Jak tam po wakacjach? Przyznaję bez bicia, że na wakacjach odrobinę zwolniliśmy tempo ćwiczeń z Ivkiem i naszą panią logopedą, ale od września wracamy na wysokie obroty! Po poniższej rozmowie z Kamilą odetchnęłam z ulgą i doszłam do wniosku, że nadgoniliśmy aktywnością w innych obszarach! Bo mowa jest ściśle powiązana na przykład z motoryką naszego ciała i rozwój motoryczny może mieć pozytywne przełożenie na mowę naszych maluchów. Uff, uff ;-)
Naszemu cyklowi logopedycznemu przewodzi Kamila z bloga Logopasja, neurologopeda.
Kamila Czachorowska – logopeda, neurologopeda, autorka bloga www.logopasja.pl twórczyni gier terapeutycznych dla dzieci, szkoleniowiec. Na co dzień pracuje z polskimi dziećmi, mieszkającymi w Anglii. Prywatnie zabiegana żona, poszukiwaczka przygód i wielbicielka dobrego (k/w)ina :)
MAGDA: Cześć, Kamilo! Wracamy na ziemię po wakacjach. Bierzmy na tapetę tych trzy- i czterolatków. Rozdzielmy to na kilka obszarów i lećmy z koksem ;-) Co skontrolujemy najpierw?
KAMILA: Tak jak zawsze zaczniemy od tego co najogólniejsze, czyli motoryka duża :)
Mam nadzieję, że ta sfera po wakacjach jest maksymalnie wymęczona, bo wakacje, bo dużo czasu wolnego a dzieci uwielbiają przebywać na dworze, bo zawsze tam weselej i ciekawiej niż w domu. Także mam nadzieję, że u Waszych 3 – latków z krwi i kości do perfekcji zostało opanowane kopanie, rzucanie oraz łapanie piłki a także wchodzenie i schodzenie po schodach krokiem naprzemiennym. Jeśli nie to, już niedługo (niestety lub stety, zależy kto co lubi) dłuższe wieczory, więc zawsze można dziecku zaproponować zabawy w podskakiwanie, zeskakiwanie i przeskakiwanie różnych przedmiotów – mniejszych, większych. Tylko pamiętajcie, że Wasza podłoga to Wasz lub czyjś sufit ;)
MAGDA: Nasz sąsiad piętro niżej ostatnio doświadczył, co oznacza skaczący trzylatek w domu ;-) Słuszna, uwaga! A po motoryce dużej, czemu wypadałoby się przyglądnąć? Co to jest ta mała motoryka w ogóle?
KAMILA: Po motoryce dużej, motoryka mała. Motoryka mała, jak już wcześniej wspominałam, to wszystko to, co angażuje nasze ręce do działania.
Ważną umiejętnością z tego zakres jest samoobsługa. Rodzice często ją pomijają, wyręczając dzieci a ona naprawdę jest bardzo ważna i wpływa na wiele rzeczy. Także, proszę, pilnujcie, żeby dziecko maksymalnie samodzielnie się ubierało, rozbierało i ogarniało w toalecie. Wiem, że to pochłania czas, że bywa meczące i trudne do realizacji w zwykłym dniu (tym bardziej w niezwykłym ;)) ale próbujcie. Inna kwestia, która jest ważna to tzw. rysowanie po śladzie. To np. narysowany pies, kot lub auto jedną linią a zadaniem dziecka jest bez oderwania ręki poprawić wyrysowany wzór. Nie trzeba mieć wielkich zdolności plastycznych, żeby taką zabawę dziecku / dzieciom przygotować. Z własnego doświadczenie wiem, że im śmieszniej tym lepiej :)
MAGDA: Co będzie następne?
