Ania napisała:
„Madzia, ratunku! Nasz czteroletni synek budzi się kilka razy w nocy. Już nie daję rady. […] Nie pamiętam nawet, kiedy przespałam noc w jednym kawałku. Ale to jeszcze nic. Ściąga mnie z łóżka czasami o czwartej czy piątej a ja jestem nieprzytomna bo wieczorami jeszcze robię na drutach, żeby dorobić coś na zimę i podreperować budżet.