
Te dyniowe frytki z dyni piżmowej to jeden z moich ulubionych przysmaków za czasów pobytu w Anglii. Przepis na te frytki dostałam od leciwej sąsiadki, która była dyniową maniaczką i robiła z dyni wszystko, co tylko podpowiedziała jej wyobraźnia.
Te dyniowe frytki z dyni piżmowej to jeden z moich ulubionych przysmaków za czasów pobytu w Anglii. Przepis na te frytki dostałam od leciwej sąsiadki, która była dyniową maniaczką i robiła z dyni wszystko, co tylko podpowiedziała jej wyobraźnia.
Te placuszki bananowe to tzw. „niebo w gębie”! Są puszyste, nie za słodkie, słodyczą są w sam raz, mięciutkie i nadają się nie tylko na obiad, ale również na śniadanie, kolację czy deser! Te placki z bananów moje dzieci uwielbiają a przepis na nie jest bardzo prosty i szybki :-) Jak zrobić takie placuszki bananowe? Łatwizna! Zaraz Wam wszystko wyjaśnię. Można je zrobić nawet bez mąki i bez jajek. Niżej podałam Wam wskazówki.
Zaparcia w ciąży są zmorą wielu kobiet. Sama przez to przechodziłam podczas każdej z moich trzech ciąż. Pamiętam, że kiedy byłam w ciąży z moim pierwszym synem, to wstydziłam się o to zapytać mojego ginekologa i na własną rękę próbowałam sobie pomóc, jednak bezskutecznie. W końcu przemogłam się i zapytałam go, co na zaparcia w ciąży może mi polecić czy przepisać.
Obiecałam Wam przepis na ten syrop już w zeszłym tygodniu, ale nie dane mi było przygotować dla Was postu blogowego z przepisem, bo …ciągle coś! Gdy tylko siadałam z laptopem na kolanach, aby dokończyć post blogowy, to albo dzieci urządzały sobie „ogniem i mieczem „w pokoju i musiałam reagować. Albo przypaliłam totalnie risotto i trzeba było gasić pożar. Albo dostawcy internetu i właściciele sieci komórkowych postanowili, że „nie teraz, Szczęśliva, nie teraz!”
Ogórki małosolne 🥒 uwielbiamy całą rodziną! Przepis na ogórki małosolne kiszone na sucho w woreczku jest mega prosty! Wystarczą właściwie: ogórki, woreczek i trochę przypraw. :-) Nie sądziłam, że moje dzieci będą aż takimi smakoszami ogórków małosolnych, i wcinają te małosolne i kiszone aż im się uszy trzęsą! :-)
Ten przepis na kotlety z cukinii jest nie tylko prosty, ale również mega szybki! :-) Te zdrowe i wegetariańskie kotleciki z cukinii uwielbia nie tylko mój mąż, ale ostatnio zajadają się nimi również moje dzieci! Jak zrobić te kotleciki z cukinii? Bardzo prosto! :-) P.S. Myślałam, że z cukinią będzie im nie po drodze, ale okazało się, że jest wręcz przeciwnie!
Przepis na kotleciki z cukinii dostałam w zeszłym roku od mojej cioci, która od kiedy pamiętam eksperymentuje z warzywami i potrafi je podać na tysiące sposobów. Zawsze jej zazdrościłam tej umiejętności gotowania i kombinowania – to jest dar, który należy pielęgnować w sobie i próbować przekazywać dalej! ;-)
Jak zrobić te kotlety z cukinii krok po kroku? Wystarczy, że macie w domu wszystkie składniki a dzieci nie dają popalić, to pójdzie Wam bardzo szybko :-) Wczoraj robiłam je wieczorem, kiedy dzieci bawiły się klockami, i spędziłam w kuchni niewiele ponad pół godziny, czyli jest dobrze!
– 2-3 średniej wielkości cukinie (650-750g)
– 1 średniej wielkości marchewka
– 1 mała cebula
– 2 jajka
– 2 łyżki tartej bułki
– 100g ugotowanej kaszy jaglanej (ja mam zawsze jej zapas w lodówce, bo sporo z nią kombinuję :P), ostudzonej, i bardzo dobrze odsączonej
– 2 łyżki natki pietruszki (posiekanej)
– 2 łyżki koperku (posiekanego, można zrezygnować z niego, jeśli np. dzieci za nim nie przepadają :P)
– 0,5 łyżeczki kminu rzymskiego mielonego
– szczypta gałki muszkatołowej
– 1 łyżeczka kolendry (mielonej) albo 1 łyżka kolendry świeżej (posiekanej)
– 0,5 łyżeczki suszonego czosnku albo 1 ząbek świeżego czosnku (posiekanego)
– 1 łyżka oleju z pestek winogron (może być inny olej zamiennie)
-pieprz i sól do smaku
Będziecie też potrzebować bułkę tartą i olej do smażenia (chyba, że zdecydujecie się na pieczenie kotlecików w piekarniku, to olej nie będzie potrzebny).
– zetrzyjcie cukinię na tarce o dużych oczkach (nie musicie jej obierać ze skórki) i przełóżcie ją do miski. Dodajcie sól, dobrze przemieszajcie.
– zetrzyjcie marchewkę na tarce o średnich oczkach i dodajcie do miski, w której jest cukinia.
– cebulę posiekajcie drobno
– rozgrzejcie na patelni olej, dodajcie sól i pieprz, dorzućcie posiekaną cebulę i zeszklijcie ją na małym ogniu
– odciśnijcie nadmiar soków ze startej cukinii i marchewki (to ważny krok, aby kotlety się dobrze trzymały podczas smażenia)
– do miski z cukinią i marchewką dorzućcie kaszę jaglaną i resztę składników. Dobrze wymieszajcie, aż stworzy się jednolita masa. Dosólcie masę i dopieprzcie ją do smaku, jeśli potrzeba.
Smacznego!
P.S. Jeśli udało się Wam zobaczyć dzisiejszy przepis, zostawcie po sobie ślad na Facebooku czy w komentarzu ❤ Możecie też go podać dalej udostępniając go na swojej tablicy, dzięki czemu przepis się Wam nie zgubi :-)
Patent, o którym zaraz Wam opowiem, sprzedała mi Kasia, Czytelniczka. Ale pod ostatnim postem z syropem z cebuli okazało się, że jeszcze kilka innych osób oprócz Kasi zna ten sposób o którym poniżej, dlatego widać, że służy nie tylko mi, z czego ogromnie się cieszę! Cholera, wkroczmy w tę jesień zdrowi i przetrwajmy tacy aż do lata! :-)
Po pierwszym przepisie na pieróg – inspirowany Podkarpaciem, składający się z ziemniaków, kaszy gryczanej, twarogu i cebuli, opcji śniadaniowo-obiadowej serwowanej zarówno na ciepło jak i na zimno, czas na kolejny przepis! :-) Kotlety z białej kapusty i kaszy jaglanej! Miodzio!