• O mnie
  • Kontakt / Współpraca
  • Archiwum
szczesliva
  • Strona główna
  • Podróżniczo
    • Gdzie jest Tata?
    • Polska też jest fajna!
    • Szczesliva podróżuje
    • Close
  • Uroda
    • #AkcjaDetox
    • Szczesliva dba o skórę
    • Szczesliva jest FIT
    • Close
  • Moda
    • Moda dla dzieci
      • To shop or not to shop
      • Close
    • Moda dla mam
    • Close
  • Kulinarnie
    • COOLinarnie
    • COOLinarnie dla maluchów
    • Koktajlovo
    • Close
  • Moim zdaniem
    • BLOGOSFERA
    • Jak nie zwariować na macierzyńskim
    • Kalejdoskop miesiąca by szczesliva
    • Szczesliva po godzinach
    • Szczesliva w CIĄŻY
    • Close
  • Polecane
    • Aplikacje mobilne
    • Dla dziecka
    • Dla blogera
    • Zdrowie
    • Close

Wieczorami zamieniam latanie ze ścierką na reset na sofie.

napisała szczesliva • 05/08/2016 • Moim zdaniem, Szczesliva po godzinach

Do dzisiaj pamiętam tę pogoń za porządkiem w każdym możliwym kącie naszego mieszkania. Kładłam starszaka do snu i zaczynałam maraton. Nudną i wkurzającą „tyrkę”, którą uprawiałam każdego wieczoru.

Ogarnianie wszędobylskiego bajzlu zaczynałam od kuchni. Do dzisiaj mam wrażenie, że robota w kuchni nie ma końca. Najpierw kuchenka, później zmywarka, blaty-sraty, na stole graty i na końcu podłoga i cholernie wkur…ący biały gres, na którym widać nawet rzęsę :D A jak dodamy do tego fakt, że mamy kuchnię otwartą na salon, to jeśli panuje w niej totalny sajgon, nie ma zmiłuj, aby zostawić ten rozpierdziel na widoku. Nie macie czasami tak, że wolicie pochować wszystko do jakiegoś kąta, byle tylko pozbyć się tego z Waszych oczu, zamiast zostawiać coś na jutro? ;-)

Jestem osobnikiem, którego męczy rozgardiasz, dlatego jeśli nie mam czasu na rozprawienie się z bajzlem, to go najzwyczajniej w świecie chowam. Osiągnęłam w tym mistrzostwo mojej ulicy, jeśli nie osiedla. Upycham wszystko po kątach, byle tylko nie wkurzało to moich oczu ;-) Pal licho, że później nie wiem gdzie i co schowałam. Mam przynajmniej czyste sumienie i lekkość na duszy, że jest względny porządek. Poza tym, miłością dozgonną kocham nasze dodatkowe pomieszczenie, w którym jest wszystko. Miała to być pralnia, skutecznie ją jednak przemianowałam na graciarnię. Modlę się tylko, gdy przyjeżdżają nasze rodziny, aby nikt nie przyszwędał się do tamtego rogu mieszkania, które skutecznie by mnie zdemaskowało ;-) A niech sobie myślą, że jestem porządnisią :P

Od jakiegoś czasu porzuciłam te moje próby bycia zajebistą panią domu. Zmęczyłam się tym wyścigiem za porządkiem na rzecz odpoczynku. Kiedy kładę maluchy do snu, albo udaje mi się przekonać mojego M., że to dzisiaj jego kolej, bo padam zwyczajnie na pysk, to zasuwam od razu wyłożyć się na sofę. Jest duża szansa, jeśli zapomniałam zrobić to wcześniej, że zrzucam z siebie stanik, wkładam dresy-niewidki z tysiącem plam albo dziur, w których nareszcie mogę zrobić pełny oddech, zamykam oczy i zaczynam proces zwany „wdupiemaniem”. „Wdupiemanie” to prawdopodobnie najwyższa forma relaksu, osiągana przez grono kobiet posiadających potomstwo. Proces ten zwykle następuję zaraz po „PucowaniuWszystkiegoNaBłysk”. Matki zmęczone pędzlowaniem kuchni i reszty pomieszczeń dochodzą na swoje szczęście do punktu, w którym stwierdzają chóralnie, że to droga donikąd. Zamiast latać na miotle z mopem w ręku decydują się na relaks. Z mężem, lampką wina tudzież fajnym filmem. Olewają z góry na dół pełny zlew, łazienkę, w której przeszło kąpielowe tornado i nawiązują bliższą relację z sofą. Cudnie! Wy też romansujecie z sofą?