KAMILA: Percepcja wzrokowa – czyli wszystko to, co mocno angażuje nasze oczy do pracy. Wiem, że to może dziwnie brzmi, bo praktycznie wszystko co robimy kontrolujemy wzrokiem ;)
Wyobraź sobie dwie czerwone wiśnie, takie złączone ogonkami i… Tak, tak, to jest ćwiczenie wzrokowe :) Ok, gdy już to widzisz wyobraź to sobie na obrazku i teraz się zaczyna :) To co teraz widzisz jest na obrazku. Powiel go w głowie 10 razy. Daje to razem 5 par, prawda? Teraz do jednej pary „dorysuj” listek do ogonka z prawej strony, do drugiej pary „dorysuj” listek z lewej strony, do trzeciej pary „dorób” 2 listki – jeden z lewej, drugi z prawej. W kolejnej parze podmień jedną wiśnię na pestkę, w ostatniej parze obrazków „usuń” jedną z wiśni ale z lewej strony „dorób” listek. I tak ćwiczenie zostało stworzone. Teraz wystarczy to zrobić i gotowe. Takie porównywanie, dobieranie obrazków, które są do siebie podobne to przydatna i potrzebna zabawa w tym wieku.
MAGDA: Mój Ivo uwielbia tego typu zabawy. Kamila, dzięki za ich przypomnienie! A co ze słuchem? Jak nazwiemy ten obszar?
KAMILA: To percepcja słuchowa – czyli zabawy, które w sposób szczególny angażują do pracy nasze uszy.
W tym wieku można już szaleć. Zabawy mogą być coraz to trudniejsze i wymagające pewnej precyzji od dziecka. Z doświadczenie wiem, że bardzo często przyimki stanowią dla dzieci problem. Przyimki? Tak, czyli np. na, pod, obok, za, przed, itd. Rzecz jasna nie warto ćwiczyć ich naraz, bo się pomieszają ale zaczynać o zabaw skierowanej na jeden z nich, np. NA. Pamiętajcie, że to co dziecko zrobi samo, doświadczy tego zapisze się głębiej w jego umyśle. Dlatego u siebie na zajęciach daję dzieciakom małe figurki, zabawkowe mebelki i do dzieła. Ale w domu zawsze proszę opiekunów, by pobawili się z dzieckiem w siedzenie na krześle, na stole, na piłce, na fotelu, na schodach. Można to zrobić w formie wyścigów, np. Kto pierwszy na krześle. Tak robię z innymi przyimkami. Potem łączę je ze sobą :)
MAGDA: A co z mową w sensie stricte? Jak ją stymulować w warunkach domowych?
KAMILA: To co pewnie Was już doświadcza lub dopiero będzie to lawina pytań …
MAGDA: Nic mi nie mów! A dlaciedo, a po cio, a ciemu?! :D Momentami wariuję! :-)))
KAMILA: Dokładnie o tym mówię – A dlaczego pada, a dlaczego prosto poda, a dlaczego Pani ma kurtkę, a w co, a dlaczego w kratkę, a dlaczego się jej taka podoba, itd.? Mimo, że cieżko jest zrozumieć dlaczego dzieci pytają o to czy o tamto, to zawsze przed powiedzeniem: Nie wiem… warto sobie uzmysłowić, że dziecko jest tego ciekawe, naprawdę. Ono nie jest złośliwe, ani nie chce Cię wnerwić, po prostu chce wiedzieć i dzięki temu zaczyna rozumieć, zaczyna dostrzegać pewne zależności. I to jest piękne i trzeba z tego korzystać.
Także zapraszam Was do wspólnego działania i cieszenia się każdym dniem. Na początku roku, życzę też spokoju i cierpliwości do siebie, do dzieci, do różnych sytuacji, które Was spotkają. Nie ma co się stresować ani denerwować. A wiecie co, potem i tak będzie pamietać tylko te radosne chwile z tego okresu! Także powodzenia i napisania za jakiś czas!
MAGDA: Dzięki Kamila, cierpliwość zdecydowanie nam się przyda ;-)
Wszystkie posty z cyklu logopedycznego:
- Kiedy udać się z dzieckiem do logopedy? Czyli krótko o rozwoju mowy cz.1
- Kiedy pójść do logopedy z dzieckiem? O wadach wymowy. Odc.2
- Zabawki i ćwiczenia stymulujące rozwój mowy
- Jak wspierać mowę u dwulatka i trzylatka.
- Jak wspierać mowę u trzylatka i czterolatka.
A propos cierpliwości, poniższy cytat Cohena bardzo mi pomaga w trudnych chwilach:
„Dzieci nie mówią: „Miałem ciężki dzień dzisiaj, czy mogę o tym z Tobą porozmawiać?”.
One w takich chwilach mówią: Pobawisz się, ze mną?” – Lawrence Cohen
Brak komentarzy