do 200 złotych.

Termometry paskowe przykładane do czoła

Dziękuję, postoję ;-) Ten termometr raczej służy do poglądowej oceny temperatury. Moja mama czasami używała go przy mnie i moim bratu, ale tylko dlatego, aby zabić naszą nudę, kiedy trzymaliśmy pod pachą termometr rtęciowy, który wtedy jeszcze był dostępny w aptekach. Teraz jego zdobycie graniczy z cudem a jego sprzedaż nie jest legalna. W sumie nie dziwię się. Mnie jako dziecko ten termometr zbił się dwukrotnie. A raz pękł w momencie, gdy chciałam ściemnić moją mamę, że mam gorączkę a tak naprawdę miałam następnego dnia klasówkę z historii. Przyłożyłam termometr do lampki biurkowej w celu podniesienia tempki i …. nastąpiło eksplołżyn – perełki rtęci wysypały się na biurku … Nie polecam.

Termometr bezdotykowy na podczerwień

I z tego rodzaju termometru korzystam ja wraz z moją rodziną. Zaraz jeszcze powiem Wam o jeszcze jednym i chyba najlepszym termometrze, jaki stosowałam, ale najpierw powiem Wam dlaczego wybrałam termometr na podczerwień jako nasz numer 1.

Po pierwsze uważam ten termometr za najbardziej dokładny ze wszystkich, jakich używaliśmy. Odpowiednio zbliżony do ciała na zalecaną odległość (ja mierzę moim chłopakom temperaturę na czole) zawsze pokaże prawidłową temperaturę. Czasami pomyli się o 0,1 – 0,2 stopnia, ale wynika to z mojego błędnego przyłożenia albo np. tego, że dziecko było w ruchu i opierało się matce, która chciała dla niego dobrze ;-)

Ja od trzech lat posiadam termometr Microlife [klik], z którego jestem bardzo zadowolona. Mierzy nie tylko temperaturę ciała, ale i np. otoczenia. Służył mi również do pomiaru temperatury wody przy moim drugim synu podczas kąpieli. I jeszcze nigdy nie dał ciała. Tak naprawdę jednak chętnie dowiem się, z jakich termometrów Wy korzystacie, bo potrzebuję jeszcze drugiego termometru, który miałabym zawsze w naszej samochodowej apteczce, gdy często podróżujemy.

Ten Microlife kosztuje ok. 100 złotych.

P.S. Warto pamiętać, że nie mierzymy temperatury dziecka np. od razu po kąpieli albo po wypiciu gorącej zupy. Ja odczekuję też kilka minut od płaczu, bo moje dzieciaki po łzawych incydentach mają znacznie podniesioną temperaturę.

Ach! Zapomniałabym o najlepszym termometrze, który jeszcze nigdy mnie nie zawiódł a zawsze pomagał mi określić w nagłych sytuacjach czy z moim dzieckiem jest wszystko ok, czy już coś go zaczyna brać.

Tym termometrem są moje usta…

Dla jednych metoda zawodna a ja Wam powiem, że już tak wytrenowałam się w ocenie temperatury moich synów podczas gorączki, że gdy jestem zdrowa jestem w stanie określić temperaturę ciała mojego dziecka z dokładnością do 0,5 – 1 stopnia.

Jest niezawodny i zawsze przy mnie! :-)

Już znam ciepłotę czoła mojego pierwszego i drugiego Syna, kiedy są zdrowi. Co ciekawe nieznacznie się ona różni. Starszak ma „gorącą krew” z natury i czoło ma cieplejsze od swojego młodszego brata. Założę się, że wiele matek stosuje moją metodę i dotykając czoła dziecka swoimi ustami i przytrzymując je w tej pozycji przez 2-3 sekundy jest w stanie ocenić czy dziecko ma gorączkę czy nie.

Jak zmierzyć temperaturę ustami?

Przykładam suche usta do czoła dziecka i pozwalam im ocenić, czy czoło jest bardziej gorące od moich ust czy też nie. Efekt nadmiernej ciepłoty od razu wychwytuję a później tylko upewniam się termometrem bezdotykowym. Zawsze bez pudła. Mój starszak przy podniesionej temperaturze w gratisie od natury dostaje szkliste oczka i lekkie rumieńce oraz suche usta. Natomiast junior jest  wtedy blady i słania się na stojąco.

