Trzymajcie się krzeseł, sof bądź innych powierzchni płaskich, bo tego wieczoru zaprezentuję Wam zalecenie, które jest ostatnio w anglojęzycznych mediach regularnie publikowane, aby zdementować pogłoski panoszące się na niektórych popularnych anglojęzycznych blogach od jakiegoś czasu.
Wiedziałam, że blogerzy to pomysłowe towarzystwo i często można liczyć na ich „niebelejaką” inwencję twórczą, jednak tego bym się po nich nie spodziewała. Zawstydziłam się szczerze powiedziawszy, kiedy przedwczoraj Czytelniczka Gosia napisała do mnie wiadomość, w której kategorycznie kazała mi Was o tym poinformować (podając m.in. to źródło) i co chwilę w tekście puszczała oko.
Biorąc na klatę zalecenie Gosi, a także czując się niejako współodpowiedzialna za stan kobiecych wagin w Polsce (no bo niby sobie śmieszkujemy czasami na blogu, ale o seks też zahaczamy, i o ginekologiczne tematy również), donoszę Wam dzisiaj o czymś, co mam nadzieję nie tylko zostanie Wam w głowach na długo, ale i zechcecie ostrzec przed tym trendem również inne kobiety. A co, jak ostrzegać to po całości i po bandzie! ;-)
Jeśli jecie teraz kolację, to albo na moment przerwijcie czytanie, albo odłóżcie jedzenie na później, bo teraz nie będę się cackać w słowa, tylko będzie obrazowo.
Otóż jeśli kiedykolwiek miałyście wrażenie, że z Waszej waginy wydobywa się dziwny zapach, mogący świadczyć np. o infekcji. Bądź miałyście wrażenie, że cierpicie na suchość pochwy, która to suchość ma np. prawo pojawić się po porodzie bądź w trakcie ciąży. Lub jeszcze z innej strony podchodząc – jeśli kiedykolwiek miałyście wrażenie, że nie poświęcacie swojej waginie wystarczająco dużo opieki, pielęgnacji i czasu, i chciałybyście ją odżywić, a Wasza ręka w tym momencie skromnie zaczyna wędrować w stronę kuchni, gdzie trzymacie zielonego ogórka, to …
… niech Was ręka w tym momencie przed chwyceniem tego ogórka zapiecze, uschnie, cokolwiek!
Pod żadnym pozorem nie popełniajcie błędu, który zaczęły popełniać Czytelniczki kilku blogerek stosując się do ich zalecenia, polegającego na obraniu zielonego ogórka ze skórki i wsadzeniu go do pochwy, a następnie okręcaniu go przez 20 minut w środku w celu wypuszczenia soków, aby i teraz uwaga: nawilżyć jej wnętrze, oczyścić je z zapachów i odkazić od drobnoustrojów, a nawet jak niektórzy zalecają: zapobiec chorobom przenoszonym drogą płciową.
Tamto towarzystwo żyje chyba w innym wymiarze :D Z takimi dolegliwościami idzie się nie do warzywniaka tylko do ginekologa!
Otóż pisząc to chichram się niemożebnie, trzymam za ciążowy brzuch i nie wierzę, że kobiety są w stanie takie informacje wyprodukować, a następnie grono innych kobiet w to wierzy i owe ogórki obiera, a następnie … no wiadomo, co z nimi robią :D
Ogórasy są bardzo spoko do twarzy, ja praktykuję taką maseczkę bardzo często. Ale wkładanie ogórasa do otworów naszego ciała innych jak przełyk naprawdę nie ma żadnego sensu. Co więcej, jak sugerują angielscy lekarze: może jeszcze przyczynić się do powstawania infekcji i zaburzy właściwe ph pochwy.
Głęboko jednak wierzę, że my mamy głowę na karku i nie damy sobie wmówić, że ogórek to aż tak wszechstronne warzywo ;-) A ja dzisiaj się naprodukowałam, coby się pośmiać z zachodniego trendu.
P.S. Co ciekawe, w Anglii wypuszczane są nawet oficjalne komunikaty od lekarzy, aby kobiety zaprzestały tej praktyki. Czyli temat zaszedł już wyjątkowo daleko :D
P.P. S. Od przedwczoraj za każdym razem, jak obieram ogórka, zaczynam się głupkowato śmiać :D Nic już na to chyba nie poradzę :D
P.P. S. Jeśli udało się Wam zobaczyć dzisiejszy post macie dużo dystansu do świata, to zostawcie po sobie ślad na Facebooku czy w komentarzu ❤ Możecie go też udostępnić swoim znajomym. Dziękuję! :*
8 komentarzy
O matko, nie wiem czy się śmiać czy płakać he he chyba jedno i drugie ;D
:-D :-D
Nic więcej nie napiszę :-D :-D
Niestety Anglicy są na tyle głupi, że jestem w stanie w to uwierzyć (mieszkam w UK). Dziwne bo wczoraj byłam u lekarza i nic mi nie mówił o ogórkach :D
nie zdziwiłbym się jakby miejscowe klechy to promowały…..
Nie wiem, czy mnie to dziwi, ile naiwnych wierzy w ziębę i lewoskretną Wit c i autyzm ze szczepienia, albo chrześcijaństwo srydzyka i pisuarow
Akurat ze szczepieniami nie trafiłas. Lepiej zapoznać się z tematem i podjąć świadomą decyzję. A stawianie w jednym rzedzie przykładu z ogórkiem razem z szczepionkach tylko obnaża Twoja ignorancję i ślepą wiarę w lekarzy
O matko! ;) głupota ludzka nie zna granic xD
XD Omg. . . Pierwsze słyszę