• O mnie
  • Kontakt / Współpraca
  • Archiwum
szczesliva
  • Strona główna
  • Podróżniczo
    • Gdzie jest Tata?
    • Polska też jest fajna!
    • Szczesliva podróżuje
    • Close
  • Uroda
    • #AkcjaDetox
    • Szczesliva dba o skórę
    • Szczesliva jest FIT
    • Close
  • Moda
    • Moda dla dzieci
      • To shop or not to shop
      • Close
    • Moda dla mam
    • Close
  • Kulinarnie
    • COOLinarnie
    • COOLinarnie dla maluchów
    • Koktajlovo
    • Close
  • Moim zdaniem
    • BLOGOSFERA
    • Jak nie zwariować na macierzyńskim
    • Kalejdoskop miesiąca by szczesliva
    • Szczesliva po godzinach
    • Szczesliva w CIĄŻY
    • Close
  • Polecane
    • Aplikacje mobilne
    • Dla dziecka
    • Dla blogera
    • Zdrowie
    • Close

Ja naprawdę rozumiem tych, którzy wybierają miejsca bez dzieci, ale…

napisała szczesliva • 10/12/2016 • Moim zdaniem, Szczesliva po godzinach

Za moment się okaże, że jestem kolokwialnie to ujmując „nietolerancyjna pipą”, która zamiast kreować w sieci ugłaskane opinie nawracające tłumy, to zgadza się z tymi, którzy tolerancyjni w tej kwestii nie są.

Nie analizując problemu niesfornych dzieci zbyt dogłębnie, spróbuję tylko nakreślić mój punkt widzenia. Za cholerę jednak nie mogę sobie przypomnieć, gdzie przeczytałam tekst o tym, że „bachory w restauracjach” nie są mile widziane, więc jeśli ktoś wpadnie na trop, to chętnie to podlinkuję tutaj, aby móc odesłać do tamtej opinii. To było mniej więcej pół roku temu?

Z perspektywy matki, która przebywa ze swoimi dziećmi niemalże 24 godziny na dobę i kobiety, która momentami w przypływie rodzicielskiej frustracji ma ochotę wyjść z domu i nie wracać, powiem Wam, że takie miejsca gwarantujące to, że dzieci w środku nie są mile widziane są dla mnie jak najbardziej uzasadnione! Kiedy czasami udaje mi się wyrwać z domu, to albo kieruję swoje kroki do Rossmanna, w którym kupuję dla odreagowania niepotrzebne pierdoły, albo …  idę na kawę, do miejsca które na 100% nie jest przystosowane dla rodzin z dziećmi i prawdopodobieństwo ich obecności tamże jest równe zeru. Czyli zero przewijaków, wybitna ilość schodów, zero podjazdu dla wózków, brak windy, ciemne wnętrze, brak menu dziecięcego. Straszna jestem, co nie? ;-) Dlaczego takie miejsce biorę na tapetę?!

Ano właśnie dlatego, że mam momentami dosyć gęgania moich dzieci, marudzenia o byle pierdołę i chcę choć przez chwilę pobyć albo w ciszy albo w gwarze osób dorosłych :D Serio! Powtórka z rozrywki i wysłuchiwanie pisków w restauracji, barze albo kawiarni za cholerę nie pomoże mi się odstresować :D

Poza tymi chwilami, kiedy to mam wszystkiego po dziurki w nosie, to uwielbiam obecność dzieci. Pewnie dlatego, że po pierwsze staram się być tolerancyjnym człowiekiem i łatwo adaptuję się do każdej sytuacji. A po drugie dlatego, że zwyczajnie obecność innych dzieci pomaga przetrwać mnie i moim dzieciom :D Takie obce dziecko zawsze zagada mojego starszaka, zajmą się wtedy sobą a ja jako Naczelna Wygodna Matka Kraju na chwilę sobie odsapnę. Na chwilę ;-)

Mieszkając w Anglii też wybierałam na spotkania często miejsca, gdzie dzieci nie było. Ze względu na trochę odmienne prawo od naszego, niektóre restauracjo-bary (tak je nazwę na potrzebę tego artykułu) sprzedające alkohol już od bodajże godziny 18.00 dzieci do środka nie wpuszczały, a rodzice byli proszeni o szybsze kończenie posiłków, jeśli zdarzało im się z bambrami za długo zasiedzieć. To by była istna mekka dla wszystkich, którzy za dziećmi nie przepadają! :D

Tutaj muszę wtrącić małą uwagę, ale uważam, że bardzo istotną: moje dzieci uważam za dobrze wychowane. Jednak czasami i im zdarzają się im momenty, w których ich nie poznaję.

