Na ciasto bananowe wpadłam podczas robienia ciasteczek z amarantusa [PRZEPIS klik]. To właśnie wtedy banan był łącznikiem całego ciasta, którym zachwycał się mój Synal. Poszperałam odrobinę w sieci, czy takie ciasto/chlebek z bananów w ogóle ma rację bytu i okazało się, że nie byłabym żadną pionierką! ;-)