To niezwykle ważna informacja, o które nadal wiele ciężarnych nie wie :(

Szkoda, że niewiele osób mówi o tym mówi głośno. Zresztą, bardzo rzadko wspominają o nim nawet lekarze ginekolodzy. W całej mojej „ciążowej karierze” obejmującej trzy ciąże, tylko dwóch lekarzy ginekologów na 10 sprawdzało mnie, czy o tym pamiętałam, z czego jedna lekarka kazała mi przyjść z pozabiegową pieczątką i podpisem lekarza, że na pewno to mam odhaczone :D

Osobą która również o tym pamiętała była pani doktor, która prowadziła moją ostatnią moją ciążę, i ona rzeczywiście zadbała o to, aby nie tylko wspomnieć o tym aspekcie, ale również wytłumaczyła mi dlaczego tak bardzo jest istotny. Co ciekawe – będąc w ciąży cała pula zabiegów z tej dziedziny jest bezpłatna, tylko jakoś nikt szczególnie o tym nie wspomina.

Założę się, że większość z Was już domyśla się, co dokładnie mam na myśli. Chciałam Wam jednak zasugerować, abyście dokładnie przyjrzały się liście, którą Wam podrzucę, i linkom, które umieszczę, bo tam znajdziecie mnóstwo szczegółowych informacji i dokumentów, na które możecie śmiało się powołać w momencie, gdy spotkacie się np. z odmową albo próbą olania Waszych potrzeb, co podobno mają w zwyczaju niektóre placówki medyczne.

Nie od dzisiaj wiadomo, że zdrowe zęby kobiety, która jest w ciąży, to bardzo ważna sprawa.

I to nie jest tylko takie sobie moje gadanie w tym temacie. Zdrowe zęby i zdrowe dziąsła to jeden z czynników, który niejako zbliża nas do tego, aby urodzić zdrowe dziecko. Choroby zębów i przyzębia mogą stanowić zagrożenie dla płodu, a nawet przyczynić się do poronień. Znam osobę, która uparcie twierdzi, że jej przykre doświadczenia związane z poronieniami były związane właśnie z poważną próchnicą i lekiem przed dentystą. Co ciekawe – twierdzi, że jak przełamała lęk przed dentystą i wyleczyła wszystkie zęby, to dziwnym trafem od razu zaszła w ciążę, która przebiegła książkowo i zakończyła się szczęśliwym, podwójnym rozwiązaniem.

Jeśli marzycie o maleństwie a jeszcze nie macie ogarniętych wszystkich zębów, to wstrzymajcie się ze staraniami aż do momentu, w którym wyleczycie próchnicę i będziecie miały pewność, że startujecie do starań zdrowe i gotowe.

Ale dość już morałów, bo ja dzisiaj o leczeniu i zabiegach, które będąc w ciąży i w okresie połogu (do 6 tygodni od zakończenia ciąży) możecie wykonać za darmo i macie je gwarantowane przez naszą publiczną służbę zdrowia.

Macie nie tylko prawo do leczenia zębów w ciąży, w tym leczenia kanałowego z wypełnieniem do 3 kanałów, ale również możecie skorzystać z zabiegu skalingu, tj. usunięcia złogów nazębnych ze wszystkich zębów raz na 6 miesięcy!

Skaling usuwa złogi, które tworzą się przy naszych dziąsłach i są one m.in. przyczyną kamienia nazębnego, a także próchnicy. Odkąd zaczęłam 3 lata temu swoją przygodę z aparatem na zęby, zostałam uświadomiona jak ważne jest usuwanie kamienia. Od tamtej pory co pół roku z zegarkiem w ręku chodzę do mojej dentystki i z największą przyjemnością oddaję się w jej ręce. Mam wtedy pewność, że ona dokładnie wie, co się dzieje z moimi zębami, bo ogląda je z każdej strony, ale również usuwa te złogi, które mi trudno doczyścić szczoteczką czy irygatorem.

Nieleczona próchnica i choroby przyzębia zwiększają np. ryzyko raka trzustki i innych nowotworów. To nie są bujdy. To są fakty, o których wiadomo i zostały potwierdzone kilka lat temu [jedno z popularnych źródeł: tutaj].

