• O mnie
  • Kontakt / Współpraca
  • Archiwum
szczesliva
  • Strona główna
  • Podróżniczo
    • Gdzie jest Tata?
    • Polska też jest fajna!
    • Szczesliva podróżuje
    • Close
  • Uroda
    • #AkcjaDetox
    • Szczesliva dba o skórę
    • Szczesliva jest FIT
    • Close
  • Moda
    • Moda dla dzieci
      • To shop or not to shop
      • Close
    • Moda dla mam
    • Close
  • Kulinarnie
    • COOLinarnie
    • COOLinarnie dla maluchów
    • Koktajlovo
    • Close
  • Moim zdaniem
    • BLOGOSFERA
    • Jak nie zwariować na macierzyńskim
    • Kalejdoskop miesiąca by szczesliva
    • Szczesliva po godzinach
    • Szczesliva w CIĄŻY
    • Close
  • Polecane
    • Aplikacje mobilne
    • Dla dziecka
    • Dla blogera
    • Zdrowie
    • Close

O tym, co stało się z moim ulubionym fotelem, kiedy zaczęłam ćwiczyć na orbitreku❗?

napisała szczesliva • 12/03/2019 • Moim zdaniem, Szczesliva po godzinach

Otóż ogłaszam to wszem i wobec, że … napierdzielam. Pisząc kolokwialne „napierdzielam” mam na myśli to, że skończyły się już czasy zbijania bąków i tłumaczenia sobie, że jeszcze mam czas. Skończyły się również czasy tłumaczenia sobie, że bolą mnie kolana/że cesarskie cięcia/że cośtam cośtam.

Przyszedł czas napierdzielania. Czyli naparzania z ćwiczeniami. Jakkolwiek to zwać. Jak długo można szukać wymówek, żeby nie ćwiczyć, cholera jasna?! Przecież to samooszukiwanie się. Ściemnianie samej siebie, że czegoś nie można, a tak naprawdę to można, tylko się … nie chce!

No jasne, że bolą mnie kolana, ale podczas biegania, a nie „orbitrekowania” czy „hulahopowania”. W przypadku powyższych moje stawy wcale nie są aż tak obciążane jak podczas klasycznego biegania. A od cesarskiego cięcia minęło już 15 miesięcy i czuję, że moja blizna po cesarskim cięciu spokojnie przeżyje ćwiczenia na orbitreku czy zasuwanie z hula-hop po salonie.

Także wszem i wobec ogłaszam (a publiczne ogłaszanie światu jakby pomaga w tym, aby z obietnic się wywiązywać, choć w polityce to jakby nie działało :D), że koniec zbijania bąków.

Ogłaszam to, bo miałam ochotę sobie dzisiaj rano odpuścić, ale pomyślałam, że ooooo nieeee, Magda! Ty musisz babo jedna walczyć! Walczyć o to, żeby na starość nie wyglądać jak pączek, który ledwo wstaje z kanapy. Ja chcę być niczym Jane Fonda :D No to raz jeszcze – donoszę, że ja mój orbitrek odkurzyłam! Od dobrych kilku tygodni nie zbiera się już na nim kurz. Wsiadam na gamonia i zasuwam. Czasami tylko 20 minut a czasami 40, ale nie ma że boli!

A jak odkurzyłam orbitrek, który służył do składowania prania, to za cholerę teraz nie można usiąść na fotelu, bo to on przejął po orbitreku dyżur składowania prania czekającego na poskładanie :D

Żeby nie było, to liczę skrycie, że może uda mi się może kogoś jeszcze tym ćwiczeniem zmotywować! Ujawnijcie się też, jeśli już ćwiczycie. Bo w grupie, kupie, z innymi po prostu raźniej. A jak nie macie orbitreka i nie planujecie jego zakupu, bo brak kasy czy miejsca w domu, to już nie powiecie mi, że nie dacie rady ogarnąć hula-hop! Takie niepozorne hula-hop, które kosztuje kilka dyszek, to też idealna okazja do ruszenia 4 liter i złapania bakcyla ćwiczenia!

