Naturalna (i nieoczywista❗) APTECZKA na ferie zimowe – czyli WZMACNIAMY ODPORNOŚĆ dziecka❗

napisała 23/01/2025 Moim zdaniem, Szczesliva po godzinach

Ferie zimowe to dla dzieci czas pełen radości, zabaw na śniegu (mam wielką nadzieję, że chociaż trochę tego śniegu będzie w całej Polsce!) i odpoczynku od szkolnych obowiązków. My część ferii spędzimy na Podkarpaciu, a drugą część w Maroku, co będzie dla nas nagłą zmianą aury. Mam nadzieję, że obejdzie się bez zdrowotnych przygód. :-)

Jednak intensywna zabawa na świeżym powietrzu, zmiany temperatur oraz podróże mogą nadwyrężyć organizm dzieci, znam to z doświadczenia. Jak zatem przygotować dziecko na ferie zimowe, aby cieszyło się zdrowiem i energią przez cały ten okres? Moją odpowiedzią jest naturalna „apteczka” i kilka prostych kroków, które pomogą wesprzeć odporność najmłodszych w sposób bezpieczny i skuteczny. :-)

Hartowanie organizmu – naturalny sposób na odporność

Jednym z kluczowych elementów budowania odporności dziecka (oprócz zdrowej diety rzecz jasna, odpowiedniej suplementacji i ruchu) jest również hartowanie organizmu. Pomaga ono dostosować ciało do zmiennych warunków atmosferycznych i wzmacnia mechanizmy obronne. Jak skutecznie hartować dziecko zimą?

  • Zimne prysznice – warto stopniowo wprowadzać naprzemienne polewanie ciała ciepłą i zimną wodą, zaczynając od nóg i rąk. To poprawia krążenie i zwiększa odporność na zimno.
  • Chodzenie po śniegu – krótkie spacery boso po śniegu w ogrodzie lub na tarasie (na naszym tarasie zawsze zalega sporo śniegu i nawet, gdy na ulicach go nie ma, to na zacienionym tarasie zostaje często przez długie tygodnie) to doskonały sposób na wzmacnianie układu odpornościowego. Można też śmiało przynieść trochę śniegu do domu i w bardziej komfortowych warunkach robić „spacery” po śniegu w dużej misce. :-) A jeśli nie ma śniegu, to można stosować naprzemienne zimne i ciepłe prysznice na stopy. Bardzo polecam!
  • Ubieranie na cebulkę – aby uniknąć przegrzania i wychłodzenia, dziecko powinno mieć na sobie warstwowe ubrania, dostosowane do temperatury.

 

Zdrowa dieta – wsparcie odporności od wewnątrz

W okresie zimowym szczególnie ważne jest dostarczanie organizmowi niezbędnych witamin i składników odżywczych. Warto wzbogacić dietę dziecka o:

  • Owoce cytrusowe (pomarańcze, mandarynki, grejpfruty), które są bogate w witaminę C i antyoksydanty, wspierając układ odpornościowy.
  • Borówki – mają korzystny wpływ na mikrobiotę jelitową, a jak wiadomo, jelita są kluczowe dla prawidłowego funkcjonowania układu immunologicznego. Ja, jak tylko widzę borówki w dobrej cenie, to kupuję ich zapas. :-) Wytrzymują w lodówce dość długo, o ile są w przewiewnym opakowaniu. Borówki są naprawdę cennym źródłem antyoksydantów i wspierają zdrowie naszych jelit.
  • Warzywa sezonowe – marchew, buraki, kapusta czy brokuły dostarczają witamin A, E oraz błonnika, który wspiera zdrowie jelit.
  • Kiszonki – naturalne źródło probiotyków, które wzmacniają florę bakteryjną jelit (ale nie mogą zastąpić właściwej probiotykoterapii po antybiotykoterapii – warto o tym pamiętać).

Zdrowa dieta to podstawa dobrej odporności, dlatego warto zadbać o jej różnorodność i regularność.

Dobre nawodnienie – klucz do zdrowia

Picie odpowiedniej ilości płynów jest niezwykle ważne, zwłaszcza zimą, kiedy suche powietrze i ogrzewanie mogą prowadzić do odwodnienia. Warto zachęcać dzieci do spożywania:

  • Czystej wody – najlepiej w temperaturze pokojowej lub lekko ciepłej, aby wspierać trawienie. Lekko ciepła woda jest lepiej przyswajalna przez organizm, wspomaga procesy metaboliczne i nie obciąża układu pokarmowego. W naszym domu króluje woda. :-)
  • Naparów ziołowo-owocowych – np. z lipy, maliny, dzikiej róży czy imbiru, które wzmacniają odporność i działają rozgrzewająco.
  • Domowych soków owocowo-warzywnych – dostarczających witamin i składników mineralnych.