Pozdrawiam Was właśnie z sofy! M. ogarnia dzieci. A ja leżę i uprawiam wdupiemanie. Jest dobrze, bardzo dobrze! Dołączycie? ;-)

Duża różnica wieku w związku. Czyli jak smakuje życie ze starszym facetem
5 rzeczy, które trzymają mnie przy życiu, kiedy dzieci dają mi w dupę.

Podobne wpisy

  • 5 rzeczy, dzięki którym moje DZIECI nie mają co chwilę KATARU❗🤧 ❌

  • 4 rzeczy, jakich PRAGNIE każda matka (ale codzienność rzadko na nie pozwala). 😜

  • TWOJE zmęczenie NIE JEST większe niż MOJE, a moje większe niż Twoje, MATKO❗

  • Żadnemu dziecku NIC się nie stało od ZJEDZENIA PARÓWKI, ale matce od ciągłego jej oceniania i owszem❗

7 komentarzy

  • Reply nefinka 05/08/2016 at 19:52

    Hmm.. to chyba to samo ale u mnie jest to kanapowe nicnierobienie :) i znam ból kuchni połączonej z salonem..jednak nie znam szczęścia takiego jak graciarnia..:(

  • Reply Angelika K. 05/08/2016 at 20:56

    I bardzo dobrze! Dom jest od mieszkania, a nie od wiecznego latania ze ścierą. Są ważniejsze rzeczy w życiu ;)

  • Reply Anna Wa 05/08/2016 at 21:22

    Ja też wrzuciłam na luz i odpuściłam sobie bycie „perfekcyjną kurą domową” dlatego dziś Tata usypia maluchy a ja oddaję się Słodkiemu „Wdupiemaniu „

  • Reply Aleksandra Bielawska 05/08/2016 at 21:44

    A ja z innej beczki. Bo ja bym chciala białą podłogę w kuchni otwartej na salon. Dodam że mam czarnego kota,który ma sierści tyle co 3 koty i gubi ją kilogramami. Usiluję namowić małża na szarą wzorzystą bo boję się tych czarnych kudłów na białym. I chyba mnie ten wpis przekonuje aby odejść od bialego.

    • Reply kAJA 10/08/2016 at 13:33

      koniecznie drewnopodobne maziaje :D wtedy „wdumiemanie” osiąga poziom master ;D

  • Reply SimplyAnna.pl 05/08/2016 at 22:32

    Piąteczka, wieczorami robię to samo. Sprzątam w ciągu dnia z dziećmi ;) – starszy robi wszystkie porządkowe rzeczy bo lubi, młodszy zjada to co zostaje haha :D.

  • Reply Ann 06/08/2016 at 19:13

    Jezus maria, mam tak samo ;) Nie znoszę bałaganu, męczy mnie i drażni, a przy dwojce dzieci nie da sie go uniknąć niestety. Dlatego upycham gdzie się da, w myśl zasady- co z oczu, to z serca :p codziennik-kobiety.blogspot.com

Odpowiedz Anuluj odpowiedź

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.