Powiem Wam, że po pół godzinie kręcenia hula-hop czuję to kręcenie i w talii, i w tyłku i w nogach. Zaczynam dochodzić już do takiej wprawy, że nie tylko pracuję dolną częścią ciała, ale i dorzucam do tego ręce! Hantle w dłoń i góra i dół, góra i dół. Może nie jestem w tych akrobacjach i zestawach ćwiczeń żadnym pro, a raczej amatorkę uprawiam, ale nikt mi nie powie, że nie czuję później zmęczenia! Leje się ze mnie pot, dzieci patrzą na mnie jak na wariata, mąż chyba nie wierzył, że zbiorę się w sobie, ale oto jestem!

Odkąd mam zdiagnozowaną insulinooporność, biorę leki i trzymam się diety, ubyło mi już ponad 15 kg. Chcę jeszcze zrzucić 10. Spooooro! ;-)

No właśnie. Ale ja się nie dam. Doszło do tego, że teraz jestem z bambrami w Bieszczadach i upewniłam się, że ośrodek, w którym jestem, też ma orbitrek na stanie :D Zapomniałam z domu tylko wziąć hula-hop, ale kupiłam na allegro za grosze i jutro już u mnie będzie :D Nie ma odpuszczania. Trzeba spinać dupencję i lecieć z koksem. Trzydziecha z hakiem zobowiązuje ;-)

Także jestem i napierdzielam! :D ;-)  #CogitoErgoNapierdzielam ;)

Kto dołączy? :D

P.S. Jeśli udało się Wam zobaczyć dzisiejszy post, zostawcie po sobie ślad na Facebooku czy w komentarzu  ❤ Jeśli macie ochotę puścić go dalej w świat lub nie chcecie zgubić informacji w nim zawartych możecie go udostępnić – z góry dziękuję! :*

Najlepszy preparat na odporność, jaki do tej pory podawałam moim dzieciom.
Nasz nowy rytuał, dzięki któremu moje dzieci padają jak muchy i śpią do samego rana.

Podobne wpisy

  • 5 rzeczy, dzięki którym moje DZIECI nie mają co chwilę KATARU❗🤧 ❌

  • 4 rzeczy, jakich PRAGNIE każda matka (ale codzienność rzadko na nie pozwala). 😜

  • TWOJE zmęczenie NIE JEST większe niż MOJE, a moje większe niż Twoje, MATKO❗

  • Żadnemu dziecku NIC się nie stało od ZJEDZENIA PARÓWKI, ale matce od ciągłego jej oceniania i owszem❗

6 komentarzy

  • Reply Elzbieta Abbott 12/03/2019 at 19:06

    aj tam, aj tam, chwalisz sie.

    • Reply Viola Kreczmer 12/03/2019 at 20:17

      Bardzo fajnie, ze sie chwali – jest czym!

  • Reply Anna Rudy 12/03/2019 at 19:49

    Trzymam kciuki i kibicuje! Ja osobiście nie mam co rzucać ale uwielbiam ćwiczyć tylko czasu brak. Nie dawno wróciłam do pracy po macierzyńskim i raczej nabawię się niedowagi ale wiem jak to jest mieć za dużo kilogramów bo podczas pierwszej ciąży przytyłam ponad 20 kilo i przez prawie rok dodatkowe kilogramy nie chciały znikać, zapału było mało a takie dodatkowe kilogramy potrafią nieźle na psychikę wpływać. Dasz radę!!! Po przez sport wydzielają się endorfiny i gdy jesteś tak zmęczona to i szczęśliwa no bo w końcu jesteś „SZCZESLIVA” 😉 BUZIAKI 😚😚😚

  • Reply Sylwia Wiśniewska 12/03/2019 at 20:52

    Właśnie wykonałam trening ;) Też już mi si nie chciało ….Małymi kroczkami do celu :)

  • Reply Joanna Zofia Koźniewska 13/03/2019 at 08:36

    Mam taką metodę że jak mi się bardzo, bardzo nie chce to mówię sobie, że tylko zacznę. Że zrobię 5 minut i koniec. Z reguły robię już potem pełny trening bo jak się ubiorę i położę na macie to szkoda czasu marnować :) Mózg oszukany ;)

  • Reply Pharea 13/03/2019 at 10:00

    ja jeździłam na orbitku az mi kość w stopie pękła wiec na razie siedzę i odpoczywam, a stary narzeka ze nic nie robie – eh zycie

Odpowiedz Anuluj odpowiedź

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.