Co ciekawe, o czym warto wiedzieć. Często jesteśmy karmieni informacją, że 36,6 to prawidłowa temperatura ciała większości ludzi. U mojego starszaka jest to 36,8 a nawet 36,9. Tymczasem junior to typowy homo sapiens i rzeczywiście u niego to standardowe 36,6 :-)

Zdrowia! Majówka przed nami, nie ma czasu na chorowanie! ;-)

jak zmierzyć dziecki temperaturęjak zmierzyć temperaturę dzieckajak zmierzyć temperaturę ustamijaki termometr dla dzieckajaki termometr wybraćjaki wybrac termometr dla dzieckanajdokładniejszy termometr dla dzieckanajlepszy termometr bezdotykowynajlepszy termometr dla dzieckanajlepszy termometr na podczerwieńtermometr bezdotykowytermometr dla dzieckatermometr dla dziecka jaki wybractermometr na podczerwieńtermometr paskowytermometr rtęciowy
O obcej kobiecie, która chciała pożyczyć ode mnie 30 tysięcy złotych.
Do jasnej cholery.

Podobne wpisy

  • 5 rzeczy, dzięki którym moje DZIECI nie mają co chwilę KATARU❗🤧 ❌

  • 4 rzeczy, jakich PRAGNIE każda matka (ale codzienność rzadko na nie pozwala). 😜

  • TWOJE zmęczenie NIE JEST większe niż MOJE, a moje większe niż Twoje, MATKO❗

  • Żadnemu dziecku NIC się nie stało od ZJEDZENIA PARÓWKI, ale matce od ciągłego jej oceniania i owszem❗

17 komentarzy

  • Reply Marlena Gołębiowska 01/05/2017 at 20:03

    U nas też króluje microlife, polecila nam go pani w aptece przekonując dokładnością i długim okresem gwarancji. Jestesmy zadowoleni ?

  • Reply Agata 01/05/2017 at 20:32

    No to u mnie Microlife ostatnimi czasy zawiódł i to bardzo… pokazywał 37.8 kiedy moje dziecko miało już 39.4 a tą właśnie temperaturę pokazał cudem zdobyty rtęciowy termometr. Więc ja nauczona doświadczeniem od tamtej pory trzymam się schematu: usta, microlife, rtęciówka. Bo przezorna matka zawsze ubezpieczona ?

    • Reply ela 02/01/2018 at 18:32

      microlife nie polecam, też mi pokazuje zupełnie inaczej niż rzeczywista temp mierzona rtęciówką

  • Reply Dorota 01/05/2017 at 23:11

    U mnie usta przede wszystkim i elektroniczny, który działa juz 3 lata bez zmiany baterii.

  • Reply Asia 02/05/2017 at 00:13

    Hej, czytam Cię od dawna ale dziś dopiero coś skomentuję. Ja również jak jedna z moich przedmówczyń przestrzegałabym przed termometrem na podczerwień. Podczas mojej ostatniej (na szczęście jedynej) wizycie na SOR różnica w pomiarze między termometrem na podczerwień a rtęciówką wyniosła prawie 2 st C!!!! Dziecko mi gorączkowało bardzo wysoko i tempka nie spadała pomimo podawania przeciwgorączkowych na zakładkę, więc wieczorem pojechałam na SOR. Pani zmierzyła temperaturę bezdotykowym i wyszło 38,4 st. A ja 10 min wcześniej w poczekalni mierzyłam rtęciówką i wyszło 39,8. Kazała zmierzyć przy niej i wyszło 40,2. Sama przyznała że rtęciowy pomiar jest najdokładniejszy. Wydaje mi się że przy takiej gorączce to spora różnica. No ale wiadomo, że przy maluszkach to trudno mierzyć rtęciowym. Sama nie robiłam tego jak moje były malutkie. Teraz już mogę wytłumaczyć bo mają 6 i 7 lat, ale wcześniej sobie nie wyobrażam. Tak więc podczerwień tak (sama używam na co dzień), ale na wszelki wypadek mieć rtęciówkę w domu. Pozdrawiam serdecznie.

