Jeszcze nie tak dawno byłam odpowiedzialna tylko za siebie. Jeszcze nie tak dawno jedynymi moimi zmartwieniami było wstanie na czas do pracy i zaplanowanie sobie ciekawych wakacji. To były moje „zmartwienia”.
/
RSS Feed
/
RSS Feed
Są takie miejsca na mapie Krakowa, w których nie byłam mimo iż niektórzy twierdzą, że powinnam. Mieszkam tutaj już ponad pięć lat i zwyczajnie wypadałoby. No :-) Ale pomalutku zapełniam tę swoją prywatną mapę.
Jeśli śledzicie moją stronę na Facebook’u, to doskonale wiecie, że druga połowa września i początek października były zarówno dla naszego Teośka jak i dla mnie jedną wielką kolkową masakrą. Od kiedy Teo skończył 2 tygodnie noce zostały nam zabrane, a w zamian za nie dostaliśmy wór pełen: bezsenności, kolek, płaczu i bezradności.