Ostatnio wzięłyśmy z Kamilą na tapetę kwestię tego kiedy i czy w ogóle warto pójść z dzieckiem do logopedy. Logopeda to nie smok pożerający rodziców i dzieci, a specjalista do którego warto udać się wcześniej niż później ;-)
Zapraszam Was na kolejny wywiad w cyklu logopedycznym. Poprzedni przeczytacie tutaj [klik]. Mam przyjemność po raz drugi rozmawiać z Kamilą, tym razem o wadach wymowy, które mogą być podstawą do tego, aby nie zwlekać tylko sprawę wziąć w swoje ręce i ręce logopedycznego specjalisty :-)
Kamila Czachorowska – logopeda, neurologopeda, autorka bloga www.logopasja.pl twórczyni gier terapeutycznych dla dzieci, szkoleniowiec. Na co dzień pracuje z polskimi dziećmi, mieszkającymi w Anglii. Prywatnie zabiegana żona, poszukiwaczka przygód i wielbicielka dobrego (k/w)ina :)
Magda: Poprawna wymowa to nie tylko kwestia estetyczna, prawda? Czy to nie jest tak, że nad poprawnym wymawianiem nie tylko warto pracować, ale nawet należy? Czy błędna wymowa może wiązać się np. z problemami z nauką, etc.? Kamila, torpeduję Cię pytaniami ;-) Powiedz, dlaczego warto walczyć z wadami wymowy u dzieci.
Kamila: Dla mnie osobiście praca nad wadą wymowy to wisienka na torcie ;) Na szczęście, w mojej codziennej pracy zdarzają się i takie dzieciaki, które tylko po tę wisienkę przychodzą! Bo jest ona ważna. Poprawna wymowa ułatwia naukę czytania, rozumienia tego, co się czyta oraz pisania. Nie można bagatelizować błędnej realizacji lub zamieniania danej głoski na jakąś inną. Jest to problem, który dotyka wielu dzieci i gdy można tę sytuację rozwiązać u logopedy, to dlaczego z tego nie skorzystać?! Zwłaszcza, że nie wiadomo jaką drogę zawodową obieże sobie dziecko. Jest sporo osób dorosłych, które do mnie piszą i pytają czy mogę im pomóc, bo tak czy inaczej wymawiają daną głoskę / głoski a np. chcą iść na studia prawnicze, aktorskie lub poznały drugą połówkę i chcą dokonać pewnych zmian w swoim życiu. Uprzedzając pytanie ;) Można nad tym pracować, choć z moich doświadczeń wynika, że jest to praca o wiele trudniejsza, dłuższa niż w przypadku dzieci i nie ma pewności, że wypracowany rezultat będzie zadawalający.
Magda: Kamila, czy pracę nad wymową można rozpocząć w dowolnym momencie, czy też muszą być spełnione jakieś warunki?
Kamila: Powiem tak. W sytuacji, kiedy trafia do mnie dziecko zaburzone rozwojowo, niemówiące to rzecz jasna, tak dobieram ćwiczenia, żeby pomóc mu w tym z czym ma największe problemy. Dążę do tego, żeby dziecko zaczęło mówić nie skupiam się nad tym jak będzie mówiło, ważne, żeby mowa się rozwinęła. Oczywiście z czasem stopniując poziom trudności różnych ćwiczeń wpływam na to, żeby w przyszłości to dziecko wymawiało głoski prawidłowo. Ale nie jest to, w tym przypadku, celem samym w sobie.
Jednak do logopedy trafiają także dzieciaki, które rozwijają się prawidłowo, gadają jak najęte i ich głównym problemem jest wadliwa artykulacja danej głoski lub głosek. To są właśnie dzieci, które przyszły po wisienkę na czubek tortu ;)
Zawsze zadaję sobie pytanie: Co jest dla mnie ważniejsze w terapii. Mowa czy wymowa? Jeżeli jest to mowa, to nad wymową pracuję przy okazji, nie przejmuję się zbytnio jakąś wadą wymowy, bo celem terapii jest rozgadanie dziecka. Jeżeli natomiast celem spotkań jest doszlifowanie wymowy to skupiam się na niej, nie zapominając m.in. o wzbogacaniu słownictwa, wspomaganiu swobodnego wysławiania się, opowiadania, tworzenia przeróżnych historii, itd.
Odpowiadając na Twoje pytanie. W rozwoju dziecka nic nie kształtuje się w izolacji. Wszystko, jest ze sobą ściśle powiązane. Dlatego praca nad prawidłową wymową to m.in.:
- nie przedłużanie używania smoczka i butelki przez dziecko,
- dostosowywanie przyjmowanych pokarmów do wieku dziecka,
- zwracanie uwagi na to jak dziecko oddycha i śpi,
- dbanie o higienę jamy ustnej, żeby dziecko nie utraciło zbyt szybko zębów mlecznych przez próchnicę.
