• O mnie
  • Kontakt / Współpraca
  • Archiwum
szczesliva
  • Strona główna
  • Podróżniczo
    • Gdzie jest Tata?
    • Polska też jest fajna!
    • Szczesliva podróżuje
    • Close
  • Uroda
    • #AkcjaDetox
    • Szczesliva dba o skórę
    • Szczesliva jest FIT
    • Close
  • Moda
    • Moda dla dzieci
      • To shop or not to shop
      • Close
    • Moda dla mam
    • Close
  • Kulinarnie
    • COOLinarnie
    • COOLinarnie dla maluchów
    • Koktajlovo
    • Close
  • Moim zdaniem
    • BLOGOSFERA
    • Jak nie zwariować na macierzyńskim
    • Kalejdoskop miesiąca by szczesliva
    • Szczesliva po godzinach
    • Szczesliva w CIĄŻY
    • Close
  • Polecane
    • Aplikacje mobilne
    • Dla dziecka
    • Dla blogera
    • Zdrowie
    • Close

Nasz nowy rytuał, dzięki któremu moje dzieci padają jak muchy i śpią do samego rana.

napisała szczesliva • 17/03/2019 • Moim zdaniem, Szczesliva po godzinach

Już wiele razy rozpisywałam się na blogu na temat tego, że moje dzieci są niereformowalne i co jakiś czas muszę szukać nowych sposobów, aby pomóc im w zasypianiu i spaniu do samego rana.

Do tej pory świetnie sprawdzało się nam ograniczenie oglądania bajek na dobranoc, naturalne wyciszanie się, wyłączenie niepotrzebnych bodźców i wprowadzenie audiobooków, które również mi dawały chwilę odpoczynku i relaksu wieczorami. [W ciąży szukam dosłownie każdej okazji, aby choć na chwilę walnąć się w pozycji leżącej i chwilę robić szumne „nic” ;-) ]

Jednak ostatnio bywały momenty, że chłopcy przechodzili samych siebie. Szczególnie wtedy, gdy odwiedzamy naszą rodzinę rozsianą po całej Polsce. Nie mam wtedy w zanadrzu wszystkich niezbędnych nam „instrumentów”, które przyspieszają zasypianie i wydłużają sen. Do tych instrumentów zaliczam np. szczelne rolety czy zasłony, które mamy w sypialniach, i które wyjątkowo skutecznie ograniczają poranne światło i nawet moją pobudkę sporo opóźniają. Jeśli jeszcze nie próbowaliście, to bardzo polecam takie rozwiązanie w sypialni. Kiedyś zupełnie z tego nie korzystałam, a teraz, kiedy mam dzieci, widzę same plusy.

Jednak całkiem niedawno, niewiele ponad tydzień temu, mój Mąż, który jest patenciarzem i właściwie to specjalista od wszelkich rozwiązań potrzebnych do życia, postanowił wprowadzić w nasze życie drobny rytuał, za który mam go ochotę ozłocić, szczególnie, że wykonywanie tego rytuału wziął w całości na siebie! ;-) Niby wszystkim jest on doskonale znany i moi rodzice też go stosowali względem mnie i mojego rodzeństwa, ale dziwnym trafem ja wieczorami nigdy nie miałam okazji przekonać się o jego skuteczności. Może głównie dlatego, że kiedy jestem sama z chłopcami, to wieczorami padam na twarz i ani myślę o tym, aby jeszcze wyściubiać nos z domu i próbować „jakiegoś patentu”.

A ponieważ kiedy mój M. jest w kraju, to wieczorna opieka nad chłopcami przypada właśnie jemu, a on jak to facet, szuka rozwiązań łatwych i skutecznych, to zaczął nasze małe bąki … zabierać wieczorami na plac zabaw. Podobno starsze kolenie patrzy na niego jak na dziwoląga i dopytuje, czy to przypadkiem nie pora oglądania dobranocki a nie biegania po drabinkach :D Facet olewa te aluzje, bo wie, co robi ;-)

I żeby było jasne – zabiera ich na plac zabaw nie po to, aby grzebali sobie na kucaka grabkami w trybie slow-motion w piachu, a on w tym czasie siedzi na tyłku i obserwuje ich z ławki. Zabiera ich po to, aby biegali, szaleli i zjeżdżali motywowani przez niego do tego, aby cały czas byli w ruchu. Jednym słowem – aby każdego wieczora aktywnie wypruwali sobie flaki i po powrocie do domu nie mieli na nic innego siły jak na szybkie i długie kimono :D

I wiecie co? To działa! Pół godziny (a w trudniejszych przypadkach godzina) biegania wieczorem i … chłopcy padają w domu jak muchy! :D Ledwo żywi wchodzą pod szybki prysznic, dostają jakąś szamę pod nos na kolację i z wywieszonymi jęzorami zasypiają!

