Każda kobieta, która otrzyma ten prezent, najpierw się zarumieni, a następnie rzuci się mężczyźnie na szyję!

napisała 05/12/2016 Moim zdaniem, Polecane, Szczesliva po godzinach

Pamiętam początki znajomości z moim Mężem. Przyznam się Wam szczerze, że chciałabym choć na moment wrócić do tamtych chwil! To była ekscytacja połączona z lewitowaniem, zaskoczeniem i wyjątkowym iskrzeniem. Odrobinę mi tego brakuje obecnie, ale … ileż można wisieć kilometry nad ziemią, co nie?! ;-)

Już wtedy wiedziałam, że nasz związek nie będzie łatwy. Nie mam na myśli różnic charakterów, a bardziej specyfikę pracy mojego Męża, która nie może nam zagwarantować tego, że będziemy cieszyć się sobą przez dwanaście kalendarzowych miesięcy i 24/7. No trudno, przełykam to na razie i idę dalej! ;-)

Już po kilku cudownych latach bycia razem doceniam teraz każdą chwilę, którą możemy spędzić razem. Niespiesznie, w gronie najbliższych, bez zbędnej spiny. Bez ciśnienia, że coś, ktoś, gdzieś, kiedyś, za moment. Chociaż i tak bywało, że on (cholera!) będzie nagle musiał lecieć. Azja, Australia… Miejsca, z których powroty nie liczą się w godzinach lecz w dobach…

szczesliva-tchibo-prezenty-na-swieta-na-gwiazdke-pod-choinke83

Grudzień to jest ten czas, kiedy siedzę jak na szpilkach i zastanawiam się, czy aby na pewno będzie nam dane spędzić te święta w komplecie. Marzę, dumam. Wyobrażam sobie pachnącą choinkę, pierniki i całą naszą czwórkę. Obgryzam paznokcie. Nie chcę zapeszać. Stresuje mnie ten grudzień wybitnie … I … wiecie co? Ja od paru dni wiem, że tak! Te święta spędzimy w komplecie! Spędzimy je w 100% razem! To jedna z najlepszych wieści jakie może otrzymać chyba każda „słomiana wdowa”. Każda kobieta! Najpierw nie dowierza, później uderza w nią fala gorąca a następnie rzuca się swojemu mężczyźnie na szyję! Cieszę się, skaczę pod sufit i po prostu … jaram się tym jak dziecko, bo wiem, że grudzień będzie po prostu NASZ! :-)

To najpiękniejszy prezent, o jakim mogłam kiedykolwiek marzyć na te święta, i to najbardziej wymarzony prezent każdego roku!


Do podzielenia się z Wami tym, o czym najbardziej marzę w te święta, zaprosiło mnie Tchibo. Tak na marginesie, wiedzieliście, że oprócz sprzedaży kawy i akcesoriów z nią związanych prowadzą również sklepy ze świetnymi ubraniami, biżuterią, zabawkami, akcesoriami kuchennymi i całym mnóstwem innych gadżetów? Pomysły na prezenty w ilościach hurtowych :) Tchibo poprosiło mnie o wybranie kilkunastu przedmiotów ze swojej najnowszej świątecznej oferty, które mi szczególnie przypadły do gustu, i którymi chciałabym obdarować najbliższych. I siebie również ;-) Co prawda podobało mi się o wiele więcej przedmiotów niż tutaj zobaczycie :P, ale całe szczęście, że miałam narzucone limity ilościowe, w  których musiałam się trzymać.

Jestem praktyczną gadżeciarą. Tak bym chyba siebie najtrafniej określiła, jeśli chodzi o to całe świąteczne „prezentowanie”. Co prawda publicznie powiem, że „oj tam, oj tam, prezenty nie są istotne” ;-), ale uwielbiam sprawiać przyjemność najbliższym. Kręci mnie to zdecydowanie bardziej niż otrzymywanie prezentów. Taka już moja natura ;-)

Obczajcie, co wybrałam z oferty Tchibo i czym się kierowałam przy wyborze tych prezentów. Słabeusz ze mnie straszny i mogłabym się w przymierzalni pindrzyć bez końca. Grunt, że fotograf narzucał mi tempo, dlatego robiłam, co mogłam ;-)

Cudna sukienka. Niby czarna a tak naprawdę neutralna i elegancka szara. Wygodna, nie wkurzająca mnie tym, że się zwija, podwija. Ma neutralny kolor i pasuje do wszystkiego. Miała powędrować „pod poduszkę” na mój prezent, ale obecnie miałam ją już na sobie 5 razy więc „siary” robić nie będę ;-)