Co do konkretnej terapii wad wymowy to ja pracuję już z rozgadanymi 3 – latkami :) Tu ponownie sprawdza się zasada – im szybciej tym lepiej.
Magda: W taki razie, powiedz mi proszę czy warto iść do logopedy, kiedy coś nas niepokoi w wymowie np. 2 – latka?
Kamila: Tak, warto. Już Ci mówię dlaczego. Jeżeli 2 – latek wymawia jakąś głoskę i widać, że jest to realizacja nieprawidłowa, to warto, żeby logopeda sprawdził czy jest to jeszcze dopuszczalne w tym wieku czy już stanowi to problemem. Logopeda porozmawia, posłucha, popatrzy, zasugeruje ewentualne dodatkowe badania, przekaże rodzicom wskazówki odnośnie żywienia oraz zaleci zabawy, które powinny pomóc dziecku.
Magda: Wiesz, co mnie ciekawi? Czy jest jakiś wiek, etap, w którym pojawiają się poszczególne głoski i warto na niego poczekać? I dać np. dziecku czas na to, aby rozwijało się w swoim tempie? Może udałoby się nam to jakoś usystematyzować, aby rodzice mieli pogląd, kiedy warto zacząć nad czymś pracować, albo czy można jeszcze się wstrzymać z niepotrzebną paniką?
Kamila: Warto zdawać sobie sprawę, że są logopedzi, którzy zbyt długo odraczają rozpoczęcie korekty wad wymowy. Spotkałam takich, którzy odraczali rozpoczęcie terapii dyslalii (wad wymowy) u dzieci nawet do momentu skończenie przez nie 6 lat… A nie warto czekać, bo wada utrwala się każdego dnia. Jednak na przykład z 3 – latkiem nie będę pracowała stricte nad [r] (choć są wyjątki od tej zasady ;)), bo dziecko ma na to czas, ale będę stymulowała jego język do tzw. pionizacji, jeżeli takowej nie ma. Jest to na tym etapie bardzo ważne i m. in. bez tego polsko brzmiącej głoski [r] w przyszłości po prostu nie będzie. Nie bez powodu podaję przykład z głoską [r]. To magiczny dźwięk w języku polskim dla wielu osób :) Choć rozwojowo pojawia się najpóźniej.
No to teraz do konkretów. Na początku zadaj sobie pytanie – ile lat i miesięcy ma Twoje dziecko, sprawdź wyznaczniki prawidłowego rozwoju mowy [KLIK]. Jeżeli tam, wszystko gra i huczy :) odszukaj odpowiedniego przedziału wiekowego poniżej i sprawdź stan wymowy swojego dziecka :)
4 ROK ŻYCIA (dziecko ma 3 lata 0 miesięcy – 3 lata 11 miesięcy)
Terapię w tym wieku zaleca się, gdy dziecko:
- wymawia głoski [l], [t], [d], [n], [ś], [ź], [ć], [dź] lub / i inne (także te z późniejszych okresów) międzyzębowo (język dziecka wchodzi pomiędzy jego zęby),
- deformuje (zniekształca) jakąkolwiek głoskę (także z późniejszych okresów). Realizuje ją zbyt miękko, jakoby miało kluski w buzi, jakby mówiło jak Kaczor Donald lub jeszcze inaczej i tym samym brzmienie głoski odbiega od norm wymowy w języku polskim,
- nie wymawia danej głoski konsekwentnie i w wielu wyrazach,
- substytuuje (zamienia) głoski:
[l] na [j]
[l] na [ł]
[b] na [p]
[w] na [f]
[d] na [t]
[g] na [k]
[ź] na [ś]
[dź] na [ć]
[k] na [t]
[g] na [d] konsekwentnie w wielu wyrazach.
5 ROK ŻYCIA (dziecko ma 4 lata 0 miesięcy – 4 lata 11 miesięcy)
Terapię w tym wieku zaleca się, gdy dziecko:
- ma jakiekolwiek problemy z wymową, które zostały wymienione powyżej,
- realizuje głoski szeregu syczącego – [s], [z], [c], [dz] lub / i inne (także te z późniejszych okresów) międzyzębowo (język dziecka wchodzi pomiędzy jego zęby),
- deformuje (zniekształca) jakąkolwiek głoskę (także z późniejszych okresów). Realizuje ją zbyt miękko, jakoby miało kluski w buzi, jakby mówiło jak Kaczor Donald lub jeszcze inaczej i tym samym brzmienie głoski odbiega od norm wymowy w języku polskim,
- nie wymawia danej głoski konsekwentnie i w wielu wyrazach,
- zamienia głoski:
[z] na [s]
[dz] na [c]
szeregu syczącego [s], [z], [c], [dz] na głoski szeregu ciszącego [ś], [ź], [ć] ,[dź]
szeregu szumiącego [sz], [rz], [cz], [dż] na głoski szeregu ciszącego [ś], [ź], [ć], [dź]
[r] na [j].
