Ja tu pitu pitu na tym moim blogu o tym, jaka to ja jestem nieskalana i idealna, matka trójki już dzieci, a tymczasem prawda, jak to zwykle z prawdą bywa, leży po środku.
Powiedziałabym nawet, że z tą prawdą to nawet zależy, jak się w danym momencie leży. Pewnie wydawało Wam się do tej pory, że jestem całkiem porządnym obywatelem i nic nie jest ani Was ani mnie w tym temacie zaskoczyć, tymczasem dzisiaj wydarzyła się sytuacja niebywała ;-)
Przed południem wzięłam moją Gaię na karmienie i jak to zwykle w takich chwilach bywa, proces dokarmiania trwał w nieskończoność. Ani tu do toalety, ani specjalnie kanapki nie można sobie strzelić, bo do lodówki daleeeko. Więc jak zapewne większość matek w tym momencie próbowałąm zabić nudę siedząc na telefonie. Czasami ogarnę wtedy kilka maili, czasami nie ogarnę nic, bo mój mały ssak zamiast spokojnie jeść, to szarpie się i wyrywa. Ale dzisiaj akurat moja córka była nadzwyczaj spokojna. Nic tylko dać się ponieść fejsowi czy innym instagramom :D
Aż tu nagle, zupełnie znienacka na głównym facebookowym wallu wyświetla mi się, że moja znajoma Kasia właśnie została aresztowana! Ja tu cała pos…rana. Nie czytając za wnikliwie klikam w ten cały komunikat i oczom nie wierzę, a przy okazji pękam ze śmiechu, co wywołuje u mojej córy wkurzenie i wyrywanie się. Powstrzymałam śmiech :D i zobaczyłam powód jej aresztowania. Spadłam z krzesła :D
Coś tam kliknęłam paluchem i okazało się, że za moment i ja zostałam aresztowana :D
Ktoś na bank widział mnie wczoraj wieczorem jakoś po 23.00 z minutami jak siedziałam na sofie z moim Mężem, który próbował maczać paluchy w mojej kanapce uciułanej w ciszy i kontemplacji pod osłoną nocy :D Ktoś ewidentnie mnie podglądał i … wydało się! :D Aresztowana za grożenie przemocą każdemu, kto odważył dotknąć się jej jedzenia :D
i sprawdźcie same i koniecznie powiedzcie mi, za co Wy zostałyście aresztowane! :D
Pozdro z kolejnej akcji karmienia, która trwa w najlepsze a ja właśnie stukam te litery :D Mój M. mówi, że kobietom podczas karmienia z nudów odbija :D Przesadza, co nie? :D ;-)
2 komentarze
Hi hi hi :)
jesli karmienie trwa długo to czemu nie skorzystać ;)