Polecam też ich wyciskanie! Teraz wyciskarki są w naprawdę przyzwoitych cenach, nie tak jak 10 lat temu, gdy były luksusem. Uważam, że soki warzywno-owocowe (celowo napisałam w tej kolejności) to inwestycja w nasze zdrowie. :)

Warto pamiętać, że dobre nawodnienie wspiera prawidłowe funkcjonowanie śluzówek i chroni przed infekcjami.

Dodatkowo warto wzbogacić dietę dziecka o pyłek pszczeli i miód z pierzgą, które są naturalnymi skarbnicami witamin, minerałów i aminokwasów. Pyłek pszczeli wzmacnia odporność, poprawia samopoczucie i działa wspomagająco na układ pokarmowy. Miód z pierzgą to naturalny probiotyk, który wspiera florę bakteryjną jelit, chroniąc organizm przed infekcjami.

Homeopatia – bezpieczne wsparcie zdrowia

Coraz więcej rodziców sięga po homeopatię jako wsparcie naturalnej odporności dzieci. Homeopatyczne preparaty mogą pomóc w:

  • Zapobieganiu infekcjom górnych dróg oddechowych.
  • Łagodzeniu objawów przeziębienia i grypy.
  • Zwiększeniu odporności na stres i zmęczenie związane z podróżami.

Podczas wyjazdów, szczególnie że zazwyczaj stołujemy się wtedy w różnych miejscach i czasami sobie dietetycznie folgujemy ;) – warto zabrać ze sobą homeopatyczne antimonium crudum i nux vomica, przyjmuje się jednocześnie. Z kolei homeopatyczne china rubra i carbo vegetabilis pomogą przy wyczerpujących biegunkach i wzdęciach.

Niezbędnym preparatem w podróży jest również homeopatyczne arsenicum album – przy wszelkiego typu biegunkach i wymiotach spowodowanych zatruciem np. pizzą, czy bitą śmietaną czy lodami. Podaję go razem z homeopatycznym nux vomica. Przy tym nie zapominam o elektrolitach i preparacie z białczanem taniny.

U nas od czasu do czasu podczas ferii zimowych pojawia się katar. Ale regularna higiena nosa solą morską czyni cuda (z zasadą przy wydmuchiwaniu – raz dmuchamy jedną dziurkę, raz drugą, wtedy jest bardziej efektywnie), inhalacje z naparem ziołowym (majeranek, tymianek, oregano, szałwia, korzeń prawoślazu). Przy gęstej wydzielinie świetnie sprawdza się u nas homeopatyczne połączenie: mercurius solubilis, hydrastis canadensis i kalium bichromicum.

A przy podrażnieniach nosa czy to spowodowanych katarem, czy np. zimnej stosujemy maść homeopatyczną działającą antyseptycznie, z kwasem bornym i wyciągiem z m.in. nagietka lekarskiego i szkarłatki amerykańskiej. Jest świetna!

Optymalne warunki w domu – nie przegrzewajmy i nawilżajmy powietrze

Zbyt wysoka temperatura w pomieszczeniach oraz suche powietrze mogą osłabiać śluzówkę nosa i gardła, czyniąc dziecko bardziej podatnym na infekcje. Aby temu zapobiec:

  • Utrzymuj temperaturę w domu na poziomie 18-21 stopni Celsjusza.
  • Regularnie wietrz pomieszczenia, zwłaszcza przed snem.
  • Stosuj nawilżacze powietrza, np. z dodatkiem olejków eterycznych (eukaliptusowego, sosnowego), które dodatkowo wspierają drogi oddechowe.

Odpowiednie warunki w domu pomagają zachować zdrowie dziecka i zmniejszają ryzyko infekcji.

Mam nadzieję, że tegoroczne ferie zimowe będą u nas bez chorowania i przygód okołojelitowych. :-) Ale nie byłabym sobą, gdybym z Krakowa nie wyjechała z dobrze doposażoną apteczką na ferie. :-) Dzięki dobrze przygotowanej naturalnej apteczce możemy zapewnić naszym dzieciom większą odporność i lepsze samopoczucie.

P.S. Jeśli macie sprawdzone sposoby na dbanie o odporność dziecka zimą, podzielcie się nimi ze mną koniecznie w komentarzu. :-) I dajcie znać, jakie plany macie na najbliższe tygodnie – czy lokalnie, czy gdzieś dalej wybywacie. :-)
Ściskam!

Podobne wpisy

Brak komentarzy

    Odpowiedz

    Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.

    WP Facebook Like Send & Open Graph Meta powered by TutsKid.com.