Poniższe ważne informacje pochodzą z Rozporządzenia Ministra Zdrowia z dnia 6 listopada 2013 r. w sprawie świadczeń gwarantowanych z zakresu leczenia stomatologicznego (Dz. U. 2017, poz. 193 j.t.).

Co zatem należy się kobietom w ciąży i połogu w ramach bezpłatnej opieki stomatologicznej?

1. Po pierwsze do stomatologa nie potrzebujemy skierowania.
2. Pacjentowi (w tym kobiecie ciężarnej czy podczas połogu) zgłaszającemu się do stomatologa z bólem zęba świadczenia udzielane są w dniu zgłoszenia w każdej placówce, która ma podpisaną umowę na świadczenie usług w ramach NFZ, a po godzinie 19.00 w placówkach, w których pełniony jest dyżur stomatologicznej pomocy doraźnej.
3. „Białe plomby” przysługują w zębach przednich górnych i dolnych (od 3+ do +3, od 3- do -3). W przypadku dorosłych jest to tzw. kompozytowy materiał chemoutwardzalny. W przypadku dzieci do 18 r.ż. jest to szybkoschnący światłoutwardzalny materiał kompozytowy. W pozostałych zębach przysługują plomby szare – amalgamatowe.
4. Leczenie kanałowe – osobom dorosłym przysługuje leczenie kanałowe od kła do kła (3-3). Dzieciom i młodzieży do 18 r.ż., kobietom w ciąży i połogu (do 42. dnia po porodzie) przysługuje leczenie kanałowe wszystkich zębów obejmujące leczenie do 3 kanałów w zębie.
5. Znieczulenie jest refundowane w połączeniu z innymi świadczeniami gwarantowanymi.

W ramach świadczeń gwarantowanych pacjentom ubezpieczonym w NFZ (w tym kobietom w ciąży i w czasie połogu) przysługują:

• badanie lekarskie stomatologiczne z instruktażem higieny jamy ustnej – raz w roku
• kontrolne badania lekarskie – 3 razy w roku
• zdjęcia rentgenowskie zewnątrzustne
• leczenie zmian na błonie śluzowej jamy ustnej
• i to o czym wspomniałam – usunięcie kamienia nazębnego, z którego bardzo polecam Wam skorzystać, jeśli jeszcze nie miałyście go wykonanego. Pierwsze usunięcie kamienia nazębnego wykonane dokładnie otwiera oczy na to, co i w jakich ilościach gromadzi się nam w przestrzeniach około-dziąsłowych, czego na gołe oczy nie widać!

Także dziewczyny, zaalarmujcie Waszych bliskich i podzielcie się tą wiedzą z nimi. Choroby przyzębia i zębów to nie są przelewki. Tutaj trzeba działać szybko i skutecznie, szczególnie dlatego, że odpowiadamy również za zdrowie naszego nienarodzonego dziecka.

Co trzeba przy sobie mieć będąc w ciąży czy połogu, aby móc się zgłosić do stomatologa w celu skorzystania z powyższych świadczeń?

Aby skorzystać z powyższych świadczeń w dniu zgłoszenia bądź najpóźniej w ciągu 7 dni roboczych od dnia zgłoszenia trzeba mieć ze sobą dokument tożsamości (dowód osobisty albo paszport) oraz zaświadczenie lekarskie, które potwierdzi ciążę. Aby skorzystać z dodatkowych świadczeń gwarantowanych należy mieć przy sobie również kartę ciąży.

Jeśli napotykacie na opór ze strony placówki medycznej, która nie chce Wam wskazać terminu, sugerowałabym powołanie się na rozporządzenie, które podlinkowałam Wam powyżej, które warto mieć w formie papierowej przy sobie. A jeśli to nie pomaga na recepcji, to z reguły pierwszy mail do dyrektora placówki z kopią do Rzecznika Praw Pacjenta powinien już pomóc.

Zatem zdrowej, spokojnej i bezproblemowej ciąży!

Uściski!

P. S. Jeśli udało się Wam zobaczyć dzisiejszy post, zostawcie po sobie ślad na Facebooku czy w komentarzu  ❤ Możecie też go podać dalej. Dziękuję! :*