Wpadnij do mnie też tutaj:

Wyszukiwarka

Archiwum

SZCZESLIVA.PL to blog afirmujący życie. Lekko parentingowy, lifestylowy, z podróżami w tle. Tutaj zobaczysz nasz rodzinny kalejdoskop, nasz miejski lifestyle i zwiedzisz z nami ciekawe miejsca.
Magda

FACEBOOK

FACEBOOK

Najnowsze wpisy

  • 5 rzeczy, dzięki którym moje DZIECI nie mają co chwilę KATARU❗🤧 ❌

    24/11/2023
  • 4 rzeczy, jakich PRAGNIE każda matka (ale codzienność rzadko na nie pozwala). 😜

    10/11/2023
  • TWOJE zmęczenie NIE JEST większe niż MOJE, a moje większe niż Twoje, MATKO❗

    02/11/2023
  • Żadnemu dziecku NIC się nie stało od ZJEDZENIA PARÓWKI, ale matce od ciągłego jej oceniania i owszem❗

    09/10/2023
  • 5 rzeczy, które potrafi ODRÓŻNIĆ (prawie) każda MATKA❗ Z ojcami bywa różnie❗ 😜

    07/10/2023
  • A co Ty byś zrobiła, gdyby Twój partner zadał Ci takie pytanie?

    28/09/2023
  • 🏆 „METODA drewnianych PATYCZKÓW”, którą stosuję u moich dzieci z powodzeniem❗💪

    26/09/2023
  • Przetrwałam wrzesień! 😅 🙈

    25/09/2023

Popularne posty

20 zabobonów na temat dzieci, od których włos jeży się na głowie.

24/05/2017
01

Jak nazwiemy nasze trzecie dziecko?

10/08/2017
02

Mit dotyczący skóry małego dziecka, w który rodzice nie powinni wierzyć.

14/03/2018
03

Tagi

aplikacje dla rodziców bajki dla dzieci blogi parentingowe blog parentingowy chłopiec ciąża dzieci dziecko gdzie jest tata jak zrobić płyn antybakteryjny karmienie piersią Kraków macierzyństwo małżeństwo najlepsze blogi parentingowe podróże z dzieckiem poród post sponsorowany projekt 52 przepis reklama szczesliva Tata podróżuje Trochę Ciążowej Prywaty WSPÓŁPRACA

Najnowsze komentarze

  • Asia Joasia - 4 rzeczy, jakich PRAGNIE każda matka (ale codzienność rzadko na nie pozwala). 😜
  • anna - Chipsy z marchewki 🥕 – szybki i prosty przepis dla całej rodziny
  • Pan Marko - 5 rzeczy, które potrafi ODRÓŻNIĆ (prawie) każda MATKA❗ Z ojcami bywa różnie❗ 😜
  • Mama Marcysi - Obłędnie puszyste i mięciutkie drożdżówki
  • Magda Szczesliva - Obłędnie puszyste i mięciutkie drożdżówki
Ta strona korzysta z plików cookie ("ciasteczka"). Pozostając na niej, wyrażasz zgodę na korzystanie z cookies.

Ostatnie wpisy

  • Pierniczki – przepis na ostatnią chwilę!
  • 5 rzeczy, dzięki którym moje DZIECI nie mają co chwilę KATARU❗🤧 ❌
  • Frytki z cukinii – przepis na szybkie i zdrowe frytki z cukinii, które uzależniają.
  • 3 rzeczy, które przepisał moim dzieciom PEDIATRA👩‍⚕️, żeby NIE CHOROWAŁY❗🤧
  • Szyszki z ryżu preparowanego – paluchy lizać!

WAŻNY KOMUNIKAT

Wszystkie treści opublikowane na www.szczesliva.pl mają wartość wyłącznie informacyjną. W żadnym wypadku nie mogą zastąpić indywidualnej porady lekarskiej, psychologicznej, prawniczej ani też żadnej innej.
Facebook Twitter Instagram

COPYRIGHT © 2023 szczesliva.pl Strona wykorzystuje pliki cookies. Korzystanie z witryny oznacza zgodę na ich zapis lub odczyt zgodnie z ustawieniami przeglądarki. Jeśli nie zgadzasz się na wykorzystanie plików - zmień ustawienia przeglądarki. - Polityka Prywatności
»
«