6 ROK ŻYCIA (dziecko ma 5 lat 0 miesięcy – 5 lat 11 miesięcy)
Terapię w tym wieku zaleca się, gdy dziecko:
- ma jakiekolwiek problemy z wymową, które zostały wymienione powyżej,
- realizuje głoski szeregu szumiącego – [sz], [rz], [cz], [dż] lub / i inne międzyzębowo (język dziecka wchodzi pomiędzy jego zęby),
- deformuje (zniekształca) jakąkolwiek głoskę. Realizuje ją zbyt miękko, jakoby miało kluski w buzi, jakby mówiło jak Kaczor Donald lub jeszcze inaczej i tym samym brzmienie głoski odbiega od norm wymowy w języku polskim,
- nie wymawia danej głoski konsekwentnie i w wielu wyrazach,
- zamienia głoski:
[rz] na [sz]
[dż] na [cz]
szeregu szumiącego [sz], [rz], [cz], [dż] na głoski szeregu ciszącego [ś], [ź], [ć], [dź] lub na głoski szeregu syczącego [s], [z], [c], [dz]
- [r] na [l]
- [r] na [j].
Jeżeli dziecko starsze, czyli 6+ ma jakiekolwiek problemy z wymową, to warto udać się do logopedy. W przypadku, gdy dziecko jest np. dzieckiem z MPD (Mózgowe porażenie dziecięce), ma rozszczep podniebienia, poważną wadę słuchu oraz ma poważne zmiany w obrębie narządów artykulacyjnych, korekcja wad wymowy jest niezasadna i mija się z logiką postępowania terapeutycznego. Wiem, że w większość osób, które właśnie czyta tego posta to rodzice z Polski ale należy zaznaczyć, że u dzieci dwujęzycznych ocena wymowy wygląda bardzo podobnie ale nie identycznie.
Magda: Podsumujmy te kilkanaście dość konkretnych wytycznych. Czyli, kiedy warto udać się do logopedy?
Kamila: Jeżeli przyglądając powyższy spis pojawią się w Twojej głowie wątpliwości czy oby wszystko w wymowie Twojego dziecka ma się dobrze, skontaktuj się z logopedą. Kiedy na „czarnej liście” ;) nie odnajdujesz ewentualnego problemu Twojego dziecka a definitywnie taki dostrzegasz, też skonsultuj swoje obawy ze specjalistą. Nie ma sensu czekać. Warto zacząć działać już dziś, żeby Twoje dziecko miało ułatwioną naukę w szkole a w przyszłości, nie miało ewentualnych kompleksów związanych ze swoja wymową i mogło pewnie iść przez życie, zdobywając świat.
Magda: Kamilo, dziękuję za rozmowę i do zobaczenia za dwa tygodnie :-)
Muszę się Wam czymś pochwalić. Chodzimy z Ivkiem na terapię logopedyczną już kolejny tydzień i dochodzę do wniosku, że zajęcia logopedyczne to nie tylko forma terapii i pomocy mojemu dziecku, ale też genialna forma zabawy. Po każdych zajęciach dostajemy zadanie domowe i ćwiczenia, które należy codziennie powtarzać, i genialnie się przy nich bawimy.
Ivo zaczął już pięknie budować zdania i formułować pytania. Teraz na tapecie mamy końcówki żeńskie i męskie rzeczowników i dopasowane do nich przymiotniki. Abym ja już nie była nazywana, że „Mama jest duży.” [ bo to doskonale wiem, i wyciskam na siłowni siódme poty :D, ale by w końcu mówiono o mnie, że:
„Mama jest mądra, wysportowana i niezła z niej sztuka, mimo trzydziestki na karku.” ;-)))
Wszystkie posty z cyklu logopedycznego:
- Kiedy udać się z dzieckiem do logopedy? Czyli krótko o rozwoju mowy cz.1
- Kiedy pójść do logopedy z dzieckiem? O wadach wymowy. Odc.2
- Zabawki i ćwiczenia stymulujące rozwój mowy
- Jak wspierać mowę u dwulatka i trzylatka.
- Jak wspierać mowę u trzylatka i czterolatka.
Brak komentarzy