I śpią o wiele dłużej niż wcześniej! Junior przestał w końcu budzić się o 5.30, a po wczorajszej dwugodzinnej szarży z bratem i tatą spał dzisiaj do 8.00 z minutami, co dla niego jest wyczynem niebywałym!

Czyli wieczorne wyszumienie się i bieganie na całego działa! A matka może przez chwilę odpocząć sama w domu od krzyków ;-)

P.S. Dziewczyny, nie pozostało nam nic innego jak wyganiać dzieciaki z domu z ojcami i cieszyć się błogą ciszą wieczorem… i długim porankiem! :P

P.P.S. Jeśli udało się Wam zobaczyć dzisiejszy post, zostawcie po sobie ślad na Facebooku czy w komentarzu  ❤ Jeśli macie ochotę puścić go dalej w świat lub nie chcecie zgubić informacji w nim zawartych możecie go udostępnić – z góry dziękuję! :*

O tym, co stało się z moim ulubionym fotelem, kiedy zaczęłam ćwiczyć na orbitreku❗?
Moja najbardziej erogenna strefa odkąd zostałam mamą.

Podobne wpisy

  • 5 rzeczy, dzięki którym moje DZIECI nie mają co chwilę KATARU❗🤧 ❌

  • 4 rzeczy, jakich PRAGNIE każda matka (ale codzienność rzadko na nie pozwala). 😜

  • TWOJE zmęczenie NIE JEST większe niż MOJE, a moje większe niż Twoje, MATKO❗

  • Żadnemu dziecku NIC się nie stało od ZJEDZENIA PARÓWKI, ale matce od ciągłego jej oceniania i owszem❗

9 komentarzy

  • Reply Monia 14/08/2017 at 19:59

    Tia… moje dzieci biegaja codziennie wieczorem ze mna albo jezdza na rowerach a ja biegam za nimi? i woesz co? U nas nie dziala? biegamy ok godziny wracamy wrzucam ich pod prysznic kolacja i ok 21.30 spac i co? Pobudka 5.30 no czasem 6 przy dobrych wiatrach?

    • Reply Magda Szczesliva 14/08/2017 at 20:03

      Serio? Dajesz im jakiś doping z obiadem na 100%! :D Moje padają i dobudzić ich rano nie można :-)

      • Reply Monia 15/08/2017 at 20:31

        Serio ? dopingu nie dostaja a i slodycze maja mocno ograniczone, no chyba ze akurrat siedza z dziadkiem? teraz i tak daja mi pospac, jeszcze z rok temu starszy (wtedy3 lata) budzil sie ok 4-4.30? niezbyt podobalo sie to mlodszej latorosli a mi to juz w ogole nie przypadlo do gustu?

  • Reply kami 14/08/2017 at 20:09

    moi tez biegaja i biegaja a rano i tak ok 5,30-6 pobudka..

  • Reply Monika 14/08/2017 at 20:23

    Zgubiło się „po” w słowie pokolenie ( podobno starsze kolenie).
    U nas czasem działa, a czasem nie zależy od dnia, ale też dzieci starsze od twoich.

  • Reply Beata Kos 14/08/2017 at 23:33

    Niestety nie na każdego dziecko takie wymęczenie pomaga. Moje dziewczyny właśnie po większych szaleństwach jeszcze bardziej miały energię i nici ze spania. Jak to pokazuje, że każde dziecko jest inne i nie ma jednego sposobu.

  • Reply mon miz 15/08/2017 at 11:10

    My polecamy wieczorne wyjścia na basen. Nasz kochany półroczniak, który ma w zwyczajach zabawy do 23, zasypia już przy wychodzenia w szatni ;-)

  • Reply Karusia 04/11/2017 at 14:11

    Mój mąż tę samą metodę stosuje wobec mnie- kobiety w ósmym miesiącu ciąży:D miałam typowe problemy z bezsennoscia, ale odkąd wyprowadza mnie na wieczorne spacery, śpię całą noc jak zabita, przerywając sen tylko raz (!) na siusiu. Polecam!:D

  • Reply Basia Giętkowska 04/11/2017 at 21:50

    Tak. Potwierdzamy. Zmęczony wariatek śpi szybciej i dłużej. Odkąd smoczek poszedł sio pojawiły się schody ze snem ale i tak jest względnie dobrze bo śpi 12 godzin ciągiem ale bywało lepiej. Teraz już trochę ciemno więc męczymy w domu do oporu albo w przypływie naszego zmęczenia bierzemy małego na wieczór do parku rozrywki i efekt jest podobny. Jak o to nie zadbamy to zasypianie jest trudniejsze bo nasze dziecko nie lubi światła, bajek i kołysanek na dobranoc a typowej wieczorynki na oczy w domu nie widział więc zostaje mizianie po plecach aż padnie.:(

Odpowiedz Anuluj odpowiedź

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.

