
Zaczynam powoli poznawać możliwości swoje i Nikona [ o czym pisałam TU] i fajnie byłoby zarazić bakcylem Młodego, który na razie tylko dziwnie patrzy się, gdy próbujemy robić mu zdjęcia [ok, czasami też się uśmiechnie.. ;-)] Fajnie będzie móc kiedyś oglądać zdjęcia jakie robi kilkuletni szkrab i patrzeć na ciekawe efekty. Stary, używany aparat w rękach malucha będzie fajnym eksperymentem.