  • Reply Magda Szczesliva 02/05/2017 at 11:14

    Pipczenie mozna wyłączyć. Warto się wczytać w instrukcję :-)
    Pomiar tez mi wychodził kiedys nieprawidłowy dopóki nie zaczęłam stosować się do instrukcji :-) Ja mierzę 0,5 cm od skóry czoło. Zaczynam powolny pomiar od miejsca nad łukiem brwiowym w stronę środka czoła.

    • Reply Emilia 02/05/2017 at 19:01

      Czytałam instrukcje bardzo bardzo dokładnie. Możliwe, że mam inny model, bo u mnie nie ma opcji wyłączenia dźwięków :(

  • Reply Magda 03/05/2017 at 22:37

    Również wypróbowałam różne termometry, a co za tym idzie- firmy i z czystym sumieniem mogę polecić na podczerwień f.diagnostic od trzech lat działa bez zarzutu nawet bateria nie była wymieniana. Koszt ok.100- 120zl. i obsługuje dwójkę szkrabów.

    • Reply Marta 27/02/2018 at 20:26

      Ja niestety nie mogę tego samego powiedzieć o swoim egzemplarzu (DIAGNOSTIC NC300). Po 2 latach użytkowania (to w zasadzie za dużo powiedziane bo praktycznie nie chorujemy więc temperaturę mierzyliśmy nim może z 10 razy), wyświetlacz przestał się włączać. Chyba ma jakieś zwarcie bo rozładowuje baterie. Jak je wieczorem zostawię w termometrze to rano mogę je wyrzucić bo termometr już się nie włączy:(

  • Reply ewelina dobosz 16/08/2017 at 15:29

    Polecam BabyTemp przy malutkich
    dzieciach, można oszczędzić szkrabom stresu.

  • Reply Justyś 28/08/2017 at 15:46

    Ja mam Misure. Mały, poręczny, szybko mierzy temperaturę. Można mierzyć na czole jak i w uchu. Oprócz temperatury ciała mierzy też temperature otoczenia. Koszt nie całe 30 zł a od prawie roku mnie nie zawiódł.

  • Reply Kasia 28/08/2017 at 20:53

    Mierzylam mojemu dziecku temperaturę rteciowka zaaplikowana w pupę. Wyszło 40,5.Przerażona w środku nocy pojechałam na pogotowie. Tam na bezdotykowym wyszlo…..38. Po opornym przyjęciu na oddzial:39. Moj partner z tego wszystkiego po powrocie do domu sprawdzil jeszcze raz termometr,czy aby zaspana sie nie pomylilam. Nadal bylo tam 40,5. Bezdotykowy stosuję tylko,żeby sprawdzic,czy mamy juz stan podgoraczkowy,czy gorączkę.

    • Reply Grzegorz Gryźniak 06/11/2017 at 22:10

      W odbycie temperatura jest wyższa jak pod pachą. Wystarczy przeczytać instrukcję do termometru

  • Reply Cassandra43 31/08/2017 at 11:29

    U mnie sprawdził się e-nn fever wykorzystujący Bluetooth. Czujnik przykleja się dziecku pod paszką, a wyniki odbierane są w apce i mam ciągłą kontrolę, bez niepotrzebnego budzenia itp. Jak sprawdzałam też na sobie to wyniki daje dokładne.

  • Reply magda dziadkowie 15/09/2017 at 14:01

    Od dawna szukałam do domu termometru
    na IR i stanęło na Multi Temp, on też dotykowo zmierzy jak
    trzeba, temp powietrza sprawdzi, całkiem wszechstronny.

  • Reply Grzegorz Gryźniak 06/11/2017 at 22:13

    My też polecamy microlife. U niemowlaka potwierdzaliśmy temperaturę w odbycie. U starszych synów dobrze mierzy. Oczywiście jako pierwsze są usta na czole. Najbardziej nie zawodne.

  • Reply Barbara Nowicka 22/01/2019 at 13:50

    Ja używam termometru od marki NUK (na podczerwień) i jestem bardzo
    zadowolona 😊 Mieliśmy już 3 inne, więc zebrala się niezla kolekcja :P Generalnie nie ważne jaki typ – ważny żeby dobrze mierzył temperaturę
    😊

Odpowiedz Anuluj odpowiedź

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.