Wpadnij do mnie też tutaj:

Wyszukiwarka

Archiwum

SZCZESLIVA.PL to blog afirmujący życie. Lekko parentingowy, lifestylowy, z podróżami w tle. Tutaj zobaczysz nasz rodzinny kalejdoskop, nasz miejski lifestyle i zwiedzisz z nami ciekawe miejsca.
Magda

FACEBOOK

FACEBOOK

Najnowsze wpisy

  • 5 rzeczy, dzięki którym moje DZIECI nie mają co chwilę KATARU❗🤧 ❌

    24/11/2023
  • 4 rzeczy, jakich PRAGNIE każda matka (ale codzienność rzadko na nie pozwala). 😜

    10/11/2023
  • TWOJE zmęczenie NIE JEST większe niż MOJE, a moje większe niż Twoje, MATKO❗

    02/11/2023
  • Żadnemu dziecku NIC się nie stało od ZJEDZENIA PARÓWKI, ale matce od ciągłego jej oceniania i owszem❗

    09/10/2023
  • 5 rzeczy, które potrafi ODRÓŻNIĆ (prawie) każda MATKA❗ Z ojcami bywa różnie❗ 😜

    07/10/2023
  • A co Ty byś zrobiła, gdyby Twój partner zadał Ci takie pytanie?

    28/09/2023
  • 🏆 „METODA drewnianych PATYCZKÓW”, którą stosuję u moich dzieci z powodzeniem❗💪

    26/09/2023
  • Przetrwałam wrzesień! 😅 🙈

    25/09/2023

Popularne posty

20 zabobonów na temat dzieci, od których włos jeży się na głowie.

24/05/2017
01

Jak nazwiemy nasze trzecie dziecko?

10/08/2017
02

Mit dotyczący skóry małego dziecka, w który rodzice nie powinni wierzyć.

14/03/2018
03

Tagi

aplikacje dla rodziców bajki dla dzieci blogi parentingowe blog parentingowy chłopiec ciąża dzieci dziecko gdzie jest tata jak zrobić płyn antybakteryjny karmienie piersią Kraków macierzyństwo małżeństwo najlepsze blogi parentingowe podróże z dzieckiem poród post sponsorowany projekt 52 przepis reklama szczesliva Tata podróżuje Trochę Ciążowej Prywaty WSPÓŁPRACA

Najnowsze komentarze

  • Asia Joasia - 4 rzeczy, jakich PRAGNIE każda matka (ale codzienność rzadko na nie pozwala). 😜
  • anna - Chipsy z marchewki 🥕 – szybki i prosty przepis dla całej rodziny
  • Pan Marko - 5 rzeczy, które potrafi ODRÓŻNIĆ (prawie) każda MATKA❗ Z ojcami bywa różnie❗ 😜
  • Mama Marcysi - Obłędnie puszyste i mięciutkie drożdżówki
  • Magda Szczesliva - Obłędnie puszyste i mięciutkie drożdżówki
Ta strona korzysta z plików cookie ("ciasteczka"). Pozostając na niej, wyrażasz zgodę na korzystanie z cookies.

Ostatnie wpisy

  • 5 rzeczy, dzięki którym moje DZIECI nie mają co chwilę KATARU❗🤧 ❌
  • Frytki z cukinii – przepis na szybkie i zdrowe frytki z cukinii, które uzależniają.
  • 3 rzeczy, które przepisał moim dzieciom PEDIATRA👩‍⚕️, żeby NIE CHOROWAŁY❗🤧
  • Szyszki z ryżu preparowanego – paluchy lizać!
  • Pieróg biłgorajski – idealne śniadanie dla całej rodziny

WAŻNY KOMUNIKAT

Wszystkie treści opublikowane na www.szczesliva.pl mają wartość wyłącznie informacyjną. W żadnym wypadku nie mogą zastąpić indywidualnej porady lekarskiej, psychologicznej, prawniczej ani też żadnej innej.
Facebook Twitter Instagram

COPYRIGHT © 2023 szczesliva.pl Strona wykorzystuje pliki cookies. Korzystanie z witryny oznacza zgodę na ich zapis lub odczyt zgodnie z ustawieniami przeglądarki. Jeśli nie zgadzasz się na wykorzystanie plików - zmień ustawienia przeglądarki. - Polityka Prywatności
»
«