Szalik. Delikatny pudrowy róż – sami musicie go dotknąć, aby zobaczyć dlaczego właśnie jego wybrałam. Nie gryzie. Z bardzo delikatnej dzianiny. Otula. Przy tym kolorem dodaje cerze świeżości, delikatności i odmładza. Tak powiedziała jedna z pań w sklepie :D ;-)

Plecak. Nie zmieściłam się w limicie, dlatego został w sklepie. Wrócę po niego, bo jak miałam go na sobie, to jedna z pań w sklepie powiedziała „prawdziwa gimnazjalistka!” :D No i jak tu się nie wrócić :D

szczesliva-tchibo-prezenty-na-swieta-na-gwiazdke-pod-choinke11

szczesliva-tchibo-prezenty-na-swieta-na-gwiazdke-pod-choinke4

szczesliva-tchibo-prezenty-na-swieta-na-gwiazdke-pod-choinke20

szczesliva-tchibo-prezenty-na-swieta-na-gwiazdke-pod-choinke63
Jak na zawołanie w drodze powrotnej z Tchibo, kierując się już w stronę domu, złapał nas pierwszy śnieg. Taki puszysty i bialutki, delikatnie prószący! Jak znalazł do natychmiastowego wypróbowania niektórych prezentów, które wybrałam dla siebie i dla M.

Szalik już znacie ;-)

Wybrałam dla siebie też czarną torebkę – etui na długim, regulowanym pasku. Bardzo małą, ale dla mnie idealną, bo służy mi obecnie za etui do telefonu. Wygląda mega elegancko. Nie muszę szperać w głównej torebce a tę mam zawsze pod ręką. Czasami też chowam ją pod płaszcz, bo mi tak wygodnie.

I teraz uwaga … nie śmiejcie się, ale ja naprawdę chodzę z alarmem. To to różowo-perłowe kółko, które jest awaryjnym straszakiem. Rzadko wypuszczam się z domu, gdy jest już ciemno, ale mam ten alarm w torebce. Jeśli w nim odblokujemy „zawleczkę”, to bardzo głośno alarmuje. Poleciłabym go imprezowiczkom, osobom mieszkającym na peryferiach miast, wracającym często po zmroku albo zapuszczającym się w tereny mniej zamieszkałe i mroczniejsze. Przezorny zawsze ubezpieczony. Tak to sobie tłumaczę.

Zapomniałabym o rękawiczkach! Miękkie, ciepłe, ze skóry welurowej. Są dopasowane i zgrabne, a przy tym w nich nie marznę. Przeżyły na razie -5’C i mają się świetnie. Obym ich nie zgubiła, bo w zeszłym roku szlag trafił wszystkie moje pary :(

szczesliva-tchibo-prezenty-na-swieta-na-gwiazdke-pod-choinke94

szczesliva-tchibo-prezenty-na-swieta-na-gwiazdke-pod-choinke97

szczesliva-tchibo-prezenty-na-swieta-na-gwiazdke-pod-choinke116

Dla mojego M. wybrałam kilka gadżetów, które bardzo przypadły mu go gustu. A ściemniał mnie wcześniej, że go to nie rusza :D Cieszę się, że trafiłam, co z mężczyznami bywa różnie, a nie chciałam kupować mu kolejnego zestawu skarpetek czy bokserek ;-)

Rękawiczki ocieplane przystosowane do obsługi smartfonów. Żałuję, że nie było mojego rozmiaru, bo to z reguły ja marznę w ręce, gdy mój telefon na zewnątrz nie jest rękawiczko-responsywny ;-)

Czapka z wbudowanymi słuchawkami bluetooth, dzięki któremu łączymy się z telefonem, to cudo! Można rozmawiać, słuchać muzyki. Dlaczego nie zrobili wersji damskiej, hmm?! ;-)

szczesliva-tchibo-prezenty-na-swieta-na-gwiazdke-pod-choinke81

szczesliva-tchibo-prezenty-na-swieta-na-gwiazdke-pod-choinke80

szczesliva-tchibo-prezenty-na-swieta-na-gwiazdke-pod-choinke76

Kocham biżuterię, ale mam zdecydowanie zbyt mało okazji, by ją nosić. Z tą poczułam się jak dama.

Zarówno zegarek [#BardzoDużaMiłość], jak i bransoletka z kryształami Swarovski [z mosiądzu, pozłacana złotem różowym] a także pierścionek w 100% wpasowały się w mój gust. To nie są drobne przedmioty a mimo wszystko nie sprawiają wrażenia ciężkości. Bardzo dobrze się w nich czułam. Myślę, że na Wigilię zrobię powtórkę z rozrywki i taką właśnie stylówkę sobie sprawię.