Kiedy całkiem niedawno zabrałam mojego Syna na kolejną randkę do pewnej kawiarni, w której zamiast białej czekolady dostał na stół konfiturę malinową :D, dostał biedny takiego ataku furii, że myślałam, że rzucił się na niego szerszeń. Okazało się po 10 minutach, że winowajcą była jednak ta nieszczęsna konfitura :D Próbowałam przytulać, głaskać, tłumaczyć. Nic nie pmagało. Byliśmy chyba atrakcją numer jeden tamtego poranka…

Mimo wszystko zluzujmy gumkę w majtkach. To czasami niezależne od rodziców, że ich dzieci w miejscu publicznym rzucają się na ziemię, wrzeszczą, krzyczą, wystawiają jęzor. Nie dlatego, że są źle wychowane a my rodzice mamy to głęboko w dupie (wybaczcie). Ale dlatego głównie, że jakaś niespodziewana sytuacja emocjonalnie przerosła te maluchy i nie potrafią sobie z nią poradzić! My jako rodzice staramy się temu zapobiec, ale często też polegamy. Mimo wszystko zachęcałabym młodych-gniewnych singli czy pokolenie Y a nawet Z do tego, aby przymknęli oko na pewne zachowania maluchów. No sorry, taki mamy klimat. Ja rozumiem, że te dzieci Was wkurzają i nie są z Waszej bajki, ale za moment zapędzilibyśmy się za daleko w tej selekcji.

Ja też mam swoich dzieciaków czasami powyżej uszu, aby nie nazwać tego dosadniej. Ale cholera, my też byliśmy kiedyś dziećmi i ręczę za to, że nie należeliśmy wszyscy do aniołków a kto wie, czy nie bliżej nam było do Laleczki Chucky! :D

dzieci w restauracjach
Mężczyzna zajmujący się dziećmi i domem wcale nie jest z tego powodu mniej męski!
Jak wygląda typowy wieczór Matki Polki Blogerki Parentingowej?

Podobne wpisy

  • 5 rzeczy, dzięki którym moje DZIECI nie mają co chwilę KATARU❗🤧 ❌

  • 4 rzeczy, jakich PRAGNIE każda matka (ale codzienność rzadko na nie pozwala). 😜

  • TWOJE zmęczenie NIE JEST większe niż MOJE, a moje większe niż Twoje, MATKO❗

  • Żadnemu dziecku NIC się nie stało od ZJEDZENIA PARÓWKI, ale matce od ciągłego jej oceniania i owszem❗

4 komentarze

  • Reply Natalia 10/12/2016 at 19:53

    krytyka kulinarna chyba o tym pisała
    :) https://krytykakulinarna.com/dziecko-w-restauracji/ czy to to?
    pozdrawiam :)

    • Reply Olga 10/12/2016 at 21:56

      A to ten artykuł, gdzie kobieta pisze, że wie, co to wychowywanie dzieci, bo ma psy, a one są na takim samym poziomie inteligencji, co dwulatki? :D :D

  • Reply Aleksandra 11/12/2016 at 15:45

    Popieram. Byłam ostatnio w barze gdzie był kącik dla dzieci. Wyszłam bardziej zmęczona niż przyszłam ?

  • Reply Mariusz Kędzior 13/12/2016 at 20:39

    Sam bywam w różnych lokalach i niespecjalnie przeszkadzają mi inne dzieci natomiast rozumiem dlaczego może to irytować inne osoby.

Odpowiedz Anuluj odpowiedź

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.