Wpadnij do mnie też tutaj:

Wyszukiwarka

Archiwum

SZCZESLIVA.PL to blog afirmujący życie. Lekko parentingowy, lifestylowy, z podróżami w tle. Tutaj zobaczysz nasz rodzinny kalejdoskop, nasz miejski lifestyle i zwiedzisz z nami ciekawe miejsca.
Magda

FACEBOOK

FACEBOOK

Najnowsze wpisy

  • 5 rzeczy, dzięki którym moje DZIECI nie mają co chwilę KATARU❗🤧 ❌

    24/11/2023
  • 4 rzeczy, jakich PRAGNIE każda matka (ale codzienność rzadko na nie pozwala). 😜

    10/11/2023
  • TWOJE zmęczenie NIE JEST większe niż MOJE, a moje większe niż Twoje, MATKO❗

    02/11/2023
  • Żadnemu dziecku NIC się nie stało od ZJEDZENIA PARÓWKI, ale matce od ciągłego jej oceniania i owszem❗

    09/10/2023
  • 5 rzeczy, które potrafi ODRÓŻNIĆ (prawie) każda MATKA❗ Z ojcami bywa różnie❗ 😜

    07/10/2023
  • A co Ty byś zrobiła, gdyby Twój partner zadał Ci takie pytanie?

    28/09/2023
  • 🏆 „METODA drewnianych PATYCZKÓW”, którą stosuję u moich dzieci z powodzeniem❗💪

    26/09/2023
  • Przetrwałam wrzesień! 😅 🙈

    25/09/2023

Popularne posty

20 zabobonów na temat dzieci, od których włos jeży się na głowie.

24/05/2017
01

Jak nazwiemy nasze trzecie dziecko?

10/08/2017
02

Mit dotyczący skóry małego dziecka, w który rodzice nie powinni wierzyć.

14/03/2018
03

Tagi

aplikacje dla rodziców bajki dla dzieci blogi parentingowe blog parentingowy chłopiec ciąża dzieci dziecko gdzie jest tata jak zrobić płyn antybakteryjny karmienie piersią Kraków macierzyństwo małżeństwo najlepsze blogi parentingowe podróże z dzieckiem poród post sponsorowany projekt 52 przepis reklama szczesliva Tata podróżuje Trochę Ciążowej Prywaty WSPÓŁPRACA

Najnowsze komentarze

  • Asia Joasia - 4 rzeczy, jakich PRAGNIE każda matka (ale codzienność rzadko na nie pozwala). 😜
  • anna - Chipsy z marchewki 🥕 – szybki i prosty przepis dla całej rodziny
  • Pan Marko - 5 rzeczy, które potrafi ODRÓŻNIĆ (prawie) każda MATKA❗ Z ojcami bywa różnie❗ 😜
  • Mama Marcysi - Obłędnie puszyste i mięciutkie drożdżówki
  • Magda Szczesliva - Obłędnie puszyste i mięciutkie drożdżówki
Ta strona korzysta z plików cookie ("ciasteczka"). Pozostając na niej, wyrażasz zgodę na korzystanie z cookies.

Ostatnie wpisy

  • Pierniczki – przepis na ostatnią chwilę!
  • 5 rzeczy, dzięki którym moje DZIECI nie mają co chwilę KATARU❗🤧 ❌
  • Frytki z cukinii – przepis na szybkie i zdrowe frytki z cukinii, które uzależniają.
  • 3 rzeczy, które przepisał moim dzieciom PEDIATRA👩‍⚕️, żeby NIE CHOROWAŁY❗🤧
  • Szyszki z ryżu preparowanego – paluchy lizać!

WAŻNY KOMUNIKAT

Wszystkie treści opublikowane na www.szczesliva.pl mają wartość wyłącznie informacyjną. W żadnym wypadku nie mogą zastąpić indywidualnej porady lekarskiej, psychologicznej, prawniczej ani też żadnej innej.
Facebook Twitter Instagram

COPYRIGHT © 2023 szczesliva.pl Strona wykorzystuje pliki cookies. Korzystanie z witryny oznacza zgodę na ich zapis lub odczyt zgodnie z ustawieniami przeglądarki. Jeśli nie zgadzasz się na wykorzystanie plików - zmień ustawienia przeglądarki. - Polityka Prywatności
»
«