Już tyle razy od czasu urodzenia Gai zarzekałam się, że to już była ostatnia ciąża. Że „wyncyj” dzieci nie planuję ;-) Że to nie dla mnie czwarte dziecko, bo nie dam rady. A nawet jeśli radę sobie dam, to wolałabym jednak nie.
Aż tu pewnego razu, a dokładnie we wtorek popołudniu dostałam pół anonimowego maila, w którym niejaka stokrotka@cośtamcośtam.com napisała do mnie:
(cytuję słowo w słowo)
„Szczęśliwa czy to nie przepadkiem Ty stałaś w kolejce w Rosmannie na Wiślnej i kupowałaś pamersy dzisiaj przed południem ze swoim najmłodszym? Serio jesteś w czwartej ciąży?! Jak tak to gratulacje!”
A jakże, że odpisałam!
” Kochana, tak to byłam ja!
Serdecznie dziękuję za gratulacje! To bardzo miłe, że zauważyłaś mój pociążowy brzuch, który za cholerę nie chce tak szybko zniknąć jak to miało miejsce po ciąży numer 1 i numer 2 :D
Uściski i następnym razem zamiast pisać maile, to podejdź. Dałabym pogłaskać po oponce :D”
Także dziewczyny. Nie, nie jestem w czwartej ciąży :D Ja po prostu najprawdopodobniej pojadłam sobie za bardzo będąc w ciąży z Gaią, trzeci trymestr miałam leżący i teraz będę musiała się ostro wziąć za siebie. Tym bardziej ostro, że do tej pory wystarczyły diety by schudnąć po ciąży a ćwiczenia to był tylko dodatek, który uprawiałam sporadycznie.
Ale jeszcze jedna sprawa!
Ja rozumiem, że niektóre dziewczyny nie spasły się w ciąży tyle co ja. Że nie wpieprzały do oporu. Że wzięły się za siebie od razu po porodzie. Że ćwiczą i wszystko miały pod kontrolą. Że to i że tamto. Ale pamiętajmy(kurde!), że odstający brzuch po ciąży to nie koniec świata. To naturalna kolej rzeczy, że niektóre z nas muszę powalczyć z tematem i nie mają sześciopaku trzy miechy od urodzenia dziecka! Ja nie będę się z tego tytułu biczować, że jedne są płaskie po porodzie a ja wyglądam jeszcze „przytyta”.
Dżizyz! Wyluzujmy. Dajmy sobie czas! Ja od dwóch tygodni mocno kontroluję dietę. Wczoraj spędziłam 20 minut na orbitreku. Zeszłam z niego ledwo żywa, bo kondycję mam -1000. Mam niby zielone światło od fizjoterapeuty na delikatne ćwiczenia po cesarce, ale czuję, że muszę z tym delikatnie, bo inaczej zrobię sobie więcej szkody niż pożytku.
Ale dla mnie brak płaskiego brzucha po porodzie to nie koniec świata. Zrobię z nim porządek, ale bez ciśnienia i nie na hurra!
Trzeba pamiętać, że każdy dochodzi do formy w swoim tempie! U mnie w ciągu ostatniego tygodnia ubyło 2 kilo i cieszę się jak durna :D Zostało jeszcze jakieś 10, ale rozkładam je sobie na cały rok ;-)
Piąteczka!
13 komentarzy
Kochana spokojnie ja po drugiej ciazy waga mam od 5 lat i ni diety nie daja rady terz stwierdziłam ze ostro biore sie za siebie co by synowie przyprowadzajac za kilka lat dziewczyny nie musieli sie wstydzić za tłusta matke ;) tak wiec miał być karnet na fitnes i 10 kg mniej a bedzie dzidzia na boże narodzenie i 10 kg wiecej:D
Mam podobnie, tylko poród miałam 14 miesicy temu. Chudnę powoli ale cieszy mnie to. Jest 16 kg mniej :)
ale durna dziewczyna do Ciebie napisała, no sorry, z calym szacunkiem.. ja jestem pol roku po drugiej ciazy, nie zeszlo wszystko tak pięknie jak za pierwszym razem, no i co, i jakos zyje, choc trudno nie jestem jedna Anka Lewandowska z druga Ewa Chodakowska
Tak źle i tak niedobrze… Ja w ciąży przytylam 12 kg, a miesiąc po porodzie miałam 15 kg mniej. Nie chudniesz na zawołanie – jesteś leniwa, chudniesz bez diety też źle. Ciężko niektórym zrozumieć że każda ciąża, każda kobieta i każdy organizm jest inny. A najważniejsze jest przecież w tym wszystkim maleństwo które przyszło „przed chwila” na świat. Nie dajmy się zwariować! :) pozdrawiam serdecznie
Ja do Pani już 4 maile napisałam i żadnej odpowiedzi ?
Madzia, wyślij proszę raz jeszcze. Był czas, że miałam awarie skrzynki. Dostaje Ok 50-100 maili dziennie. Czasami nie sposób przy trójce brzdąców na wszystkie odpowiedzieć :(
Ja miałam takie dwie sytuacje po drugim porodzie… pierwsza była 3 dni po porodzie gdy z młodym przyjechaliśmy do domu, moja szanowna sąsiadka która 6 lat temu urodziła bliźniaki powiedziała że brzuch mam taki jakby mi drugiego zapomnieli wyjąć ? a druga 2 dni później gdy poszłam do lekarza z przeziębieniem – zapytała który to miesiąc ?. Lekarzowi mogę wybaczyć, sąsiadce – NIE !!!!!
Matko, jak brzuszek to zaraz ciąża, no przecież bo inaczej być nie może.
Ja akurat po 3 ciążach nie musiałam się odchudzać bo jakoś dużo mi nie przybrało to i zgubić nie było za dużo co. U mnie to zmora jest po 3 ciążach rozciągnięty brzuch więc jak coś zjem to mi wysadza i też wyglądam jakbym była w ciąży. No cóż życie.
Nic na siłę.
A co z dziewczynami które przytyły np. 10,12,15kg i przy wyjsviu że szpitala ważą tyle co właściwie tuż przed porodem! Ale słyszą w koło karmisz? Spoko spadnie! Mija mesiac, dwa, trzy pół roku nie zresz pijesz wodę itd a waga stoi. Dramat.
tak. to ciężki temat. Ja też nie z tych co mały tyją w ciąży choc druga ciąża- z pierwszym synem- tylko 10 na plus ale co z tego? zeszło 7kgi dalej nic! a z pierworodną dowaliłam 20 i został mi jeden kg sprzed ciąży. Teraz mam 7 miesiac i juz 10kg a gdzie to dalej. Gin zaleciła mi kontorolwanie się bo słabo to widzi. i dobrze! bo bym jadła bez końca. Trzeba być świadomą, że jedna po ciąży xzy dwóch bedzir laska a inna odwrotnie. Ja mam to w nosie bo utrata dawnej siebie to bardzo niska cena za trójke zdrowych dzieci :)
Kochana nie martw się ja mam najmłodszą córkę prawie trzy latka a ja wciąż wyglądam jak w ciąży :-( i kuzwa prawie rok ja karmiłam i pi ciąży mimo wielu prób nic mi nie zeszło. A to moje drugie dziecko nie trzecie cy czwarte. Chociaż przed ciazami wyglądała pięknie i szczuplo hmmmmmm
tak to jest… niestety też mam ten problem
Tupetu tej dziewczynie nie brakowało…Az się dziwię, że odpisujesz na takie złośliwości! Nie ma jak być osobą publiczną ;)