Wpadnij do mnie też tutaj:

Wyszukiwarka

Archiwum

SZCZESLIVA.PL to blog afirmujący życie. Lekko parentingowy, lifestylowy, z podróżami w tle. Tutaj zobaczysz nasz rodzinny kalejdoskop, nasz miejski lifestyle i zwiedzisz z nami ciekawe miejsca.
Magda

FACEBOOK

FACEBOOK

Najnowsze wpisy

  • 5 rzeczy, dzięki którym moje DZIECI nie mają co chwilę KATARU❗🤧 ❌

    24/11/2023
  • 4 rzeczy, jakich PRAGNIE każda matka (ale codzienność rzadko na nie pozwala). 😜

    10/11/2023
  • TWOJE zmęczenie NIE JEST większe niż MOJE, a moje większe niż Twoje, MATKO❗

    02/11/2023
  • Żadnemu dziecku NIC się nie stało od ZJEDZENIA PARÓWKI, ale matce od ciągłego jej oceniania i owszem❗

    09/10/2023
  • 5 rzeczy, które potrafi ODRÓŻNIĆ (prawie) każda MATKA❗ Z ojcami bywa różnie❗ 😜

    07/10/2023
  • A co Ty byś zrobiła, gdyby Twój partner zadał Ci takie pytanie?

    28/09/2023
  • 🏆 „METODA drewnianych PATYCZKÓW”, którą stosuję u moich dzieci z powodzeniem❗💪

    26/09/2023
  • Przetrwałam wrzesień! 😅 🙈

    25/09/2023

Popularne posty

20 zabobonów na temat dzieci, od których włos jeży się na głowie.

24/05/2017
01

Jak nazwiemy nasze trzecie dziecko?

10/08/2017
02

Mit dotyczący skóry małego dziecka, w który rodzice nie powinni wierzyć.

14/03/2018
03

Tagi

aplikacje dla rodziców bajki dla dzieci blogi parentingowe blog parentingowy chłopiec ciąża dzieci dziecko gdzie jest tata jak zrobić płyn antybakteryjny karmienie piersią Kraków macierzyństwo małżeństwo najlepsze blogi parentingowe podróże z dzieckiem poród post sponsorowany projekt 52 przepis reklama szczesliva Tata podróżuje Trochę Ciążowej Prywaty WSPÓŁPRACA

Najnowsze komentarze

  • Asia Joasia - 4 rzeczy, jakich PRAGNIE każda matka (ale codzienność rzadko na nie pozwala). 😜
  • anna - Chipsy z marchewki 🥕 – szybki i prosty przepis dla całej rodziny
  • Pan Marko - 5 rzeczy, które potrafi ODRÓŻNIĆ (prawie) każda MATKA❗ Z ojcami bywa różnie❗ 😜
  • Mama Marcysi - Obłędnie puszyste i mięciutkie drożdżówki
  • Magda Szczesliva - Obłędnie puszyste i mięciutkie drożdżówki
Ta strona korzysta z plików cookie ("ciasteczka"). Pozostając na niej, wyrażasz zgodę na korzystanie z cookies.

Ostatnie wpisy

  • 5 rzeczy, dzięki którym moje DZIECI nie mają co chwilę KATARU❗🤧 ❌
  • Frytki z cukinii – przepis na szybkie i zdrowe frytki z cukinii, które uzależniają.
  • 3 rzeczy, które przepisał moim dzieciom PEDIATRA👩‍⚕️, żeby NIE CHOROWAŁY❗🤧
  • Szyszki z ryżu preparowanego – paluchy lizać!
  • Pieróg biłgorajski – idealne śniadanie dla całej rodziny

WAŻNY KOMUNIKAT

Wszystkie treści opublikowane na www.szczesliva.pl mają wartość wyłącznie informacyjną. W żadnym wypadku nie mogą zastąpić indywidualnej porady lekarskiej, psychologicznej, prawniczej ani też żadnej innej.
Facebook Twitter Instagram

COPYRIGHT © 2023 szczesliva.pl Strona wykorzystuje pliki cookies. Korzystanie z witryny oznacza zgodę na ich zapis lub odczyt zgodnie z ustawieniami przeglądarki. Jeśli nie zgadzasz się na wykorzystanie plików - zmień ustawienia przeglądarki. - Polityka Prywatności
»
«