Wpadnij do mnie też tutaj:

Wyszukiwarka

Archiwum

SZCZESLIVA.PL to blog afirmujący życie. Lekko parentingowy, lifestylowy, z podróżami w tle. Tutaj zobaczysz nasz rodzinny kalejdoskop, nasz miejski lifestyle i zwiedzisz z nami ciekawe miejsca.
Magda

FACEBOOK

FACEBOOK

Najnowsze wpisy

  • 5 rzeczy, dzięki którym moje DZIECI nie mają co chwilę KATARU❗🤧 ❌

    24/11/2023
  • 4 rzeczy, jakich PRAGNIE każda matka (ale codzienność rzadko na nie pozwala). 😜

    10/11/2023
  • TWOJE zmęczenie NIE JEST większe niż MOJE, a moje większe niż Twoje, MATKO❗

    02/11/2023
  • Żadnemu dziecku NIC się nie stało od ZJEDZENIA PARÓWKI, ale matce od ciągłego jej oceniania i owszem❗

    09/10/2023
  • 5 rzeczy, które potrafi ODRÓŻNIĆ (prawie) każda MATKA❗ Z ojcami bywa różnie❗ 😜

    07/10/2023
  • A co Ty byś zrobiła, gdyby Twój partner zadał Ci takie pytanie?

    28/09/2023
  • 🏆 „METODA drewnianych PATYCZKÓW”, którą stosuję u moich dzieci z powodzeniem❗💪

    26/09/2023
  • Przetrwałam wrzesień! 😅 🙈

    25/09/2023

Popularne posty

20 zabobonów na temat dzieci, od których włos jeży się na głowie.

24/05/2017
01

Jak nazwiemy nasze trzecie dziecko?

10/08/2017
02

Mit dotyczący skóry małego dziecka, w który rodzice nie powinni wierzyć.

14/03/2018
03

Tagi

aplikacje dla rodziców bajki dla dzieci blogi parentingowe blog parentingowy chłopiec ciąża dzieci dziecko gdzie jest tata jak zrobić płyn antybakteryjny karmienie piersią Kraków macierzyństwo małżeństwo najlepsze blogi parentingowe podróże z dzieckiem poród post sponsorowany projekt 52 przepis reklama szczesliva Tata podróżuje Trochę Ciążowej Prywaty WSPÓŁPRACA

Najnowsze komentarze

  • Asia Joasia - 4 rzeczy, jakich PRAGNIE każda matka (ale codzienność rzadko na nie pozwala). 😜
  • anna - Chipsy z marchewki 🥕 – szybki i prosty przepis dla całej rodziny
  • Pan Marko - 5 rzeczy, które potrafi ODRÓŻNIĆ (prawie) każda MATKA❗ Z ojcami bywa różnie❗ 😜
  • Mama Marcysi - Obłędnie puszyste i mięciutkie drożdżówki
  • Magda Szczesliva - Obłędnie puszyste i mięciutkie drożdżówki
Ta strona korzysta z plików cookie ("ciasteczka"). Pozostając na niej, wyrażasz zgodę na korzystanie z cookies.

Ostatnie wpisy

  • 5 rzeczy, dzięki którym moje DZIECI nie mają co chwilę KATARU❗🤧 ❌
  • Frytki z cukinii – przepis na szybkie i zdrowe frytki z cukinii, które uzależniają.
  • 3 rzeczy, które przepisał moim dzieciom PEDIATRA👩‍⚕️, żeby NIE CHOROWAŁY❗🤧
  • Szyszki z ryżu preparowanego – paluchy lizać!
  • Pieróg biłgorajski – idealne śniadanie dla całej rodziny

WAŻNY KOMUNIKAT

Wszystkie treści opublikowane na www.szczesliva.pl mają wartość wyłącznie informacyjną. W żadnym wypadku nie mogą zastąpić indywidualnej porady lekarskiej, psychologicznej, prawniczej ani też żadnej innej.
Facebook Twitter Instagram

COPYRIGHT © 2023 szczesliva.pl Strona wykorzystuje pliki cookies. Korzystanie z witryny oznacza zgodę na ich zapis lub odczyt zgodnie z ustawieniami przeglądarki. Jeśli nie zgadzasz się na wykorzystanie plików - zmień ustawienia przeglądarki. - Polityka Prywatności
»
«