Czekajcie, teraz gadżety dla dziewczyn!

Lusterko z podświetleniem ładowane przez port USB a jednocześnie robiące za przenośną baterię do telefonu – to będzie mój hit na 2017 rok :-)

Czarna kosmetyczka z którą prężę się przed lustrem – bardzo wygodna. To właściwie zestaw dwóch kosmetyczek. Sprawia wrażenie bardzo porządnego praktycznego dodatku „na bogato” ;-)

szczesliva-tchibo-prezenty-na-swieta-na-gwiazdke-pod-choinke152

szczesliva-tchibo-prezenty-na-swieta-na-gwiazdke-pod-choinke133

szczesliva-tchibo-prezenty-na-swieta-na-gwiazdke-pod-choinke138

szczesliva-tchibo

szczesliva-tchibo-prezenty-na-swieta-na-gwiazdke-pod-choinke184

Nie chciałam, aby wszystkie moje wybory opierały się tylko na mnie, choć powiem Wam, że Tchibo to istna mekka dla kobiet. Tam można przepaść na dobre i zostawić cały majątek. Duuużo dobra. Ale wybrałam też coś dla najbliższych. Zależało mi na tym, aby przedmioty były zarówno użytkowe jak i niebanalne. Lubię ten efekt „wow”, który wywołują na twarzach drugiej osoby.

Pendrive a la stary VW Garbus – kiedy mój sąsiad go zobaczył, to tyle wdziałam tego pendrive’a ;-)

Zestaw do wina z otwieraczem, dekanterem i innymi gadżetami, który imituje prawdziwą butelką do wina, jest ekstra. Już wiem, komu go podaruję, ale sobie też muszę taki sprawić, bo nareszcie nie będziemy gubić wszystkich gadżetów!

Zegarek na rękę przywłaszczył sobie mój M. twierdząc, że jest porządnie wykonany i pasuje mu do wszystkiego. Trzymam za słowo! :-)

Zegar ścienny w kształcie czarnej płyty gramofonowej – Święty Mikołaj już wie, do kogo on trafi :-)

Samochodzik kaskaderski na pilota do akrobacji terenowych – zostaje w rodzinie! Najpierw go sobie przysposobił mój M. a teraz dobiera się do niego Ivo. To autko wszędzie wjedzie i pędzi jak szalone. Świeci, wspina się po przeszkodach, robi piruety. Szaleństwo!

Latająca piłka z czujnikiem temperatury – fruwa jak rasowy dron za podstawioną pod nią ręką. Jak weszłam do pokoju i zobaczyłam mojego M. wywijającego jak Bruce Lee kierującego tę piłkę we wszystkie możliwe kąty pokoju, to myślałam, że padnę :-D Nie sądziłam, że mój Mąż lubi takie gadżety. Mężczyźni to jednak duże dzieci! ;-) Mi najbardziej podoba się fakt, że nie trzeba do tego żadnych baterii, bo ładowane jest toto poprzez USB. Niech się bawią i ganiają za piłką, a ja będę miała w tym czasie nareszcie kilka chwil dla siebie!

szczesliva-tchibo-prezenty-na-swieta-na-gwiazdke-pod-choinke174

szczesliva-tchibo-prezenty-na-swieta-na-gwiazdke-pod-choinke194

szczesliva-tchibo-prezenty-na-swieta-na-gwiazdke-pod-choinke197

szczesliva-tchibo-prezenty-na-swieta-na-gwiazdke-pod-choinke219

szczesliva-tchibo-prezenty-na-swieta-na-gwiazdke-pod-choinke215

szczesliva-tchibo-prezenty-na-swieta-na-gwiazdke-pod-choinke165

szczesliva-tchibo-prezenty-na-swieta-na-gwiazdke-pod-choinke202

szczesliva-tchibo-prezenty-na-swieta-na-gwiazdke-pod-choinke208

Skrycie liczę, że udało mi się podpowiedzieć Wam co nieco w ramach prezentowych wyborów. Tymczasem uciekam teraz do „real’a”, bo samochód terenowy znowu w użyciu i podobno jestem potrzebna, żeby służyć na podłodze jako przeszkoda :D

Tak na koniec, już abstrahując od prezentów, pamiętajmy o jednym:

„Obecność jest jednym z najwspanialszych prezentów, jaki możesz podarować drugiej osobie. Nie musisz niczego robić. Wystarczy, że jesteś …” <3

Podobne wpisy