Zaparcia w ciąży są zmorą wielu kobiet. Sama przez to przechodziłam podczas każdej z moich trzech ciąż. Pamiętam, że kiedy byłam w ciąży z moim pierwszym synem, to wstydziłam się o to zapytać mojego ginekologa i na własną rękę próbowałam sobie pomóc, jednak bezskutecznie. W końcu przemogłam się i zapytałam go, co na zaparcia w ciąży może mi polecić czy przepisać.
Dostałam wtedy od niego zdrowy ochrzan, że mam natychmiast przestać się krępować, bo jest to kwestia naszej fizjologii i trzeba jak najszybciej sobie pomóc, gdyż zaparcia w ciąży pozostawione samym sobie mogą prowadzić do powstania hemoroidów, które są o wiele bardziej dokuczliwym problemem.
Pierwszym zaleceniem mojego ginekologa było picie bardzo dużej ilości wody, jedzenie owoców i warzyw. Pan doktor podrzucił mi wtedy również przepis na domowy koktajl, który piła jego żona, a przepis na niego podobno krążył w rodzinie już od kilku pokoleń i świetnie pomagał. Najpierw byłam bardzo sceptyczna, że taki domowy koktajl pomoże przy zaparciach w ciąży, ale postanowiłam spróbować. I wiecie co? Jak ręką odjął! Następnego dnia poczułam wielką ulgę i postanowiłam pić go codziennie. To właśnie dzięki niemu przy drugiej ciąży już było mi o wiele lżej. :-)
Jak zrobić koktajl na zaparcia w ciąży i nie tylko? Bardzo prosto! :-) Głównym składnikiem będzie kasza jaglana, którą zawsze trzymałam ugotowaną w lodówce i czekała ona gotowa na swoją kolej. :-)
Do zrobienia jednego koktajlu na zaparcia w ciąży potrzebujecie:
- 0,5 szklanki ugotowanej kaszy jaglanej,
- 1 płaskiej łyżki siemienia lnianego,
- 1 średniej wielkości obranego jabłka,
- 0,5 łyżeczki suchego imbiru lub 1 łyżki startego świeżego imbiru (on też działa cudownie na mdłości!),
- 1 szklanki wody niegazowanej (ja często zamiennie stosowałam wodę kokosową lub mleko owsiane, które sama robiłam),
- szczypty kardamonu i cynamonu,
- 2 łyżek oleju lnianego (ewentualnie sezamowego).
Jak zrobić koktajl na zaparcia?
1. Do świeżo ugotowanej kaszy jaglanej dodaj siemię lniane i wymieszaj całość.
2. Jak tylko kasza wystygnie, dodaj do niej obrane jabłko (bez gniazda nasiennego).
3. Wrzuć składniki do miksera i zmiksuj na gładką masę.
4. Olej lniany lub sezamowy dolewaj na górę koktajlu (ewentualnie do masy) i miksuj całość. Ja zawsze miksowałam całość i tak piłam. :-) Jeśli koktajl wyszedł Wam zbyt gęsty, dolejcie odrobinę wody albo np. wody kokosowej, jak wolicie. :-)
Na koniec możecie dekoracyjnie oprószyć koktajl cynamonem. :-)
Smacznego!
PS. Jeśli udało się Wam zobaczyć dzisiejszy post, to będzie mi niezmiernie miło, jeśli zostawcie po sobie ślad na Facebooku czy w komentarzu. ❤ Jeśli macie ochotę puścić go dalej w świat – z góry dziękuję! :* Może przyda się jeszcze innym dziewczynom! :*
Brak komentarzy