Przyznam się Wam szczerze, że nie przepadam za weselami. Jestem tym typem, który cieszy się na wieść o tym, że moi bliscy decydują się kroczyć po małżeńskiej ścieżce miłości, ale na słowo „wesele” ciarki przechodzą mi po ciele, serio :D
Przyznam się Wam szczerze, że nie przepadam za weselami. Jestem tym typem, który cieszy się na wieść o tym, że moi bliscy decydują się kroczyć po małżeńskiej ścieżce miłości, ale na słowo „wesele” ciarki przechodzą mi po ciele, serio :D