Dzisiaj przychodzę do Was z genialnymi, kosmetycznymi konkretami, bo przyznam bez bicia, że przez ostatnie pół roku moje łazienkowe zasoby kosmetyków przeszły totalną rewolucją! Z niektórymi kosmetykami pożegnałam się bez żalu, do innych pewnie jeszcze wrócę.
Pamiętacie pierwsze tygodnie Waszej pierwszej ciąży? Ja je doskonale pamiętam. Kiedy na teście ciążowym zobaczyłam drugą kreskę, nogi miałam jak z waty! Najpierw było niedowierzanie i ponowne czytanie instrukcji, którą trzymałam w trzęsących się dłoniach. Kiedy zorientowałam się, że dobrze ją interpretuję, zaczęłam zastanawiać się, czy ta druga kreska, aby na pewno jest właściwie wybarwiona ;-)
Przed chwilą wtuliłeś się we mnie, bo coś bardzo Cię zasmuciło. Nie zastanawiając się ani chwili przybiegłeś i wskoczyłeś na moje kolana, ramiona zarzucając na moją szyję. Odwzajemniłam Twoje przytulenie i bezpiecznie schowałam Cię w matczynym uścisku.