To była prawdopodobnie najlepsza rada, jaką mogłam kiedykolwiek dostać od psychologa doskonale rozumiejącego troski matki dwójki zupełnie różnych dzieci.
Nigdy nie byłam fanką pozbycia się pieluch u dziecka na siłę. Z zaciekawieniem przyglądałam się rodzicom, którzy z uporem maniaka sadzali swoje trzymiesięczne maluchy na nocnik.